Państwo rosyjskie jako rekompensatę za śmierć w Ukrainie wypłaca rodzinom poległych tzw. trumienne w wysokości 7,4 mln rubli (około 590 tys. zł). Dlatego Ukraińcy przerobili popularne rosyjskie hasło „Spasibo diedu za pobiedu" (Dziękuję dziadkowi za zwycięstwo) na nowe: „Spasibo synu za Ładu Kalinu" (Dziękuję synowi za ładę kalinę).
Stare hasło „Spasibo diedu za pobiedu" nawiązuje do II wojny światowej, ale bardziej w wydaniu propagandowym, czyli do Wielkiej Wojny Ojczyźnianej – i każdy w Rosji zna je od dziecka. Widać je nie tylko w Dniu Zwycięstwa na wielotysięcznych manifestacjach czy marszach „Nieśmiertelnego pułku" (rosyjska akcja upamiętniająca bohaterów wojny).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
To musi być niezwykłe uczucie!
Rosyjski Transformer :D
taka upgradowana reinkarnacja :-)
Za złoty sracz. Uurraaaaaa
Za złotą szczotkę do kibla. Uurraaaaaa
Za barana dla tatusia. Uurraaaaaa
Raczej barana za tatusia. ;) W łóżku też da radę.
A u nas wystarczy 500 i trzynastka.
Ich życie jest właśnie tyle warte dla rodziców co stara Łada.
Albo baran.
Jak znajdą ciało. A po co kacapskiej armii krajowej mobilne krematoria??