Sanepid w Policach bada, co zaszkodziło pracownikom jednej z firm w Mierzynie pod Szczecinem. Po posiłku mają objawy zatrucia pokarmowego. Osiem osób zostało odwiezionych do szpitala.
Kilkadziesiąt osób, które były gośćmi w restauracji Rzeszuff zostało zarażonych salmonellą. Bakterię wykryto w jajach użytych do przygotowania potraw.
Śledztwo sanepidu i prokuratury potwierdziło, że seniorzy zatruli się pierogami z mięsem. Ośmioro z nich trzeba było hospitalizować.
W przypadku najbardziej trujących grzybów symptomy zatrucia nie występują od razu. Czasem mija nawet kilkanaście godzin. W tym czasie w organizmie dochodzi do nieodwracalnych zmian - mówi toksykolog Eryk Matuszkiewicz.
25 sierpnia ratownicy TOPR ewakuowali 20 osób z rejonu Doliny Pięciu Stawów i z Doliny Roztoki z objawami silnego zatrucia pokarmowego. Pierwotnie przypuszczano, że przyczyną jest woda z potoku lub jedzenie, jakie spożywali młodzi turyści. Do tych...
Mimo że wygląda na czystą, woda z górskich potoków może zawierać patogeny i zanieczyszczenia, które są niewidoczne gołym okiem, a mogą prowadzić do poważnych chorób. Znawcy radzą, by jej bezpośrednio ze strumienia nie pić.
W niedzielę ratownicy TOPR ewakuowali drogą powietrzną oraz samochodami turystów, którzy ulegli zatruciu. Co było jego przyczyną?
Częstochowski sanepid oficjalnie potwierdza informacje o masowym zatruciu dzieci salmonellą w dwóch przedszkolach w mieście. Czworo dzieci trafiło do szpitala.
- Pierwszego dnia wczasów zjadłem tylko trzy pierogi, a skończyło się kroplówką. Nasz przyjaciel zemdlał i leżał we własnych odchodach - mówi jeden z zatrutych. Fatalny początek wczasów dla starszych osób nad morzem w Pogorzelicy.
Jeszcze w tym marcu Zakład Medycyny Sądowej w Krakowie może przesłać do prokuratury w Tarnobrzegu wyniki badań toksykologicznych i sekcji zwłok mężczyzny, który zmarł po zjedzeniu galarety, kupionej na bazarze w Nowej Dębie. Już wiadomo, że w...
Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie po wykryciu salmonelli w jednej partii sałatki jarzynowej sprzedawanej w sklepach znanej sieci. Produkt wycofywany jest ze sprzedaży.
W galarecie, którą zatruli się mieszkańcy Nowej Dęby, a jedna z nich zmarła, znajdowała się ogromna ilość azotynu sodu, czyli konserwantu używanego w przetwórstwie mięsnym. Norma została przekroczona sto razy.
Wciąż nie wiadomo, jaka trucizna znajdowała się w galarecie, która spowodowała zatrucie trzech osób w Nowej Dębie, w tym jedno śmiertelne. Mieszkańcy Nowej Dęby ufali im i chętnie kupowali ich wyroby.
Jad kiełbasiany czy jednak środek chemiczny? Co znajdowało się w galarecie, którą zjadło troje mieszkańców Nowej Dęby? Mężczyzna zmarł, dwie kobiety trafiły do szpitala z zatruciem. Małżeństwo, które handlowało galaretą i innymi przetworami...
W Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie przeprowadzona została sekcja zwłok 54-letniego Iuriia N. Mężczyzna zjadł galaretę, którą kupił na targowisku w Nowej Dębie. Zmarł dwie i pół godziny później.
Na targowisku w Nowej Dębie w powiecie tarnobrzeskim mężczyzna sprzedawał swojskie wyroby, m.in. galaretkę garmażeryjną. Po jej spożyciu zmarł jeden mężczyzna, a dwie kobiety z objawami ostrego zatrucia trafiły do szpitala.
Wyniki badań próbek wody wykazały, że w wodzie z wodociągu zaopatrującego Niepubliczne Szkolne Schronisko Młodzieżowe w Rudence "Zielony Cień" znajdują się bakterie kałowe. Woda nie nadaje do spożycia i użytku zewnętrznego. Powiatowy inspektor...
W poniedziałek dzieci przyjechały do Rudenki w gminie Olszanica. W nocy u wielu z nich pojawiły się objawy zatrucia pokarmowego. 20 dzieci zostało przewiezionych do szpitali.
Od zbiorowego zatrucia w restauracji Rzeszuff minął ponad tydzień. Sanepid ustalił przyczyny zatrucia.
Sanepid ustalił kolejne osoby, które były narażone na zatrucie pokarmowe po spożyciu posiłku w restauracji Rzeszuff. Wśród osób, u których potwierdził się pozytywny wynik badań w kierunku , są osoby z personelu restauracji. Jedna była odpowiedzialna...
Właściciele restauracji przepraszają klientów za zatrucie, do którego doszło w ich lokalu. Zachorowało 31 osób.
Po wizycie w weekend w jednej z modnych rzeszowskich restauracji kilkanaście osób źle się poczuło. - Mamy zbiorowe zatrucie - przyznaje Jaromir Ślączka, szef Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie. Już siedem osób przebywa w...
14 osób przewieziono do szpitali po tym, jak w Ośrodku "Banderoza" w Głuchołazach doszło do grupowego zatrucia. Sprawę bada sanepid.
Z naszą redakcją skontaktowała się wypoczywająca na Półwyspie Helskim Czytelniczka z Krakowa, która od soboty zmaga się z ciężkim zatruciem pokarmowym. Objawy wystąpiły po zjedzeniu kostropaka, znanego też jako ryba maślana.
Zatrucia pokarmowe nie są niczym przyjemnym, a w skrajnych przypadkach mogą nawet doprowadzić do śmierci. Jak ich unikać i dbać o siebie?
Przed ośrodkiem dla cudzoziemców w Dębaku spotkaliśmy Polkę i Afgańczyków z fundacji pomagającej cudzoziemcom. Przywieźli jedzenie uchodźcom. Robili to już wcześniej, bo - jak twierdzili - żywności w ośrodku mieszkańcom brakuje. Jednak rzecznik...
115 próbek z 23 partii lodów z automatów pobranych przez inspektorów z powiatowych stacji sanepidu na Pomorzu Zachodnim zawierało zawyżoną ilość bakterii brudu, tj. Enterobacteriacae.
Zła passa nie opuszcza borykającego się z długami szpitala wojewódzkiego przy Lutyckiej - w środę jednocześnie na kilku oddziałach objawy zatrucia pokarmowego zgłosiło personelowi aż 82 chorych.
Pod koniec października w Sanoku doszło do masowego zatrucia pałeczką salmonelli. Wśród chorych znalazły się dzieci z publicznego przedszkola na osiedlu Błonie. Sanepid zadecydował o tymczasowym wstrzymaniu działalności placówki. Przedszkole po...
Od soboty Prokuratura Rejonowa w Sanoku sprawdza, co było powodem zachorowań blisko 100 osób. Badania sanepidu wykazały, że u 23 z nich powodem zatrucia pokarmowego była pałeczka salmonelli. Hospitalizowano 29 osób, w tym 27 dzieci z tego samego...
15 uczniów Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Świerklańcu przebywa w szpitalach z objawami zatrucia pokarmowego. Prowadzona przez Caritas kuchnia, która dostarczała do szkoły gotowe dania, zawiesiła działalność.
Mikrobiota przyzwyczajona do naszej codziennej diety podczas zagranicznych wyjazdów czasem się buntuje. Biegunka, wymioty, gorączka mogą nam zepsuć urlop. Jak się przed tym zabezpieczyć?
Ból głowy, wymioty, biegunka, problemy z wątrobą - takie objawy w poniedziałek mieli uczestnicy sobotniej imprezy w szczecińskim Rocker Clubie. Lokal tłumaczy, że tego dnia była awaria kanalizacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.