Restauracja Spazio znajduje się na 77. piętrze najwyższego budynku w Rijadzie, zwanego "Wieżą Królestwa". To właśnie tam zaprzyjaźniony Saudyjczyk Fahad Al-Ghamdi zaprosił mnie na kolację w marcu roku 2006 tuż po towarzyskim meczu piłki nożnej...
Zaczyna niewinnie: od telefonu, smacznych ciasteczek, niewygodnego krzesełka. Nawet nie wiesz, kiedy historia nabiera rozpędu, i jest już za późno, by wyhamować - telefon mówi o śmierci, ciasteczka o bezradności, krzesełko o władzy. Łup i leżysz na...
Wiosna i lato za nami, więc bociany odleciały do cieplejszych krajów. Ogólnie jest niewesoło. Za oknem jesień, na co Lermontow powiedziałby, iż jest "i nudno, i smutno, i nie ma komu ręki podać". Babie lato oraz kolorowe liście na drzewach nic tu...
Biografii Pilcha i rozmaitych przyczynków biograficznych mamy chyba nadmiar, monografii jego twórczości natomiast żadnej. Co tu wiele gadać: lektura osoby pisarza przesłoniła lekturę dzieł.
- Jakiej nadziei się łapię? Czasem wydaje mi się, że zostaje nam jedynie cieszenie się chwilą. Ciałem, bliskimi, przyrodą. Byciem żywymi. Radość z istnienia tego, co kruche i zagrożone, ale ciągle trochę piękne.
"Szukając diagnozy" to zbiór felietonów drukowanych w "The New York Times Magazine".
Boks, samochody, broń palna, wyprawy na Spitsbergen, "ponton w ślizgu lawirujący między krami". W wydanym właśnie zbiorze felietonów "Jak nie zostałem poetą" Szczepan Twardoch pielęgnuje swój wizerunek męskiego mężczyzny o męskich zainteresowaniach,...
Ile wart jest medal przyznany winu na konkursie winiarskim? To zależy od konkursu, ale - niestety - bardzo często niewiele.
Melnik jest najmniejszym miastem Bułgarii. Zamieszkuje go niewiele ponad dwieście osób. Dał nazwę uprawianej w pobliskiej dolinie Strumy odmianie winorośli. Tłoczona z niej sofia melnik stała się przed laty symbolem winiarskiego paździerza. Ale dziś...
Trudno mówić o zmierzchu popularności prosecco w Kraju nad Wisłą. Idzie jednak nowe, choć pisanie o pét-natach jako nowości brzmi dość zabawnie. Przy robieniu tych hipsterskich bąbelków wykorzystuje się przecież najstarszą znaną metodę produkcji win...
Święty Marcin pije wino, wodę pozostawia młynom - głosi stara ludowa prawda. A że na świętego Marcina najlepsza gęsina, musi być to wino, które do gęsi pasuje.
Terroir w Kalifornii? - żachnął się Randall - w Europie na rozpoznanie dobrych siedlisk dla winnic mieliście dwa tysiące lat. Tu wszystko zaczęło się raptem pół wieku temu!
Wina z zierfandlera pili Beethoven, Elżbieta II i John F. Keneddy. Ta niezwykle rzadka odmiana z podwiedeńskiego Thermenregion ma wielki potencjał i może stać się nową gwiazdą Środkowej Europy.
Plagiaty, autoplagiaty, powrót starych treści w nowej szacie - to niejedyne grzechy nauki. Wychodzi na to, że w naukach humanistycznych można udowodnić to, co się chce. Wystarczy tylko wybrać odpowiednią grupę ludzi, którą chcemy przebadać.
Czy ignoranta w sferze ekonomii - takiego jak ja - może zainteresować książka z tej dziedziny? Tak, jeśli jest to "Kapitalizm. Historia krótkiego trwania" doktora Kacpra Pobłockiego, antropologa i pracownika naukowego Uniwersytetu Adama Mickiewicza...
Zachód jest nudny. Jeździ się na Wschód. Tylko gdzie on się zaczyna? Jedni mówią, że już po prawej stronie Wisły, drudzy, że za Bugiem. Jeszcze inni twierdzą, że za granicami Polski, bo przecież Polska to Zachód pełną gębą.
Ewę Lipską poznałem pięć lat temu w warszawskim Teatrze 6. Piętro podczas gali drugiej edycji konkursu literackiego "Przychodzi wena do lekarza" im. Profesora Andrzeja Szczeklika. Co roku wymieniamy kilka zdań o poziomie nadesłanych prac i ich...
Wojna polsko-polska trwa w najlepsze. Chaos na świecie pogłębia się z każdą chwilą. O dzisiejszej Polsce i świecie opowiada "2016 Dokąd?" - najnowsza płyta Zbigniewa Preisnera i poetki Ewy Lipskiej. To chyba pierwsza tak mocno zaangażowana...
W poprzednich tygodniach pisałem o przeglądzie klasycznego i nowego kina litewskiego, retrospektywie najsłynniejszego przedstawiciela tej kinematografii Šarunasa Bartasa oraz filmowym dorobku Tadeusza Konwickiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.