40 tys. euro dla zwycięzcy i nowa formuła imprezy z trzyseryjnym konkursem na mamucie w Vikersund na zakończenie. W piątek o godz. 17 prologiem w Oslo rusza Raw Air - norweski cykl w skokach narciarskich.
To szósty triumf Dawida Kubackiego w tym sezonie Pucharu Świata. Polak zaatakował w drugiej serii, w której fatalny podmuch pogrzebał szanse Austriaka Stefana Krafta. Kamil Stoch był siódmy.
Konkurs w Lillehammer był najsłabszy dla polskich skoczków w tym sezonie. Także dla Dawida Kubackiego, który zajął dopiero 19. pozycję. O zwycięstwo w Raw Air walczą Halvor Egner Granerud i Stefan Kraft, którzy byli najlepsi w dzisiejszym konkursie.
- Ta skocznia jest tragiczna, należy ją wyburzyć i chętnie dołożę się do materiałów wybuchowych - kwaśno zażartował Kamil Stoch po swoim skoku podczas konkursu w Oslo. Był w nim dopiero 19., trzecie miejsce zajął Dawid Kubacki.
W piątek Kubacki został pierwszym liderem tegorocznego Raw Air, w sobotę zajął dziewiąte miejsce. Konkurs w Oslo wygrał Słoweniec Anze Lanisek.
Nie 60 tysięcy euro, lecz niewiele ponad połowę tej kwoty otrzyma Kamil Stoch, zwycięzca tegorocznego i skróconego Raw Air.
Zamiast 16 serii Raw Air rozegrano ich w tym roku dziewięć. Ale czy to znaczy, że nie można mówić o wielkim sukcesie Kamila Stocha?
Kamil Stoch zajął w kwalifikacjach w Trondheim 10. miejsce, ale utrzymał prowadzenie w turnieju Raw Air. Dotychczasowy wicelider cyklu Stephan Leyhe fatalnie upadł i nie mógł o własnych siłach opuścić zeskoku skoczni.
Kamil Stoch wygrał po raz 36. w karierze. Dzięki fantastycznemu skokowi w drugiej serii objął też prowadzenie w Raw Air. - To była luxtorpeda - tak o tym skoku w Lillehammer powiedział w TVP polski mistrz.
Kamil Stoch turniej Raw Air zaczął słabo, bo od 27. miejsca, ale wystarczyły mu trzy skoki, by objąć prowadzenie w wyścigu o 60 tys. euro. Czwartą próbę miał jednak dużo gorszą. W Lillehammer wygrał Słoweniec Peter Prevc.
Najpierw silny wiatr, a potem intensywny deszcz nie pozwoliły rozegrać niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Oslo. W poniedziałek rywalizacja w Raw Air przenosi się do Lillehammer
Tylko 4,2 pkt zabrakło reprezentacji Polski do zajęcia trzeciego miejsca w konkursie drużynowym w Oslo. Po raz trzeci z rzędu nasza drużyna kończy drużynowe zawody poza podium.
Kwalifikacje do konkursu w Oslo i zarazem prolog cyklu Raw Air wygrał Niemiec Constantin Schmid. Do niedzielnego konkursu indywidualnego zakwalifikowało się pięciu Polaków. Nieoczekiwanie dopiero 42. wynik uzyskał Dawid Kubacki.
Zwycięzca Pucharu Świata Ryoyu Kobayashi wygrał konkurs w Trondheim, wyprzedzając żegnającego się ze skokami Andreasa Stjernena. Polacy nie dolecieli do czołowej dziesiątki.
Dwa lata temu drugi, przed rokiem bezkonkurencyjny. W trzeciej edycji norweskiego cyklu Raw Air Kamil Stoch raczej już nie doleci do podium. W prologu (kwalifikacjach) do czwartkowego konkursu w Trondheim był 14.
Najlepszy z Polaków był Kamil Stoch. Ex aequo z Robertem Johanssonem zajął ósme miejsce. Norweg wciąż jest liderem cyklu Raw Air.
"No to jedziemy z tym rowerem" - pisał kilka dni temu Kamil Stoch. Okazało się, że na początku Raw Air Polacy nie mają sił, by pedałować. Ryoyu Kobayashi zapewnił sobie triumf w PŚ.
Norweg jest najbliżej zwycięstwa w najtrudniejszym i najlepiej opłacanym turnieju w skokach narciarskich. Nasi reprezentanci wyglądali na zmęczonych sezonem.
Bardzo mocny wiatr w Oslo uniemożliwił rozegranie drugiej serii zawodów. Przed ostatnią kolejką Polacy prowadzili z przewagą 15 pkt nad drugą wtedy Austrią. Spadli jednak z podium.
Po pierwszej z szesnastu serii turnieju Raw Air Stoch do lidera traci tylko 4,5 pkt. Do niedzielnego konkursu indywidualnego zakwalifikowała się szóstka zawodników Stefana Horngachera.
W piątek o 19.30 prologiem na Holmenkollen w Oslo zaczyna się najcięższy i najwyżej opłacany cykl skoków narciarskich. Tytułu w Raw Air broni Kamil Stoch.
Kamil Stoch zajął szóste miejsce w konkursie na mamuciej skoczni w Vikersund. Polak zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i zwycięstwo w cyklu Raw Air.
Niebotyczny rekord skoczni Granasen i 29. zwycięstwo w karierze daje Polakowi niemal pewne zwycięstwo w Raw Air i triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Polak wygrał w Trondheim prolog przed czwartkowym konkursem Pucharu Świata, powiększając przewagę w cyklu Raw Air nad Norwegiem Robertem Johanssonem do 70,2 pkt.
Reprezentacja gospodarzy wygrała na Holmenkollbakken w Oslo drużynowy konkurs Pucharu Świata. Drugie miejsce w rozgrywanych w ramach Raw Air zawodach zajęli Polacy, a indywidualnie najlepszy był lider cyklu Kamil Stoch.
Forma Kamila Stocha nie spada. Polak skoczył 131 m i wygrał kwalifikacje do niedzielnego konkursu PŚ w Oslo. Został też liderem cyklu Raw Air, którego zwycięzca otrzyma 60 tys. euro.
Wiatr sprawił, że o godzinę przełożono i powtórzono start drużynowego konkursu lotów. Ale jak się zaczęło, to się działo. Piotr Żyła pobił dwa razy rekord Polski: 243 m w serii próbnej i 245 m w konkursie. Rekord świata poprawił Norweg Robert...
Wspaniałym lotem na 226,5 metra Kamil Stoch wygrał prolog, czyli kwalifikacje do niedzielnego konkursu lotów na mamucie w Vikesund. Maciej Kot był siódmy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.