Środowisko jest pod wrażeniem nie tyle zwycięstwa Tadeja Pogacara w mistrzostwach świata, co nieludzkiego stylu tego triumfu. A przecież kolarstwo już niejedno widziało
Tadej Pogacar znów wygrywa Tour de France, a nad nim unosi się czad, tlenek węgla używany przez niego w niebezpiecznej metodzie poprawiania wydolności
Jeszcze nikomu w XXI wieku nie udało się wygrać Giro d'Italia i Tour de France w jednym sezonie. Tadej Pogacar próbuje, zaczął wyśmienicie.
Oto nowy Święty Graal kolarstwa. Nie jest zakazany, nie jest monitorowany, a pomaga zawodnikowi jeździć jak szatan
- Postęp w technice jazdy, odżywianiu, sprzęcie? Bullshit, bullshit, bullshit! W dawnych czasach nakoksowani kolarze też tym tłumaczyli nieprawdopodobne wyniki - mówi Antoine Vayer, francuski były trener i ekspert od walki z dopingiem.
Jonas Vingegaard wygrał jedyną czasówkę na trasie tegorocznego Tour de France. I jest o krok - duży, to prawda - od wygrania po raz drugi w karierze całego wyścigu.
Michał Kwiatkowski wygrał koszmarnie trudny etap na szczyt Grand Colombier, swój drugi w historii Tour de France.
Na piekielnie trudnym pirenejskim etapie zmienił się lider, zmienił się wicelider w starciu najmocniejszych kolarzy Tour de France. Na legendarnej Col du Tourmalet atakował Michał Kwiatkowski.
Szczuplejsi kolarze, lżejsze rowery, mrówcza praca inżynierów w tunelach aerodynamicznych - gdyby nie zszargana reputacja kolarstwa, można by być pewnym, że to właśnie w tym tkwi tajemnica coraz większych prędkości osiąganych na Tour de France.
Kolarstwo było wyrachowane, oparte na drobizagowym kalkulowaniu i unikaniu ryzyka. Tadej Pogaczar przywraca mu romantyczny rys
Na placu ratuszowym w Kopenhadze, skąd wielki wyścig wyruszył prawie miesiąc temu, zwycięzcę Tour de France Jonasa Vingegaarda powitały dziesiątki tysięcy Duńczyków. I Hans Christian Andersen, bajkopisarz.
Jonas Vingegaard królem Tour de France. W ostatnim etapie, który mógł coś zmienić w klasyfikacji wyścigu, przegrał tylko z Woutem Van Aertem
Jonas Vingegaard z grupy Jumbo-Visma wygrał 18. etap Wielkiej Pętli i prawdopodobnie zwycięży w całym wyścigu. W czwartek pokazał wielką moc, akrobatyczną zręczność oraz gest fair play najwyższej klasy.
Koledzy Pogacara pojechali dla niego w środę w Pirenejach kapitalnie, lecz lider wyścigu Jonas Vingegaard nie dał się zrzucić z pleców Słoweńca. W klasyfikacji generalnej dzieli ich nadal bardzo wiele sekund.
12. etap wyścigu wygrał Brytyjczyk Thomas Pidcock z Ineosa. Grupa Jumbo-Visma nie była już tak spektakularna jak w środę, niemniej utrwaliła przekonanie, że nie pozwoli Jonasowi Vingegaardowi przegrać z Tadejem Pogacarem.
Prowadzenie w klasyfikacji generalnej Wielkiej Pętli objął Duńczyk Jonas Vingegaard z grupy Jumbo-Visma, najszybszy w środę. Zółtą koszulkę przekazuje mu Tadej Pogacar, ledwo żywy w końcowej fazie 11. etapu.
Polski kolarz z grupy UAE Emirates skorzystał z bardzo liberalnego protokołu covidowego obowiązującego na najważniejszym wyścigu kolarskim świata.
Słoweniec lekko, jakby bez wysiłku wygrał szósty, pagórkowaty etap Tour de France z metą na wzgórzu Religieuses w Longwy.
Wielkie zmiany w klasyfikacji generalnej wprowadził szalony etap rozgrywany na brukach północnej Francji.
Duńska policja o godz. 5.30 wkroczyła do kopenhaskiego hotelu ekipy Bahrain Victorious, w której jest aż pięciu Polaków. Przeszukała także autobus i samochody zespołu, a wcześniej domy w kilku krajach, w tym w Polsce.
Słowenia ma tylu mieszkańców co Warszawa (ok 2 mln), powierzchnię taką jak województwo dolnośląskie. I dwóch najlepszych kolarzy na świecie, którzy rozpoczynają walkę o zwycięstwo w Tour de France.
Matej Mohorić wygrał kolarski wyścig Mediolan-San Remo dzięki swojej sile i odwadze, ale też dzięki niepozornej innowacji swojego roweru. - Zniszczyłem kolarstwo. Teraz wszyscy będą tego używać - mówił na mecie.
Ostatni etap - na Polach Elizejskich w Paryżu - wygrał Wout van Aert. Tadej Pogacar po drugim triumfie w Tour de France znacznie pewniej usadowił się na tronie króla peletonu
Tadej Pogacar miał wygrywać na Tour de France i wygrywa. A lekkość, z jaką to robi, prowokuje do zadawania pytań, w tym tych nieprzyjemnych.
Policja aresztowała kobietę odpowiedzialną za kraksę w Tour de France, a zeszłorocznemu triumfatorowi Tadejowi Pogacarowi zabrakło ośmiu sekund do zostania liderem wyścigu po zwycięstwie w indywidualnej jeździe na czas.
Tadej Pogacar w Tirreno Adriático i Primož Roglic w Paryż - Nicea przygotowują pole do najgorętszego kolarskiego starcia od lat w Tour de France.
Dwaj najlepsi polscy kolarze ostatnich lat - Michał Kwiatkowski i Rafał Majka - jadą w wyścigu Tirreno-Adriático. Owoce ich ciężkiej pracy konsumować będą jednak inni.
Albo walka o zwycięstwo w Tour de France, albo medal olimpijski. Za najlepszych kolarzy świata tego wyboru dokonają prawdopodobnie ich pracodawcy.
Polski kolarz Rafał Majka po sezonie zmieni zespół. Podpisał kontrakt z UAE Team Emirates.
Rafałowi Majce kończy się po sezonie kontrakt z ekipą Bora-Hansgrohe, a zespół Tadeja Pogacara szuka swojemu gwiazdorowi mocnego górala do pomocy w kolejnej edycji Tour de France.
Tadej Pogacar, 22-letni Słoweniec, w pojedynkę zakwestionował tezę, że Tour de France da się wygrać, tylko jadąc w silnej drużynie, w asyście pomocników niemal równie mocarnych jak lider.
Tadej Pogacar dopiero w poniedziałek skończy 22 lata, a już w niedzielę będzie zwycięzcą Tour de France. O jego jeździe w sobotniej czasówce Dariusz Baranowski powiedział w Eurosporcie, że była "niewyobrażalna".
Egan Bernal nie wygra w tym roku Tour de France. Ubiegłoroczny triumfator został w niedzielę wprost znokautowany.
Kolumbijczyk Daniel Felipe Martinez po raz pierwszy w karierze wygrał etap Tour de France. Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Słoweniec Primož Roglic, drugą pozycję stracił obrońca tytułu Egan Bernal.
Czyżby nie było mocnych na Słoweńców podczas tegorocznego Tour de France? W niedzielę pirenejski etap wygrał Tadej Pogacar przed Primożem Roglicem. Roglić został nowym liderem wyścigu.
Hiszpańską imprezę mieli zdominować Kolumbijczycy. Żaden z nich nie stanął jednak na podium. Za to dwa jego stopnie, pierwszy i trzeci, zajęli Słoweńcy. Zaskoczenie? Nie do końca.
Niespełna 21-letni Słoweniec Tadej Pogacar wygrał przedostatni odcinek wyścigu dookoła Hiszpanii. Jako trzeci do znajdującej się na wzniesieniu mety dotarł Rafał Majka. Piąty był rodak zwycięzcy Primoż Roglić, który przed niedzielnym "etapem...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.