W nowym wywiadzie wyznaje niemal wszystko: nieradzenie sobie z depresją, z alkoholem, narkotykami, agresją, napadami paniki. Tylko do jednego się nie przyznaje. Ale nadchodzi czas spowiedzi.
- Jechał przez 10 sekund pod górę, wcale nie pedałując - oskarża Kussa były kolarz, który sam ma sporo na sumieniu.
Szczuplejsi kolarze, lżejsze rowery, mrówcza praca inżynierów w tunelach aerodynamicznych - gdyby nie zszargana reputacja kolarstwa, można by być pewnym, że to właśnie w tym tkwi tajemnica coraz większych prędkości osiąganych na Tour de France.
- Wszystkie kłopoty z alkoholem i narkotykami są już za mną - oświadczył Jan Ullrich i zadeklarował, że jest gotów wrócić do kolarstwa. Pytanie, czy ktoś mu uwierzy.
Kiedy był na szczycie, o najsłynniejszym kolarskim wyścigu mawiano Tour de Lance. A potem słowo "legenda" przy jego nazwisku zastąpiła "hańba". Lance Armstrong kłamał, że jest czysty. Ale w dokumencie stwierdza: niczego w życiu bym nie zmienił.
Na początku nowego filmu dokumentalnego ESPN największy przestępca w sporcie pokazuje środkowy palec do kamery, ale komu? Światu, czyli nam?
Przejrzeliśmy program TV na piątek 1 lutego i wybraliśmy najciekawsze propozycje. Polecamy znakomity miniserial BBC "Rozstania", komedię o telewizji śniadaniowej i "Strategię mistrza" o niesławnym kolarzu.
Mo Farah nie został przyłapany na dopingu, ale brytyjski parlament próbował w środę ustalić, co wstrzyknięto czterokrotnemu mistrzowi olimpijskiemu trzy lata temu przed maratonem w Londynie.
Czy najsłynniejszy dopingowicz zostanie bankrutem? Pogrążyć może go były kolega z zespołu, który też oszukiwał. A także amerykańska poczta, która korzysta z okazji.
O silnikach w rowerach mówiło się od dawna, ale żeby Tour de France wygrywał dzięki nim przed laty Lance Armstrong?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.