W sprzyjających okolicznościach wietrznych pierwsza seria konkursu trwa ok. godziny. W Lahti wiało tak, że trwała godzinę i 45 min. I sędziowie zdecydowali, że wystarczy. Wygrał Ryoyu Kobayashi.
Polska zajęła trzecie miejsce w rozegranym w sobotę w Lahti konkursie drużynowym Pucharu Świata w skokach narciarskich. W niedzielę w Finlandii zmagania indywidualne.
Halvor Egner Granerud wygrałby w Lahti z wielką przewagą, gdyby nie zamachnął się szaleńczo w drugiej serii na rekord skoczni. Polacy wypadli o wiele gorzej niż w sobotę. Zwyciężył Robert Johansson.
Drużynowy konkurs w Lahti wygrali Norwegowie, Polacy stracili do nich ledwie 5,9 pkt. Nasza reprezentacja ma w końcu "czwartego do drużyny", ale zwyciężyć wciąż nie może.
W Lahti, na skoczni, na której Polacy trzy lata temu zdobyli złoty medal mistrzostw świata, o zwycięstwo walczyli dziś Niemcy i Słoweńcy. Nasi reprezentanci wypadli bardzo słabo.
Trzykrotny mistrz olimpijski odniósł drugie zwycięstwo w sezonie. Triumfował po raz 33. w karierze i w liczbie wygranych w Pucharze Świata zrównał się ze słynnym Niemcem Jensem Weissflogiem.
Po raz pierwszy w tym sezonie Biało-Czerwoni nie znaleźli się w pierwszej trójce konkursu drużynowego. Zawiódł Jakub Wolny i mimo że świetnie na fińskiej skoczni zaprezentowali się Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła, to przegraliśmy walkę o...
Do zawodów awansowała szóstka Polaków. Najlepszy z nich był Dawid Kubacki, który zajął piąte miejsce.
W drużynowym konkursie Pucharu Świata, który odbył się w fińskim Lahti, polscy skoczkowie zajęli drugie miejsce.
Zawody w Lahti są niezwykłe, po raz pierwszy na tak wielką imprezę dwóch polskich skoczków pojechało w roli faworytów. Zobacz Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Justynę Kowalczyk i innych na zdjęciach Kuby Atysa, fotoreportera "Gazety Wyborczej"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.