„Utrata zaufania” – taki powód zwolnienia usłyszał w swoim miejscu pracy doktor Winiarski. Ale wygląda na to, że to nie jest jedyny powód. – Moje stanowisko przeznaczone jest dla brata pani wicedyrektor szpitala w Nowym Targu – mówi.
Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu, wydał oświadczenie, w którym zaprzecza, że w ogóle Winiarskiego zwolnił. „Podjąłem tylko decyzję, że ze względu na inne obowiązki nie będzie już pełnił funkcji ordynatora Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej. Nawet najlepszy fachowiec nie jest w stanie zdalnie zarządzać oddziałem szpitalnym i nie ma szans skutecznie kierować sporym zespołem personelu medycznego. Tymczasem obecna sytuacja stanu epidemiologicznego to m.in. hasło »wszystkie ręce na pokład«. Szpital nie może sobie pozwolić na niedostateczny nadzór nad jednym z kluczowych oddziałów. Bardzo szanuję doktora Winiarskiego, uważam go za znakomitego fachowca i bardzo mi zależy, by nadal u nas pracował" – pisze dyrektor.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Dotychczas nie było epidemii. Aczkolwiek skoro już w lutym był proszony o rezygnację, to jednak nie o epidemię chodzi.