W drugiej serii wtorkowego konkursu w Lillehammer Kamil Stoch skoczył 139,5 metra, dostał od sędziów znakomite noty, wygrał 36. raz w karierze, skok określił jako "luxtorpedę" i po ośmiu z 16 serii turnieju Raw Air wyprzedzał Niemca Stephana Leyhego o 0,7 pkt. Polak musiał więc zaczynać rywalizację w Trondheim w świetnym nastroju - dzień po wspaniałym zwycięstwie wspinał się na skocznię, której jest oficjalnym rekordzistą. Niemal równo dwa lata temu wiało w Trondheim bardzo korzystnie i Stoch uzyskał tam 146 metrów, o osiem przeskakując rozmiar obiektu. (Niemiec Markus Eisenbichler skoczył wtedy o dwa i pół metra dalej, ale w serii próbnej). Również Niemiec Leyhe mógł być optymistycznie nastawiony przed środową rywalizacją, tracił do Stocha mniej niż pół metra.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze