Historia pana Andrzeja jest wyjątkowo absurdalna. Na skutek tzw. ustawy dezubekizacyjnej PiS obniżył mu emeryturę, bo jako trener boksu pracował w KS "Gwardia", który był klubem milicyjnym.
Jan Lityński, który utonął, ratując swojego psa 21 lutego w Narwi w rejonie Pułtuska, ostatnie lata życia poświęcił na pisanie. Teraz wydawnictwo "Znak" publikuje jego autobiografię "Ucieczka do wolności". 6 listopada w Nowym Świecie Muzyki odbędzie...
Porozumienie Środowisk Patriotycznych, w tym Patriotyczna Pogoń Szczecin, ogłosiły w czwartek, że hasłem 11. edycji Szczecińskiego Marszu Niepodległości będzie "Byliśmy. Jesteśmy. Będziemy". Coś wam to przypomina?
Kosztowały 10,5 tys. zł, czyli cztery przeciętne pensje. Miały jugosławiańskie DNA, ale Polacy uznali je za dobro narodowe i całe noce stali pod sklepami, żeby zdobyć Polar PS 663 Bio.
Videoteka wciąż funkcjonuje, ponieważ to również moja pasja. Wspiera mnie też mała, ale wierna grupa stałych klientów. Myślę, że pewnie dlatego to miejsce przetrwało tyle lat. Klienci, pasjonaci filmu to jest największy kapitał, którego nie da się...
"Idziemy przez las. Pijani od słów". Jak oni to przewidzieli?
- Doszedł do pytania o przynależność partyjną. Odpowiedziałem: PZPR. W tym momencie milicjant przestał notować - Ryzard Kisiel opowiada nam o akcji "Hiacynt" i czy film na Netflixie dobrze oddaje tamte wydarzenia.
Jak wyjdziemy z UE, to stracimy mnóstwo narzędzi, pozwalających nam w tej chwili bronić się przed tymi, którzy chcą zawłaszczyć całą władzę i tym samym pozbawić nas elementarnych wolności.
Kultury biało-czerwonej, religianckiej i narodowej nie wymuszali księża. Zrobili ją sami artyści. Z Ewą Wójciak rozmawia Paweł Smoleński
Był młodym, wysportowanym milicjantem, kiedy w 1966 roku otrzymał cios w okolicę serca. Jego kolegę podobna rana zabiła. - Mnie uratowało to, że byłem wysportowany - podkreśla Andrzej Zygmunt.
Helena Bohle-Szacka projektuje dla Mody Polskiej, Telimeny, Ledy, szyje dla pokolenia, które słucha bigbitu i czyta Hłaskę.
Trwają Rybnickie Dni Literatury, które odbywają się w mieście od lat 60. dwudziestego wieku. A zaczęło się od Rybnickich Dni Poezji w Klubie Kontakty, który działał przy Rybnickiej Fabryce Maszyn.
W Beanusie - klubie studenckim z Sosnowca - Józef Skrzek szarpał za struny gitary basowej, a piętro wyżej przewracały się stosiki monet misternie ułożone przez bankowe kasjerki. Kto jeszcze pamięta, że do Tip Topu przyjechało zabawić się Boney M.?
Muszla koncertowa w parku Czempiela w Niedobczycach zostanie przeniesiona. Powstanie tu amfiteatr z prawdziwego zdarzenia.
Aby będąc więziennym nadzorcą, proponować człowiekowi więzionemu od dwóch lat Lazurowe Wybrzeże w zamian za moralne samobójstwo, trzeba być świnią - pisał Adam Michnik do Czesława Kiszczaka z celi aresztu na Rakowieckiej.
Autor książki "Demiurg" dokonał cudu. Nie podoba się od prawa do lewa
Dziś na pytanie, czy jest dla mnie miejsce w Polsce, odpowiadamy sobie na nowo. Słuchając Grzegorza Ciechowskiego
Pieniądze i koneksje nie oznaczały, że w PRL-u ominą cię rozliczne kłopoty dnia codziennego. Lem walczył z nimi epistolarnie
Na otwarcie wystaw ''Eureka, czyli odkrywam!'' oraz ''Ostatni turnus. Architektura ośrodków wypoczynkowych z czasów PRL-u'' zaprasza w piątek, 8 października, Instytut Dizajnu w Kielcach.
Wódka spod stołu. Niezapomniany smak wątróbki, ale i gęsiny z chrzanem. Pierwszy striptiz i stolik tylko dla pań do towarzystwa. Sosnowiec w czasach PRL-u był miastem restauracji, kawiarni, ale i mordowni, gdzie można było dostać w pysk za jedno...
Zgoda Jaruzelskiego na kompromis z opozycją wzięła się z prozaicznych powodów: generał zrozumiał, że nie naprawi gospodarki bez wsparcia "Solidarności", gdyż opór systemu i komunistycznej nomenklatury jest zbyt silny
Wrzesień to oczywiście żniwa dla osób, które wynajmują mieszkania studentom, ale ożywienie na rynku najmu mieszkań widać już od wielu miesięcy. Ceny wróciły do poziomu sprzed pandemii. Coraz częściej poszukiwane są lokale o wyższym standardzie za...
Przyglądamy się miejskiej zieleni i rekreacji w czasach PRL. Po kolei w każdej z pięciu dawnych dzielnic Wrocławia - dziś Krzyki, do których kiedyś należały nadodrzańskie łąki na południowym brzegu rzeki.
Wykopki były ujęte w planie pracy wychowawczej szkoły. Bywało, że całą placówkę zamykano na tydzień i wszyscy wyruszali "na pyry". Kto się uchylał, nie miał co liczyć na wzorową ocenę ze sprawowania. Dostawał opinię: aspołeczny
Pół wieku temu zorganizowano prawdopodobnie największą w dziejach Kielc imprezę. I chociaż podstawy do świętowania dziewięciu wieków miasta były mocno dyskusyjne, to jego ślady widać do dziś.
30 sierpnia 1980 r. Marian Jurczyk i wicepremier Kazimierz Barcikowski podpisali w Szczecinie porozumienie, które dało polskim robotnikom prawo tworzenia wolnych związków zawodowych. W Szczecinie strajkowało ponad 350 zakładów.
W materiałach tajnych służb Anna Walentynowicz ma kryptonim "Suwnicowa", Alina Pienkowska - "Pielęgniarka". SB chce udowodnić, że jedna okrada groby, a druga jest wyrodną matką.
Nie zdarza się to często, ale muszę pochwalić prezesa spółdzielni mieszkaniowej. Tak trzymać. Może powoli uda się odzyskać miasto. Widziałem na własne oczy, jak kawałek po kawałku nam je kradli.
Rządziły działki i kapsle: przyglądamy się miejskiej zieleni i rekreacji w czasach PRL. Po kolei w każdej z pięciu dawnych dzielnic Wrocławia. Dziś największa z nich - Fabryczna.
W komediodramacie "Zupa nic" Kinga Dębska z humorem i pewnym sentymentem mierzy się z dzieciństwem w PRL-u. W kinach od 27 sierpnia.
Awantura na Targówku w Warszawie o teren po zburzonym pawilonie usługowym ze znanym fitness klubem. Spółdzielnia chce tam postawić ogromny blok, mieszkańcy zgadzają się tylko na mniejszy.
Przyglądamy się miejskiej zieleni i rekreacji w czasach PRL - po kolei w każdej z pięciu dawnych dzielnic Wrocławia. Cykl zaczynamy od Starego Miasta, w jego granicach z 1990 roku.
W 1985 roku w Polsce było szaro i buro. Ludzie stali w kolejkach, by wrócić do domu objuczeni papierem toaletowym. Ale umówmy się: nie chowali się po piwnicach, oczekując wizyty tych, którzy ich rozstrzelają.
Przez kilka miesięcy szukano autora muralu na bloku przy ulicy Patriotów. Niestety, nie ustalono artysty, nie odnaleziono też starych zdjęć. Malowidło za miesiąc zniknie.
Gdy polscy informatycy wzięli się w PRL-u do pracy, to nawet festiwalem w Opolu sterowały komputery. Rozmowa z prof. Markiem Hołyńskim
W Tokio Andrzej Duda wybrał się na mecze koszykarzy, tenisistów i siatkarzy, choć zrozpaczeni działacze błagali go na kolanach, by się opamiętał i oszczędził zawodnikom złego losu. Wszyscy po kolei przerżnęli
Jaszowiec to dzielnica Ustronia, która przez lata była zapomniana. Teraz władze miasta zainwestowały w nią prawie 3 mln zł. Dzięki temu przybyło tu atrakcji dla turystów i mieszkańców.
Pilnie strzeżone w czasach PRL "Grodno", zostało zbudowane dla dygnitarzy w sercu Wolińskiego Parku Narodowego. Co teraz tam się dzieje?
W rurach szumiało jak fale, myszy popiskiwały jak mewy. To był nasz Bałtyk
Marsz głodowy, jedna z największych demonstracji ulicznych w PRL, odbyła się 40 lat temu w Łodzi. 50 tys. osób, głównie kobiet z dziećmi, przeszło ulicą Piotrkowską. Mimo to dzisiejsza "Solidarność" mówi jedynie o zasługach mężczyzn.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.