Po konkursie w Planicy, w którym Polacy wywalczyli brązowy medal mistrzostw świata w lotach narciarskich, Andrzejowi Stękale z podhalańskiego Dzianisza napłynęły łzy do oczu. - Nie wiem, dlaczego mnie wzięli do tego wywiadu - mówił wzruszony przed...
Reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce w konkursie drużynowym na MŚ w lotach narciarskich w Planicy. Zwyciężyli Norwegowie, którzy po pasjonującej walce pokonali Niemców.
Zdanie: "Karl Geiger jest znakomitym skoczkiem, ale dużo gorszym lotnikiem", jeszcze w czwartek było banałem. Tymczasem w Planicy Niemiec zdobył złoto, chociaż rywali miał piekielnie mocnych.
Zamiast na trybunach - kibicowanie wirtualne, z domu. Zamiast gwarnych spotkań po zawodach - cisza. - Najważniejsze, że mimo przeszkód potrafiliśmy zorganizować zawody, a z kibicami spotkamy się za rok - mówią mieszkańcy Kranjskiej Gory.
Na półmetku mistrzostw świata w lotach Kamil Stoch traci do prowadzącego Niemca Karla Geigera ponad 30 punktów. Taką stratę trudno odrobić w ciągu dwóch serii nawet w Planicy.
Może tylko dlatego licho u nas z medalami mistrzostw świata w lotach narciarskich, że te zbyt rzadko odbywają się w Planicy. Okaże się w piątek i sobotę.
Niemiec Markus Eisenbichler wygrał kwalifikacje w Planicy. Mistrzostwa świata w lotach bardzo dobrze zaczęli Polacy - żaden nie wylądował przed 215. metrem.
- Uwielbiam ją - mówi o skoczni w Planicy Kamil Stoch. Ale faworytem rozpoczynających się dziś mistrzostw świata w lotach nie jest.
Niedoszły skrzypek Aleksander Zniszczoł mówił, że skoki narciarskie to rzemiosło trudniejsze. W końcu, po wielu latach, chyba je rozgryzł. Chociaż akurat w niedzielę błysnął inny Polak - Paweł Wąsek.
Po pierwszej serii Aleksander Zniszczoł był niespodziewanie tuż za podium. Jeszcze bardziej zaskakiwać może to, że po drugim skoku spadł jedynie o dwie pozycje.
Dolnośląscy Bezpartyjni Samorządowcy przygotowali plan ratunkowy dla branży turystycznej. Uwzględnia on ograniczenia spowodowane pandemią koronawirusa, opiera się na czterech filarach i zakłada m.in. rozłożenie ferii zimowych na dwa miesiące.
Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Kuusamo. Wygrał nieoczekiwanie Norweg Halvor Egner Granerud - to jego pierwszy pucharowy triumf w karierze.
Tuż przed sezonem Piotr Żyła mówił: "Forma jest, ale bezobjawowa". Kręcił w swoim stylu - żaden z Polaków nie skacze obecnie lepiej.
Piątkowe skoki w Finlandii Dawid Kubacki rozpoczął od wstydliwej próby na odległość 103 m. Trzy skoki później wylądował ponad 30 m dalej.
Skoczkowie narciarscy rozpoczęli sezon i liczą, że koronawirus im go nie zepsuje. - Obecnie nie mamy dodatnich wyników testów, choć chyba nie wierzę, że uda się tak dociągnąć do końca - komentuje Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku...
- Skoczyłem tragicznie - przyznał Kamil Stoch po wylądowaniu na 104 metrze. Zawody w Wiśle wygrał Niemiec Markus Eisenbichler, najlepszy spośród Polaków był Piotr Żyła, który zajął piąte miejsce.
Kamil Stoch w piątek wydawał się skoczkiem doskonałym, w sobotę niepewnym. Zmianę spowodowała migrena, trenerzy rozważali nawet wycofanie mistrza z konkursu, w którym Polska zajęła trzecie miejsce.
Kamil Stoch skoczył w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu 132 metry i zasugerował, że słowa, iż w wieku 33 lat jest do sezonu przygotowany być może lepiej niż kiedykolwiek, nie muszą być przesadzone.
W pierwszym sezonie, niejako wyłącznie własnym, trener skoczków Michal Doležal dokonał jednej, rewolucyjnej zmiany.
Stoch, Kubacki i Żyła to wciąż ścisła światowa czołówka. Gonią ich młodzi, którzy czasem muszą na parę lat "zniknąć" - uważa prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Rywalizacja na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince inauguruje tegoroczny cykl FIS Pucharu Świata w skokach narciarskich. Po raz pierwszy w historii na wiślańskim obiekcie zabraknie kibiców.
Po latach niedoli były mistrz Gregor Schlierenzauer powinien już właściwie z niesmakiem patrzeć na skocznię, a po raz kolejny zapowiada powrót do wygrywania. I pokazuje duszę sportowca z krwi i kości.
- Zawody w Zakopanem zawsze były świętem skoków i w najgorszym wypadku będzie to święto skoków w telewizji - usłyszeliśmy na Podhalu. Tymczasem rośnie liczba zakażonych sportowców, nad meczami i zawodami znów wiszą znaki zapytania.
W sobotnim konkursie skoków narciarskich na igelicie cztery czołowe miejsca zajęli reprezentanci Polski. W niedzielę trzy. Kubacki, Stoch i Żyła byli poza konkurencją.
Władze Wisły uhonorują wielką karierę Adama Małysza. To właśnie sylwetka mistrza z Wisły będzie głównym akcentem planowanego Beskidzkiego Muzeum Narciarstwa. W piątek podpisano list intencyjny w sprawie tej inwestycji.
Niegdyś słynna, a obecnie zrujnowana skocznia mamucia z Harrachova tuż przy granicy z Polską ma zostać zrewitalizowana. Projekt przygotuje firma spod Bydgoszczy.
Trenerów i skoczków narciarskich z reprezentacji Polski czekają testy na koronawirusa. - Na razie kadra trenuje zgodnie z planem, nie ma powodów do niepokoju - mówi "Wyborczej" Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Adam Małysz poinformował na Facebooku, że jest zakażony koronawirusem. PZN: "Chcemy, by skoczkowie zostali zbadani jak najszybciej".
- Na razie nie ma co narzekać! Bywało, że i w stodole się trenowało - usłyszeliśmy od reprezentantów Polski w skokach narciarskich. Jak pandemia wpłynęła na ich sytuację? Czy będą musieli skakać przy pustych trybunach?
"To zachowanie niegodziwe i niemające nic wspólnego z etyką lekarską" - czytamy w oświadczeniu dyrekcji szpitala w Nowym Targu. Szpital wyjaśnia, dlaczego Aleksander Winiarski nie może pełnić funkcji ordynatora Oddziału Chirurgii...
Nie 60 tysięcy euro, lecz niewiele ponad połowę tej kwoty otrzyma Kamil Stoch, zwycięzca tegorocznego i skróconego Raw Air.
- Jestem w szoku. Dziś dowiedziałem się, że szpital w Nowym Targu zwolnił lekarza kadry skoczków Aleksandra Winiarskiego. I to teraz, w czasie pandemii, kiedy każdy lekarz jest na wagę złota - dziwi się Adam Małysz. Nie wiedział wszystkiego.
- Kamil Stoch w końcówce sezonu był w świetnej formie i jeszcze się rozpędzał przed MŚ w lotach narciarskich - mówi "Wyborczej" trener Michal Doležal. I dodaje: - Skoro odwołali, to może za rok? Tylko tego złota Stochowi brakuje.
Zamiast 16 serii Raw Air rozegrano ich w tym roku dziewięć. Ale czy to znaczy, że nie można mówić o wielkim sukcesie Kamila Stocha?
Kamil Stoch zajął w kwalifikacjach w Trondheim 10. miejsce, ale utrzymał prowadzenie w turnieju Raw Air. Dotychczasowy wicelider cyklu Stephan Leyhe fatalnie upadł i nie mógł o własnych siłach opuścić zeskoku skoczni.
Kamil Stoch wygrał po raz 36. w karierze. Dzięki fantastycznemu skokowi w drugiej serii objął też prowadzenie w Raw Air. - To była luxtorpeda - tak o tym skoku w Lillehammer powiedział w TVP polski mistrz.
Zawody Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich miały zostać rozegrane 14-15 marca na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Organizatorzy poinformowali, że nie odbędą się one ze względu na "zagrożenia rozprzestrzenianiem się koronawirusa".
Kamil Stoch turniej Raw Air zaczął słabo, bo od 27. miejsca, ale wystarczyły mu trzy skoki, by objąć prowadzenie w wyścigu o 60 tys. euro. Czwartą próbę miał jednak dużo gorszą. W Lillehammer wygrał Słoweniec Peter Prevc.
Najpierw silny wiatr, a potem intensywny deszcz nie pozwoliły rozegrać niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Oslo. W poniedziałek rywalizacja w Raw Air przenosi się do Lillehammer
Tylko 4,2 pkt zabrakło reprezentacji Polski do zajęcia trzeciego miejsca w konkursie drużynowym w Oslo. Po raz trzeci z rzędu nasza drużyna kończy drużynowe zawody poza podium.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.