Jako ateistka i antyklerykałka żywię podziw dla Jezusa. Podziwu tego nauczył mnie Leszek Kołakowski.
Węgry są krajem otwartym na uchodźców. Choć oczywiście nie na wszystkich.
Dość awantur. Wystarczy, że katastrofa klimatyczna zabrała nam białe Święta. Nie dobijajmy ich sami.