Choć puszcza amazońska bywa nazywana „płucami świata", to w rzeczywistości jest czymś o wiele ważniejszym (o tym, dlaczego nie jest „płucami świata", można przeczytać pod poniższym linkiem).
Jest jednym z ostatnich dzikich ekosystemów na Ziemi. Jest też obszarem o wielkiej bioróżnorodności, będącym domem dla blisko 10 proc. znanych nauce gatunków roślin i zwierząt. Jako dojrzały i potężny ekosystem zgromadziła też w swoim złożonym organizmie tyle węgla (pierwiastka, na którego konstrukcji oparte jest życie), że - jak szacują naukowcy - jego suma jest równoważna tej, którą nasza cywilizacja wyemitowała w ostatnich 15-20 latach.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Pojedynczy człowiek, nawet taki tylko średnio inteligentny, radzi sobie w życiu, nieraz ten mniej inteligentny ma spryt do czegoś, coś potrafi lepiej, dzięki czemu funkcjonuje.
Ci bardziej inteligentni radzą sobie trochę lepiej, więcej też rozumieją, są bardziej elastyczni w dostosowaniu się do istniejących warunków.
Nawet jak spojrzeć na średnią (pomijając sytuacje takie jak u nas pisss, a w USA rudy Trump) to ludzkość nieźle sobie radzi.
A jednocześnie ci ludzie i ta cała ludzkość od lat nie potrafią zrozumieć, jak działa klimat Ziemi, jakie czynniki wpływają na jego zmiany i jak można temu zaradzić.
W tym zakresie, jakaś wyjątkowa ciemnota i głupota panuje.
Może ludzie nie potrafią sobie wyobrazić, że w całej swojej masie, ludzkość jest dla planety, a konkretnie dla klimatu, czymś w rodzaju boga?
Boga samobójcy, oczywiście.
Nie mogą zrozumieć, że jest nas tak dużo, że nasze działania, takie niby osobiste decyzje, w skali tych miliardów są jak lawina...
Obawiam się, że zanim to dotrze do wszystkich ludzi na Ziemi, będzie już za późno.
A jednym z winowajców jest kapitalizm i ludzka chciwość, w tym systemie podniesiona do rangi cnoty. :(
Doceniam sarkazm, dlatego dałem ”łapkę w górę”.
Zanim wyginą ludzie, wyginie mnóstwo innego życia na Ziemi.
Jak takie wiadomości przestaną się ukazywać... to będzie oznaczało, że już za późno... stało się i się nie odstanie.
A czytałeś o ostatnio o tym, że właśnie przekroczyliśmy barierę ocieplenia o 1,5° w stosunku do poziomu temperatur sprzed epoki przemysłowej?
Zapowiadano to od lat, a gdy się stało, prawie nikt nie zwrócił uwagi.
Wolałbym nie przeczytać w jednym artykule za 25 lat, że puszcza amazońska jest już stracona.
Nie przeczytał . Ale może popatrzył na termometr i się lekko zdziwił, że w ppłowie lutego, od kilku dni jest PLUS 10- 15 stopni w dzień, a w nocy PLUS 6....:) i chyba nawet dla niego nie jest normalne, że w połowie lutego można zobaczyć pszczoły . Tylko nie wiem, czy wie jakie to zagrożenie . Dla nas i dla życia, jako całości .
No ale co, nie sprawdza się?
"Tylko od lat 80. ub. wieku Puszcza Amazońska utraciła miliony kilometrów kwadratowych powierzchni – aż 17 proc. tej, którą zajmowała przed niemal półwieczem".
Za kilka lat minie to Twoje pięćdziesiąt, pewnie dojdziemy w okolice 20% i teraz wystarczy, że wróci taki Bolsonaro, no i jeszcze trochę - i kaplica.
A ja wiem, że on nie wie.