Mocarz mierzący się z oporem powietrza, kumpel żartowniś, ojciec narodu. Wszystkie twarze prezydenta
Do listy moich pytań na 2023 r. należy choćby takie: dlaczego o polityce rozmawiamy tak retrospektywnie, że nadal obracamy się w narracji dotyczącej 1989 roku, żyjąc ponad 30 lat później? To ważne pytanie, bo najmłodsi wyborcy w tym roku nie będą...
W gruncie rzeczy pan Jarosław ma piękne marzenie - pragnie wyrównania szans.
Kiedy już wypowiemy konkordat, wyprowadzimy religię ze szkół i na wzór irlandzki wpiszemy do konstytucji prawo do aborcji - wtedy obiecuję Matczakowi i Augustyniakowi, że zacznę się bardzo gorliwie interesować bliską ich sercu tematyką...
Rozumiem hejt PiS-u, niezadowolonego ze wszystkiego oprócz samego siebie. Ale dlaczego lewica atakuje WOŚP?
Atakujcie PiS, atakujcie hierarchów Kościoła, ale nie atakujcie wyborców PiS, nie atakujcie wiernych
Piotr Augustyniak: Wniosek ze słynnego tekstu Matczaka o Bożym Narodzeniu - obraza uczuć religijnych to polska specjalność. I ludzi religijnych, i ateistów
My jako młodzi ludzie odczuwaliśmy równie poważne obawy. Nie przychodziło nam jednak do głowy atakować naszych rodziców i nauczycieli, że taki zgotowali nam los
Trzeba było się skupić na przeżyciu duchowym, a nie atrakcyjnych łapówkach i księżniczkowych sukniach bezach, to może byłoby inaczej
Nie ma w świątecznym tekście Matczaka wywyższania się lub postawy albo-albo, jest próba zastanowienia się, czy świętowanie jest możliwe w XXI wieku.
Moje ulubione Boże Narodzenie to czas spędzony z książką w ręku, z kieliszkiem pomarańczowego wina, na rodzinnym spacerze. Podobnie jak Matczak odczuwam w tych wszystkich praktykach deficyt sacrum.
My, spadkobiercy idei Oświecenia, od pokoleń próbujemy znaleźć świecką alternatywę dla religii - i za każdym razem kończy się to porażką. Nie ma się co obrażać, tak po prostu jest.
Ciekawa opozycja "pokój - spokój" potrzebna była arcybiskupowi wyłącznie po to, by zaatakować prezydenta Andrzeja Dudę
Jeśli Straż Graniczna po przełamaniu się opłatkiem wypycha 34 azylantów na stronę białoruską, to cóż nam po takim religijnym geście? Polska jest upstrzona symboliką. Cóż z tego, jeśli są one puste? - z prof. Matczakiem polemizuje ks. dr hab....
Piszesz swoim krytykom i krytyczkom, że protestując przeciw jedynie słusznej wizji świąt, każą katolikom wypierdalać. Hola, hola: To Ty najpierw nam powiedziałeś, że nasze świętowanie jest nieświęt(n)e i w ogóle do bani - polemika z Marcinem...
Profesor Matczak nie jest w stanie obrazić mnie jako ateistki. Nie może dotknąć. Bardziej jestem zmartwiona jego narracją - bo ona konstruuje fronty na polsko-polskiej wojence, które są całkowicie po naszej (?) stronie zbędne, da się te dyskusje...
Zło trzeba naprawiać, nie trzaskając się nawzajem po ochrzczonych lub nieochrzczonych gębach, bo to w gruncie rzeczy nieważne. Ważne jest budowanie relacji, wspólnoty, porozumienia, by to zło pokonać.
Dlaczego wierzący czują się uprawnieni do pouczania mnie, że akurat 25 grudnia powinnam doświadczyć duchowej iluminacji?
Świat wyobrażony przez Matczaka dzieli się na prościutkie albo-albo. Albo Bóg, doświadczenie religijne i wspólnota, albo ludzie "bez wspólnoty, bez głębi myślenia.
Czytelnik do prof. Matczaka: Spędzam święta tak jak pragnę. Z choinką i z chanukiją.
Dziwi mnie, że prawnik który z racji zawodu musi wykazywać się moralnym relatywizmem, dużą dozą cynizmu, daje kazanie o chrześcijaństwie - czytelnicy komentują tekst prof. Matczaka.
Ateistyczne święta to samooszukiwanie się człowieka zagubionego w sekularnym do cna świecie.
Nie bez przyczyny zdrajcy męczą się u Dantego w najniższym kręgu piekła
Jak jest źle i jest wojna, zawsze kupujcie "Sklepy cynamonowe"
Prawdziwa niepodległość jest wtedy, kiedy określasz siebie przez to, co kochasz, nie przez to, czego nienawidzisz
Stałem się dostarczycielem cotygodniowej dawki wkurwu dla zamkniętych w bańce
Niektórzy lewicowi publicyści nie mają pojęcia, w jakich warunkach funkcjonuje właściciel prywatnej firmy.
Odbiór ograniczony jedynie do współczesnej literatury i sztuki jest równie ułomny, niepełny, jak taki, który ograniczony byłby jedynie do literatury (i sztuki) dawnych wieków - czytelnik polemizuje z prof. Matczakiem.
Zgadzam się z prof. Matczakiem, że wybór lektury do narodowego czytania przez prezydenta był wysoce niefortunny, jednakże pytania, po co czytać i po co interpretować? - są zbyt ogólnie postawione.
Profesor Matczak w swoim najnowszym felietonie ujmuje się za godnością każdej osoby ludzkiej, co jest prawem podstawowym i nieulegającym kontrowersjom. W naszej inteligenckiej bańce możemy sobie jedynie przytaknąć i szczerze się wyściskać....
Nie, "problem TK" nie rozwiąże się sam. I rozwiązania nie będą eleganckie.
Kiedy oni krytykują ciebie, korzystają ze swoich praw. Kiedy ty krytykujesz ich, jesteś boomerem i dziadersem (ageizm), białym facetem w średnim wieku (seksizm), mieszkańcem metropolii (dyskryminacja geograficzna) i powinieneś się zamknąć (próba...
Sprawa aborcji dla wielu ludzi jest sprawą życia i śmierci. Dlatego w dyskusji trzeba się z nią obchodzić delikatniej.
Powtarzam to do znudzenia - po drugiej stronie barykady nie stoją bezmózdzy wyznawcy dogmatu.
W swojej polemice z moim planem wygaszenia ("wyzerowania") Trybunału Julii P. prof. Marcin Matczak stawia dwa problemy: pozorny i rzeczywisty.
"Nie przeceniałbym siły szkoły ministra Czarnka. Bardziej martwi mnie rozpieszczanie dziecięcego umysłu przez rodziców". Z prof. Marcinem Matczakiem, konstytucjonalistą, rozmawiają Anita Karwowska i Waldemar Paś
Jeśliś liberał, jak się nie odwrócisz, wrażliwą część ciała zawsze wystawisz do uderzenia
Ja niczego nie oczekuję po sędziach o kręgosłupach z gumy, ja się po nich spodziewam
Michał Matczak, czyli 21-letni raper i syn znanego prawnika, ogłosił, że "oficjalnie rozpoczyna kampanię na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej".
Prof. Marcin Matczak wzywał do tyrania 16 godzin na dobę. Jego syn nie chce być gorszy i werbuje ludzi do darmowej pracy. "Wolontariat to może być w hospicjum, nie u bananowego dziecka" - można przeczytać w odpowiedzi na ogłoszenie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.