Oliwia Bosomtwe: - W polskim jest rekordowo dużo wyrażeń, które zawierają zbitkę "biały człowiek". Tylko w rosyjskim liczebność jest zbliżona.
Snucie historii może mieć scalającą moc - a mało kto snuł tak, jak Sienkiewicz. Szóstka współczesnych polskich pisarzy opowiada nam, co sądzi o jego najsłynniejszych książkach
MEN chce, by uczniowie czytali tylko fragmenty "W pustyni i w puszczy". - To odcinanie uczniów od polskości - mówi prawica. - To narzędzie do uczenia o kolonializmie - mówią specjaliści. - Ta książka rani - mówi rodzic. Kto ma rację?
My na pewno nie zdamy egzaminu, jaki urządzą nam nasi potomkowie, liberalni inteligenci w XXII czy XXIII w. Boję się myśleć, za jakich potworów moralnych nas uznają.
Może lepiej, że jakiś minister wykreśla jakąś książkę z kanonu lektur, bo wówczas jest szansa, że młodzi czytelnicy nie tylko po nią z przekory sięgną, ale też że będą ją czytali krytycznie.
"W pustyni i w puszczy" znów okazuje się lekturą problematyczną. Bo są w niej rasizm, patriarchat, prymat wyższości kulturowej białych ludzi. Ale czy to powód, by książkę Henryka Sienkiewicza skreślić z listy lektur?
"Rasizm, kolonializm i patriarchat" - komentuje Maciej Gdula, domagając się wycofania powieści Sienkiewicza z kanonu lektur w podstawówce. "Rewolucyjne zacietrzewienie" - odpowiada mu wiceminister edukacji.
Największą zaletą "W pustyni i w puszczy" pozostaje zdiagnozowanie i opisanie "moralności Kalego". Nieopatrznie, pisząc o czarnym niewolniku, zdefiniował nasz noblista charakter wielkiej liczby białych Polaków.
Jestem muzułmanką, uczę chrześcijańskie dzieci postaw ogólnoludzkich i wartości fundamentalnych w każdej religii: miłości do ludzi i przyrody, moralności, empatii, wybaczenia, szacunku do innych bez względu na to, kim są - pisze czytelniczka,...
"Kali ma twarz George'a Floyda" - napisała nauczycielka Katarzyna Fiołek w petycji domagającej się usunięcia "W pustyni i w puszczy" z listy lektur w podstawówce. Po trzech dniach zawiesiła zbiórkę podpisów. - Nie będę ginąć za Sienkiewicza - mówi.
Dlaczego mam pretensję do Sienkiewicza? Bo wychowuje nas na kolonizatorów
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.