To był zamach na państwo prawa. Los 30 milionów ludzi leżał w rękach jednego człowieka. A największą ofiarą późniejszego procesu brzeskiego okazał się wymiar sprawiedliwości, któremu przetrącono kręgosłup.
Po 90 latach Sąd Najwyższy uniewinnił Wincentego Witosa i dziewięciu historycznych liderów Polskiej Partii Socjalistycznej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy w latach 1932-33 zostali skazani w tzw. procesie brzeskim.
- Sytuacja była dziwna: polityków, którzy mieli odpowiadać za zamiar obalenia rządu w drodze zbrojnego zamachu stanu, oskarżyli o to ludzie, którzy sami przejęli władzę w maju 1926 r. w taki właśnie sposób. Rozmowa z prof. Januszem Mierzwą o...
"Bezkarność tego bydła przeklętego psuje całe państwo. Zastrzelę ich jak psów, gdy sądy nie osądzą" - mówił po aresztowaniu opozycji Józef Piłsudski.
Sprawiedliwość po latach: Rzecznik praw obywatelskich złożył do Sądu Najwyższego wniosek o kasację największego procesu politycznego II RP.
Wojna, którą PiS wydał Polakom, a na którą nie godzi się Kazimierz Michał Ujazdowski, coraz bardziej dotyczy obcych - komentuje Aleksandra Klich. Droga wojny to droga donikąd.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.