Po ciepłym tygodniu nadeszły dni z niższymi temperaturami. Ciepłą masę powietrza nad naszym krajem zastąpiła chłodniejsza. Masy powietrza różniące się temperaturą, nie mieszają się ze sobą. Oddzielone są wyraźnymi strefami styku zwanymi frontami...
Koniec "lata". W tym tygodniu będzie chłodniej i wreszcie spadnie trochę deszczu. A w górach i na pogórzu - śniegu.
W weekend zaświeci też słońce, z wyjątkiem niedzieli. Od poniedziałku zacznie padać deszcz, a wysoko w górach nawet śnieg.
Marzec był dziesiątym rekordowo gorącym miesiącem z rzędu (globalnie rzecz biorąc). Kwiecień rozpoczął się z podobnym przytupem. Co się dzieje z pogodą i klimatem?
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy...
Tegoroczna wiosna zaczyna się w sposób niespotykany, wręcz szalony. Czy zostanie pobity kwietniowy rekord temperatury?
Świąteczny weekend był w Polsce niezwykły jeśli chodzi o pogodę. W całym kraju widoczny był saharyjski pył. Padły również rekordy temperatury.
W sobotę padł rekord temperatury maksymalnej w marcu, który trzymał się od pół wieku.
Prognozy są zgodne: ocieplenie, które zaczęło się już dziś potrwa do poniedziałku i nadchodzące święta Wielkanocy będą bardzo ciepłe.
Do Wielkanocy pozostało już tylko pięć dni. Można więc pokusić się o dokładniejszą prognozę pogody na czas świąt.
Niże są jednym z podstawowych czynników kształtujących pogodę. Wnoszą do niej dynamikę i zmiany. Większość opadów pochodzi od frontów atmosferycznych z nimi związanymi. Silniejszy wiatr także związany jest z niżami.
W sobotę spadnie deszcz. W niedzielę opady będą słabnąć, choć w północno wschodniej Polsce, może poprószyć śnieg. Od środy wróci słońce.
Ostatnio zaniepokojenie wzbudziły obiekty, które spadły w trzech miejscach na Mazurach. Były na nich napisy w języku rosyjskim.
Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że wysokie ciśnienie oznacza bezchmurne niebo i słoneczną pogodę. Jednak nie zawsze tak jest. Bywa, że podczas wyżowej pogody pada drobny deszcz. Dlaczego w wyżu zdarzają się tak skrajnie różne typy pogody?
W prognozach pogody często występują nazwy mas powietrza. Słyszymy zatem o powietrzu polarnym albo arktycznym, a czasem, kiedy jest bardzo ciepło, pada nazwa - powietrze zwrotnikowe. Ostatnio była o nim mowa na przełomie lutego i marca.
Jeśli mieliście wrażenie, że luty zmienił się w kwiecień, to się nie pomyliliście. Tegoroczny luty przejdzie do historii polskiej klimatologii.
Co najmniej do końca lutego nie ma mowy o zmianie pogody jaka panuje obecnie. Nadal będzie ona przypominać bardziej kwiecień niż końcówkę zimy.
Ochrona przeciwsłoneczna wzroku jest ważna przez cały rok, bez względu na porę roku czy pogodę. Wielu z nas o tym zapomina.
Zjawisko promieni zmierzchowych to jest najczęściej widoczne, gdy Słonce znajduje się nisko nad lub pod horyzontem, stąd jego nazwa. Niekoniecznie jednak musi występować o zmierzchu. Równie często zdarza się rano, jak i wieczorem.
Pogoda w nadchodzącym tygodniu nadal będzie bardziej przypominać wiosnę niż zimę. Zrobi się trochę spokojniej. Opady, które się pojawią, nie będą zbyt obfite. Osłabnie też wiatr.
Cyklon "Paulina" mocno namiesza w pogodzie. Daje on opady śniegu w swojej przedniej części, a w tylnej - deszczu. W czwartek przestanie padać i pojawi się słońce. I tak będzie do końca przyszłego tygodnia.
Od kilku dni Kalifornia zmaga się z potężnymi opadami deszczu. W okolicach Los Angeles w ciągu ostatniego tygodnia spadła niemal roczna średnia suma opadów w tym rejonie.
Co się dzieje z pogodą? Wyjaśniamy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.