Nie chcemy utrudniać Wam życia ani kierować Waszego gniewu przeciwko nam. Robimy to, abyście Wy - kierowcy, pracownicy, rodzice, ludzie, którym zależy na przyszłości - usłyszeli nasz przekaz.
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

Szanowni Państwo, 

Zwracamy się do Was w trudnym czasie, który wymaga odważnych działań.

Wiemy, że blokady ulic budzą w Was złość, frustrację, a nawet agresję wobec nas. Wiemy, że utrudniają Wam codzienne życie.  Prosimy, abyście przez chwilę spojrzeli głębiej na to, dlaczego robimy to, co robimy.

Dlaczego blokujemy ulice?

Katastrofa klimatyczna to już nie odległa przyszłość ani abstrakcyjna teoria – to rzeczywistość tu i teraz.

To upały, które zabiły w roku 2024 zwykłych ludzi, czyjąś babcię, tatę czy siostrę.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej