"Krwiste, porywające czytadło, nie dla wrażliwych" - rekomendują powieść Twardocha jurorzy międzynarodowego konkursu literackiego Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. A autor upomina dziennikarzy, by nie nazywali go "polskim pisarzem".
Pokolenie ludzi okresu wojen światowych było bardzo mocno doświadczone przez strach, który towarzyszy im do końca życia. Myślę nawet, że lęk ten jest przekazywany z pokolenia na pokolenie.
Czy to, że moi przodkowie byli "panami na włościach", sprawia, że powinnam się jakoś szczególnie wstydzić albo że jestem winna? Nie sądzę. Jednocześnie jednak biorę udział w "podziale łupów" i mam dzięki swemu pochodzeniu oraz odziedziczonym...
Czy interesuje mnie Meghan i Harry? Kompletnie nie. Ale zdaje się, że wszystkich innych już tak. Jedni śledzą królewski serial z wypiekami, inni fantazjują o gilotynach. Obojętni powinni milczeć, nic tu (w mediach) po nich.
Występując przeciwko dawnym elitom, przeciwko tzw. starej inteligencji, w rezultacie pan Szczepan Twardoch występuje przeciw wartości elity jako takiej. A przecież elity nie są nasze czy wasze, one są wspólne.
Zostałem wychowany tak, by z racji swojego pochodzenia wymagać od siebie więcej. Wszelkie przejawy wynoszenia się z powodu nazwiska i nadanego niegdyś mojej rodzinie arystokratycznego tytułu były przez moich rodziców surowo karane.
Nasze" niewolnictwo było tak silnym, stałym i oczywistym elementem krajobrazu społecznego, że nawet dziś mało komu w Europie przychodzi do głowy, że było, de facto, tym samym, co z emfazą krytykujemy u innych.
Szczepan Twardoch, Janosch, Anna Dymna, prof. Tadeusz Sławek oraz Wojciech Smarzowski kandydują do Nagrody im. Kazimierza Kutza. Kapituła ogłosi wyniki głosowania 16 lutego, w 92. rocznicę urodzin wielkiego reżysera.
Kto ma dziś w sobie najwięcej z Kazimierza Kutza? Zdecyduje o tym kilkunastoosobowa kapituła, a laureat otrzyma sfinansowaną przez władze Katowic nagrodę.
Janosch, Anna Dymna, prof. Tadeusz Sławek, Wojciech Smarzowski oraz Szczepan Twardoch. Jedna z tych osób zostanie laureatem Nagrody im. Kazimierza Kutza. Werdykt zostanie ogłoszony 16 lutego
"Kobiety brzemienne" wydają się niezwykle nobliwe. Trudno uwierzyć, że mogły wywołać tak silne emocje, a nawet - to moje ulubione słowo - zgorszenie.
Malarz uciekinier z NRD, "Król", którego trudno polubić, Dorociński grający w szachy, nieszczęśliwie zakochana Osiecka, Boniek strzelający gole wszystkim i wszędzie. Oraz pożegnanie Claude'a Brasseura.
Jeśli pierwowzorami postaci bokserów, których walka otwiera książkę Szczepana Twardocha, są Szepsel Rotholc i Marian Reutt, to możemy być pewni, że w realnym życiu raczej nigdy nie spotkaliby się w ringu. Prawdziwa historia "Króla" - część 4.
W książce Szczepana Twardocha premier Felicjan Sławoj Składkowski nieświadomie wysyła Kuma Kaplicę do Berezy Kartuskiej. Trudno uwierzyć, by wysłał do obozu prawdziwego Tatę Tasiemkę, czyli dawnego bojowca PPS. Raczej ochroniłby go, bo po cichu...
Wśród cech wspólnych bohatera książki i serialu Doktora Radziwiłka i prawdziwego Józefa Łokietka jedna wybija się na plan pierwszy: obaj bili wszystkich - endeków, komunistów, przeciwników Piłsudskiego, chrześcijan i Żydów. Prawdziwa historia...
Książkowego Kuma Kaplicę kumple wydobywają z obozu w Berezie Kartuskiej, ale skatowany przez strażników umiera w drodze do domu. Koniec gangstera, który jest jego pierwowzorem, był smutniejszy - nie uciekł z obozu, ale w nim umarł. A obóz był...
Warszawa w serialu "Król" na podstawie powieści Szczepana Twardocha to miasto posępne, skąpane w zbrodni, targane namiętnościami oraz intrygami politycznymi. Miasto przerażającej nędzy i odrażającego bogactwa.
- Lata 30. to moda na wysportowaną sylwetkę, już nieskrępowaną gorsetem. W związku z tym kobiece kształty nie były już tak nienaturalnie rzeźbione, więc np. suknie z lat 30. dla Ryfki idealnie pasowały na Magdę Boczarską - mówi Emilia Czartoryska,...
Spot promujący polską literaturę wyprodukowany przez Instytut Książki nie spotkał się z życzliwym przyjęciem części środowiska, w tym samych zainteresowanych. Pretensje do IK ma choćby Szczepan Twardoch, którego powieść "Pokora" znalazła się wśród...
- Szczepan nie był taki skory do oddania praw do swojej książki, a wiem, że było nimi zainteresowanych kilka osób - mówi Ewelina Marciniak, laureatka Der Faust, niemieckiej nagrody teatralnej za spektakl "Der Boxer" na podstawie "Króla" Szczepana...
"Król" Szczepana Twardocha podbił teatr w Hamburgu. Reżyserka Ewelina Marciniak dostała za ten spektakl Fausta - jedną z najważniejszych niemieckich nagród teatralnych. Teraz szykuje tam wystawienie kolejnej słynnej polskiej książki
Premiera opery "Drach" Aleksandra Nowaka z librettem Szczepana Twardocha na podstawie książki pisarza otrzymała nagrodę Koryfeusz 2020 w kategorii "Wydarzenie roku". Opera została napisana na zamówienie festiwalu Auksodrone w 2019 roku. Impreza ta...
- Szczepan ma ogromną wiedzę na temat broni i samochodów, ja nie jestem takim fetyszystą, jeśli chodzi o te rzeczy, więc z radością oddałem mu tę przestrzeń do doglądania. Był tam, gdzie go potrzebowaliśmy, i nie wpychał się nigdzie na siłę - mówi...
Jako 16-latka uciekła z domu, wyjechała do pracy w Londynie. Zarabiała na życie jako nocna barmanka, by w dzień chodzić do szkoły aktorskiej i grać w teatrze. Była modelką, studiowała aktorstwo w Nowym Jorku. Dziś dzieli swoje życie między Hollywood...
W piątek, 6 listopada, o godz. 21 w Canal+ Premium będzie można zobaczyć premierowy odcinek długo wyczekiwanego serialu "Król" na podstawie bestsellerowej książki Szczepana Twardocha o tym samym tytule. Piotrkowska zagrała Marszałkowską.
Trudno sobie wyobrazić lepszy moment na premierę serialu o wściekłej ulicznej walce między lewicą i nacjonalistami. "Król" na podstawie powieści Szczepana Twardocha ma też dopisane wątki feministyczne.
Jutro premiera "Króla", serialu Jana P. Matuszyńskiego na podstawie Szczepana Twardocha. Zapowiada się hit! Znakomita gra aktorska, wybitna kreacja Borysa Szyca, doskonali Michał Żurawski czy Arkadiusz Jakubik. Ani na sekundę nie chce się oderwać od...
Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego wrze nie tylko na ulicach, ale też w mediach społecznościowych. Do klawiatur zasiedli artyści i celebryci.
Agata Żelazowska poleca książkę Sylwii Chwedorczuk "Kowalska. Ta od Dąbrowskiej", Michał Nogaś czyta "Mapę" Barbary Sadurskiej, a Natalia Szostak zgrzyta zębami przy lekturze "Pokory" Szczepana Twardocha.
U mnie też połowa rodziny głosuje na PiS i nie jest to coś, co by niszczyło nasze relacje, nie czuję więc tego zakłopotania czy zażenowania, o których mówisz. I nie mówię tylko o pokoleniu moich rodziców czy wujów, ale też pokoleniu moich...
Nie wypada, żeby tej rangi pisarz, jakim jest Szczepan Twardoch, częstował nas banałami - Tomasz Słupik polemizuje z autorem "Dracha" i "Pokory".
- Wszystko, na co stać Ślązaków, to powiedzenie, kim nie są, ale odpowiedzieć na to, kim są, nie potrafią. Zamiast tego uciekają w autotematyczne bajki o tym, że są pracowici i solidni - przekonuje Szczepan Twardoch.
Wielkiego wyczynu dokonał Krzysztof Masłoń: bitych pięć stron paszkwilu napisać, wychodząc od jednego zdjęcia na Facebooku - duża sprawa, choć pretekst żałośnie mały.
Przygodowa, historyczna, biseksualna, śląska. Od nowej powieści Szczepana Twardocha "Pokora" nie sposób się oderwać. Dziś premiera
Tygodnik "Do Rzeczy" wziął na cel pisarza Szczepana Twardocha. Powód? Zdjęcie na manifestacji LGBT. Efekt? 6 stron paszkwilu. Jak się okazuje, PiS-owska prawica nie wierzy, że można bronić kogoś z pobudek innych niż koniunkturalne.
Tej jesieni znowu spotkamy się z bohaterami z dawnych lat, rozwiążemy trochę kryminalnych zagadek i przede wszystkim w końcu odwiedzimy Warszawę, w której rządzi Jakub Szapiro.
Termometr zaraz pęknie, światło słoneczne wypala oczy. Na dworze jest źle, w mieszkaniu jeszcze gorzej, za miastem grasuje demon Kowideł. Nie ma ucieczki.
Dwaj znani pisarze, Łukasz Orbitowski i Szczepan Twardoch, pojawili się w piątek na manifestacji solidarnościowej z Margot i aresztowanymi w Warszawie aktywistami LGBT. "Na każdy grzbiet znajdzie się pałka i paragraf. Margot (...) nie zasłużyła w...
Precz z cesarzem, krzyczę, ja, który tak niedawno jeszcze przysięgałem na pułkowy sztandar, przysięgałem, klnąc się na Boga wszechmocnego i wszechwiedzącego, królowi pruskiemu Wilhelmowi II służyć wiernie na lądzie i wodzie. A teraz, precz z...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.