Teresa Patsidis, była asystentka Jarosława Sellina, straciła posadę szefowej Muzeum Piaśnickiego. W prywatnej toalecie jej gabinetu następcy odkryli klocki Lego, kupione dla instytucji powołanej do upamiętnienia zbrodni piaśnickiej. Nowa...
Z rad nadzorczych miejskich spółek znikają osoby, których jedynym uprawnieniem do pełnienia tych funkcji były dyplomy skompromitowanej uczelni Collegium Humanum. W ratuszu powołano też nowego dyrektora-koordynatora, który zajmie się m.in. sprawami...
Komitet SOS Wrocław zapowiedział zorganizowanie referendum w sprawie odwołania prezydenta Jacka Sutryka. Ma to być reakcja nie tylko na aferę z Collegium Humanum. - Jesteśmy rozczarowani i zażenowani tym, co dzieje się we Wrocławiu - mówią autorzy...
"Wyborcza" ustaliła, kto z kadry kierowniczej urzędu marszałkowskiego w Opolu i wśród osób wyznaczonych do zasiadania w radach nadzorczych, ma dyplom MBA Collegium Humanum. Wiemy też, kto na te studia otrzymał dofinansowanie.
To niezrozumiały zakaz, ludzie chcą uczciwie dorabiać, to dobre dla miejskich firm - taki jest przekaz samorządowców w sprawie ich posad w radach nadzorczych. Nim zmieniło się prawo, zgarniali w nich rocznie po kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Marian Dymalski, któremu postawiono zarzuty ws. Collegium Humanum, zrezygnował ze stanowiska przewodniczącego rady nadzorczej wrocławskiego lotniska. Jego następca połączy nową funkcję z rolą prezesa miejskiej spółki.
W ciągu kilku dni inicjatorzy referendum odwołania prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka poinformują o szczegółach przedsięwzięcia. Są już chętni na zajęcie jego miejsca.
W stołecznym ratuszu miał być nowy dyrektor koordynator od m.in. spraw reprywatyzacji. Na ostatniej prostej decyzja została jednak odsunięta. Nieoficjalnie - bo kandydat ma dyplom z Collegium Humanum. A co z innymi urzędnikami, którzy kończyli tę...
Marian Dymalski, który wg prokuratury miał pomagać Jackowi Sutrykowi w załatwieniu mu dyplomu Collegium Humanum, właśnie przestał pracować dla władz Wrocławia - dowiedziała się "Wyborcza".
Studia MBA, oferowane przez Instytut Heweliusza, okazały się przepustką do rad nadzorczych dla wielu łódzkich samorządowców. Niektórym za ten przywilej zapłaciły urzędy.
Szef klubu KO Robert Leszczyński robił wszystko, żeby przeszedł budżet, jakiego życzyli sobie Jacek Sutryk i Renata Granowska - mówi Jakub Janas, najmłodszy wrocławski radny, wyrzucony z klubu KO za głosowanie przeciw budżetowi.
Afera Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi. Wśród osób, którym przedstawiono zarzuty, są rektorzy uczelni, członkowie Polskiej Komisji Akredytacyjnej, politycy, biznesmeni. "Wyborcza" sprawdza, kto jest podejrzany i dlaczego.
Gdańscy urzędnicy z dyplomami Collegium Humanum i posadami w radach nadzorczych miejskich spółek muszą zdawać egzaminy państwowe, by tych stanowisk nie stracić. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak takie rozwiązanie również rozważa.
- Problem Collegium Humanum jest dwojaki. Z jednej strony jest to przewał klasyczny: normalna szkoła została fabryką lewych dyplomów i dotyczy to bardzo wielu postaci z różnych stron. Natomiast czym innym są studia, które dotyczą wicemarszałka...
Zewnętrzne oznaki bizancjum rzucały się w oczy. Pojawiła się też maniera wyższościowa w relacjach rektora z pracownikami - tak o kulisach pracy na uczelni mówi pracownik filii Collegium Humanum w Rzeszowie.
Afera Collegium Humanum i zarzuty postawione prezydentowi Jackowi Sutrykowi były punktem wyjścia do przeprowadzenia badania wśród wrocławian. Większość z nich słyszała o zatrzymaniu prezydenta przez CBA i zadeklarowała udział w referendum.
Profesor Arkadiusz Wójs chciał podnieść swoje kwalifikacje i ukończył studia na Collegium Humanum. - Wszyscy w środowisku akademickim wiedzieli, że to "wydmuszka dyplomowa" - twierdzi dr hab. Marek Wroński, ekspert od etyki w świecie akademickim.
Prawo i Sprawiedliwość chciało, aby prezydent Wrocławia Jacek Sutryk złożył rezygnację, ale radni odrzucili projekt apelu w tej spawie. Jednak niektórzy radni Koalicji Obywatelskiej wstrzymali się od głosu.
Rektor Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu Zbigniew Krasiński i były rektor Andrzej Tykarski w 2020 zdobyli dyplomy MBA w Collegium Humanum. Z nimi zasiedli w radach nadzorczych - jeden spółki wodociągowej Aquanet, a drugi - Międzynarodowych Targów...
Koszty dyplomów MBA Collegium Humanum prof. Andrzeja Rokity, rektora AWF we Wrocławiu w latach 2020-24 oraz prorektora w tym czasie, dr. hab. Ireneusza Cichego zostały sfinansowane z unijnej dotacji dla uczelni. Zatwierdzali je ich podwładni.
Województwo Opolskie nie uznaje już dyplomów MBA wydanych przez Collegium Humanum. Urząd Marszałkowski w Opolu wskazuje na "wątpliwości dotyczące tej uczelni". Wcześniej podobną decyzję podjął m.in. prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Masowe kupczenie dyplomami i certyfikatami przez uczelnie-krzaki, to skutek pseudoreform wdrażanych przez znachorów od naukometrii.
Były senator PO, dziś biznesmen Tomasz Misiak przyznaje, że był w dobrych relacjach z rektorem Collegium Humanum Pawłem Cz. i że w rozmowach z nim pojawiły się wątek studiów Szymona Hołowni.
Jak ustaliła "Wyborcza", pieniądze na studia MBA w Collegium Humanum przydzielała jednostka opolskiego urzędu marszałkowskiego, biorąc na to środki Unii Europejskiej. Gdy wybuchła afera, finansowanie wstrzymano.
Wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka nie chce dłużej mierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami związanymi z posiadaniem przez nią dyplomu z Collegium Humanum.
"Wyborcza" ustaliła, dlaczego Jacek Sutryk ma dyplom MBA Collegium Humanum z inną datą niż pozostali studiujący na tym roku. Bo potrzebował go wcześniej, żeby zostać wskazanym do rady nadzorczej wodociągów w Tychach przez tamtejszego prezydenta,...
Prywatny pracodawca nie wymaga od pracownika dyplomu ani tytułu naukowego, lecz rzeczywistych kompetencji. Ale w państwowej firmie liczy się tylko papierek. I stąd właśnie wzięła się afera Collegium Humanum.
Afera z dyplomami Collegium Humanum spowodowała, że prezydenci m.in. Warszawy, Gdańska i Opola zażądali od urzędników, aspirujących do pracy w zarządzie i radach nadzorczych, zdania państwowego egzaminu.
- Zmiany ustawowe z okresu rządów PiS spowodowały, że mając byle studia MBA, można już być członkiem zarządu, czy rady nadzorczej w spółkach. Ryzyko nadużyć wzrosło i dziś obserwujemy tego efekty - ekspert Fundacji Batorego.
Członkowie rad nadzorczych miejskich spółek w Gdańsku, którzy legitymują się dyplomami ukończenia Collegium Humanum mają zdać państwowy egzamin - to polecenie Aleksandry Dulkiewicz, prezydentki Gdańska.
- Jak nie ma regulacji, to ktoś może zrobić studia tygodniowe i nazwać je MBA - dr Sylwia Hałas-Dej z Akademii Leona Koźmińskiego komentuje wysyp programów w stylu Collegium Humanum.
- Czuć, że zaczęła się kampania. Niech się kręci, zobaczymy, co jeszcze wymyślą - mówił na spotkaniu autorskim w Krakowie marszałek sejmu i kandydat na prezydenta. Ze strony publiczności padło też kilka innych niewygodnych pytań - o wstrzymane...
- Jest coraz gorzej i nie widać żadnych symptomów poprawy - prof. Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, nie kryje oburzenia tym, co dzieje się na lokalnych szczeblach władzy w Polsce.
- Podróżujemy między radami nadzorczymi w różnych miastach - przyznaje łódzki samorządowiec. Jeden z wielu, którym uprawnienia dały studia MBA oferowane przez Instytut Heweliusza.
Ze stron Collegium Humanum zniknęła relacja z wrocławskiej uroczystości rozdania dyplomów MBA z lipca 2020 r. Jacek Sutryk był na niej jako gość, a nie jako jeden z absolwentów. Tymczasem utrzymuje, że swój dyplom zdobył właśnie wtedy.
Karolina Fabiś-Szulc z PO to kolejna polityczka, która studiowała w Collegium Humanum. Ale nie pójdzie tak daleko, jak wiceprezydentka Łodzi, która chce unieważnienia swojego dyplomu.
- W Collegium Humanum byli też tacy jak ja, którzy za swoje pieniądze chcieli zdobyć wiedzę. Zdobyty dyplom schowałem do szuflady, nie będę go nigdy używał - pisze Tadeusz Jarmuziewicz, senator Koalicji Obywatelskiej.
- Nic nie wzbudzało moich podejrzeń - mówi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprzewodnicząca zarządu krajowego Nowej Lewicy. Jest absolwentką studiów MBA na Collegium Humanum.
Kilkunastu posłów przyznaje się do edukacji na niesławnej uczelni. Ale są i tacy, którzy próbują zacierać ślady.
Dyplomy MBA z Collegium Humanum nie są już przepustką do spółek Skarbu Państwa. W Warszawie urzędnicy z tym dyplomem muszą przejść egzamin, jeśli dalej chcą zasiadać w radach nadzorczych komunalnych spółek. Na podobny krok zdecydował się też...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.