Kiedy kończą się deprecjonujące określenia, kiedy brakuje już stopni przymiotników zohydzających rządzące dzisiaj ugrupowania polityczne - pozostaje figura analogii do zbrodniczego reżimu. Choć...
Od niedawna prezydent i premier Polski rozmawiają ze sobą publicznie po angielsku. I niemiecku. Doradca prezydenta mówi po polgielsku.
Jak czują się pułkownicy, którym niedawno minister Błaszczak wręczał odznaczenia, a którzy teraz słyszą, że gardzi on kimś noszącym ten sam stopień wojskowy?
Spory polityczne w Polsce ubierane są często w metafory ornitologiczne - ze względu na nasze godło.
Są słowa i poglądy, których nie da się wytłumaczyć standuperską tendencją do łamania tabu ani schować za artystyczną maską "okrutnego żartu".
Michał Adamczyk wpisał się w mit okna papieskiego, w którym pojawiał się Jan Paweł II
Przekształcenie tuby z powrotem w telewizję, w dodatku publiczną, a nie partyjną, wywołuje wśród polityków i publicystów prawicy reakcje ciekawe językowo i literacko.
Gdybyśmy, jak Anna Zalewska, mieli naganną skłonność do zabawy znaczeniem nazwisk, moglibyśmy powiedzieć, że marszałek rozpalił w niej namiętność do komentarzy na swój temat. Zresztą - nie tylko w...
Jak spytałby wyrafinowany widz opery: "gdzie idziesz" czy "dokąd idziesz"? Może większość z państwa odpowie: "dokąd idziesz", ale wystarczy wyjść na ulicę, by forma "gdzie" okazała się bardziej...
Nasze oczy są szczególnie wyczulone na różnice, dostrzegamy więc to, co Morawicki zmienił i usunął, parafrazując w exposé wypowiedź Jarosława Marka Rymkiewicza.
Szczególną niechęć, a nawet odrazę wzbudzała w marszałku posłanka Lewicy Joanna Senyszyn. Kiedy próbowała złożyć wnioski, które były niezgodne z polityką jego partii, mówił m.in.: "Brzydzę się wziąć...
Jarosław Kaczyński pokazuje, że nie cofnie się przed niczym, żeby wygrać następne wybory. Obawiam się, że można mu wierzyć.
To, jak się mówi do nas, powinniśmy móc wybierać sami. Wojciech Maziarski ma rację, że sobie przyznaje to prawo; nie ma racji, odmawiając go innym. Dotyczy to także feminatywów.
Wiemy, że posługiwanie się imiesłowami jest jak chodzenie po linie nad przepaścią, ale niedawno okazało się, że przepaść ta jest bezdenna. Dowodów dostarczyła nam Olga Semeniuk-Patkowska,...
"Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy" czy "póki my żyjemy"? "Póki" przypomina zabawne pukanie, ale mimo to w hymnie nie razi.
W felietonie Pawlaka uwagę przykuwa ratowanie życia topielcom - wizja makabryczna, bo topielec to nie ten, kto się topi, ale ten, kto się utopił.
Czasami śmiechu dusić się nie da, jeśli się nie chce samemu udusić. Na przykład - czytając felieton Ryszarda Terleckiego w "Dzienniku Polskim".
Najlepiej, najprościej i bez leksykalno-krasomówczych popisów mówiły jednak kobiety: Joanna Scheuring-Wielgus, gratulująca Polkom i Polakom oszałamiającej frekwencji, i Magdalena Biejat podsumowująca...
Może chodzi o traumę, jakiej Janusz Kowalski doświadczył na widok popularnych niegdyś koszulek z napisem "Italians Do It Better" - "Włosi są w tym lepsi"?
Zamiast informacji o chwilowym braku paliwa (za który ktoś powinien wziąć odpowiedzialność) na stacjach benzynowych pojawiają się kartki z napisem "awaria". Znów żyjemy w państwie, które nie...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.