Ogłoszenie amerykańskiej polityki izolacjonizmu i debiut Mieczysławy Ćwiklińskiej. Co jeszcze wydarzyło się 2 grudnia?
Skąd mu się brały te młodzieńcze uprzedzenia? Nie z domu, z którym przecież wojował. Zapewne zewsząd, z klimatu towarzyskiego. A jednak - wspominał Miłosz - "ten brawurowy kawalarz łączył fikanie koziołków wierszem i prozą z miłością do prawdy"....
Pogrzeb Chopina i manifest październikowy Mikołaja II. Co jeszcze wydarzyło się 30 października?
Przed II Wojną Światową posiadanie w Polsce własnego samochodu było - podobnie jak w wielu innych krajach Europy, wyznacznikiem wysokiego statusu majątkowego jego właściciela
Rząd Władysława Grabskiego reformował kraj, choć oficjalnie nie reprezentował żadnej partii.
"Polska jest więzieniem dla Ukraińców, Białorusinów, Żydów, Niemców, dla robotników i chłopów". Nowe spojrzenie na polskich komunistów. Adam Michnik poleca
"Moi pracowici studenci są na froncie, a co pozostało, to polscy Żydzi, których widok przyprawia o wymioty". Po I wojnie światowej antysemityzm rozkwitał od Rumunii przez Węgry po Polskę na uniwersytetach Europy Środkowej. "Adam MIchnik poleca".
Jednak stworzył system, w którym władzę zyskała kasta jego nominatów, kompletnie nienadających się do samodzielnego rządzenia.
Dzięki twardemu charakterowi Stanisława Karpińskiego utworzony sto lat temu Bank Polski oparł się politycznym naciskom.
Marzyłoby się, by każde polskie miasto, które straciło swoich żydowskich mieszkańców, natrafiło na tak dociekliwą i empatyczną badaczkę jak Agnieszka Wierzcholska, która opisała Tarnów.
Stanisław Wojciechowski naraził się piłsudczykom, do których było mu najbliżej. Dawni przyjaciele zarzucali mu, że nie robi nic, by Marszałek wrócił do czynnej służby ze swojej samotni w Sulejówku.
Prof. Andrzej Friszke: Nie przeczę, że polscy komuniści byli narzędziem Moskwy, ale w subiektywnym odczuciu zachowywali szlachetność intencji i wierzyli w możliwość stworzenia ustroju bez nędzy
Gdy wieś "wyszła na ulicę", władza się z nią nie patyczkowała: uzbrojeni policjanci demolowali chłopskie domy, wysypywali plony, a nawet drągami i kolbami karabinów łamali koniom i bydłu nogi.
W Opolu zorganizowano dziś obchody 101. rocznicy powstania Dzielnicy I Związku Polaków w Niemczech. Otwarto też wystawę pt. "Druh Mietek i Druhna Hania. Działalność Edmunda Osmańczyka i Heleny Lehr w Związku Harcerstwa Polskiego w Niemczech w latach...
Zamiast koszuli prosta bluza bez krawata. Zamiast lakierków buty z cholewami. Wielu Polaków do dziś widzi w Wincencie Witosie wyłącznie chłopa, a powinni widzieć męża stanu.
Po exposé Władysława Grabskiego wygłoszonym w Sejmie 20 grudnia 1923 r. miliony Polaków nowy rok witały z wielką nadzieją.
Odkrywanie gdyńskiej motoryzacji z czasów II RP to dla wielu pasjonatów ogromna przygoda. Dzięki temu po ponad 80 latach wiemy o niej ponownie coraz więcej. Tym razem o Chevrolecie i angielskich motocyklach.
Sanacja i endecja zgadzały się, że trzeba zagospodarować Polesie. Wzorem miały być faszystowskie Włochy, które osuszyły Błota Pontyjskie
Bieda w domach, krew na ulicach. Jesienią 1923 r. Polska stanęła u progu wojny domowej.
"Pińskie błota" zdobyły Nagrodę Historyczną m.st. Warszawy im. Kazimierza Moczarskiego. Dla mnie szczególnie ważne są jeszcze dwie nominowane książki.
Prof. Sławomir Łotysz to laureat Nagrody Historycznej m.st. Warszawy im. Kazimierza Moczarskiego. W niedzielę wieczorem w Bibliotece Narodowej w Warszawie nagroda została przyznana po raz 15.
To była największa radiokomunikacyjna inwestycja II Rzeczpospolitej. Dzięki niej prezydent Polski Stanisław Wojciechowski równo 100 lat temu wysłał pierwszy bezpośredni telegram za ocean, do prezydenta USA Calvina Coolidge'a. Przy okazji budowy...
Sto lat temu rozpoczęła pracę najnowocześniejsza w Europie stacja nadawcza. Prawdopodobnie za pośrednictwem Radiostacji Babice świat dowiedział się o wybuchu II wojny światowej.
Bohater "Romansu Teresy Hennert" Zofii Nałkowskiej: "Niepodległość już jest. Są i granice. Mamy wszystko to, co jest gdzie indziej, czegośmy innym zazdrościli. Jest łapownictwo rodzime, prywata, protekcja, wielkie afery, wielkie majątki, interes,...
"Niech podpisze albo niech ustąpi" - krzyczał z balkonu jednego z warszawskich budynków endecki publicysta Stanisław Stroński. Okrzyk podchwycił tłum.
W Kielcach na rynku przed magistratem na oczach prezydenta miasta zabito jednego Żyda i zraniono wielu. Radni Polacy odmówili interwencji. Po pogromie zapadło wieloletnie milczenie.
- Kto tych krótkich dni nie przeżył, kto nie szalał z radości w tym czasie wraz z całym narodem, ten nie dozna w swoim życiu najwyższej radości - pisał Jędrzej Moraczewski o odzyskaniu niepodległości
"Tyle znacy co Ignacy, a Ignacy g...o znacy" - tak drwiono z prezydenta Ignacego Mościckiego.
Nikt Polkom nie dał prawa wyborczego: same go zażądały. A potem dopilnowały, by młode państwo polskie zapisało je w konstytucji - mówi Olga Wiechnik, dziennikarka, publicystka, autorka książek "Posełki. Osiem pierwszych kobiet" i "Platerówki? Boże...
Pochodząca sprzed blisko stu lat próba oplucia przez rządzących Wojciecha Korfantego, najgroźniejszego przeciwnika Józefa Piłsudskiego, dziś kojarzy się jednoznacznie.
W PRL ludności interioru nie doskwierał brak wolności, tylko podejrzenie, że władza dzieli niesprawiedliwie, bo za wszystkim stoi jakaś przez Boga wyklęta żydokomuna. "Adam MIchnik poleca".
Przed wybuchem wojny istniały dwa światy żyjące na różnych poziomach: świat urzędniczo-miejski, gdzie 50-groszówkę dawało się stróżowi za otwarcie bramy - i pełne bezczynnych rąk pola, gdzie za pół złotego można było mieć cały dzień roboczy.
Kiedy Józef Piłsudski wprowadził szefa Sztabu Generalnego gen. Tadeusza Rozwadowskiego w plan ofensywy znad Wieprza, ten momentalnie go zrozumiał. Lecz gdy Rozwadowski tłumaczył go potem Francuzom, ci uznali, że nie można go zrealizować. Okazało się...
Określenie "wiedeńska mentalność" w II Rzeczypospolitej najpierw było inwektywą, ale potem stopniowo stawało się powodem do dumy.
Wydawałoby się, że z tak zabagnioną hipoteką Józef Piłsudski nie miał czego szukać na polu dziejowej zasługi.
Stanisław Brejdygant: W latach 30. dla kogoś ambitnego droga do roli polskiego patrioty była zamknięta. Andrzej Brzeziecki: Stanisław Brejdygant niechcący umacnia stereotyp żydokomuny.
W II RP władzę przejęli ludzie przekonani o tym, że skoro oni wygrali dla Polski niepodległość, to mają wyłączne prawo, aby decydować o tym, w jaki sposób ocalić ją dla przyszłych pokoleń. Powstał system pozbawiony naturalnych mechanizmów...
Józef Piłsudski o Polakach w chwilach złości mawiał "oni".
Do Szkoły Morskiej w Tczewie uczniowie przyjechali z trzech zaborów i ze świata. Podobnie jak ich wykładowcy, więc na akademiach można było usłyszeć zaskakujące mowy patriotyczne.
To był zamach na państwo prawa. Los 30 milionów ludzi leżał w rękach jednego człowieka. A największą ofiarą późniejszego procesu brzeskiego okazał się wymiar sprawiedliwości, któremu przetrącono kręgosłup.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.