"Jest Holandia, ale ser będzie z niemiecka holenderski, a nie holandzki. To najzbędniejsze niemieckie er wlazło nam i w inne słowa" - choćby w "spacerować".

Barber shopy, mega łał, casualowy styl – z tych wyrażeń kpią Czytelnicy w komentarzach do opublikowanego w "Słówkach" tekstu "Zamiast w kółko "wow!" możesz powiedzieć: "o rany!", "wspaniałe!". Irytujące anglicyzmy w polszczyźnie". Skomentowało go 350 osób, głównie wyliczając anglicyzmy, które są nadużywane, a niepotrzebne, bo zastępują nasze własne słowa.
Takie nieuzasadnione pożyczki Aleksander Brückner, autor wydawanego do dziś "Słownika etymologicznego języka polskiego", ponad sto lat temu nazwał "przybłędami". W tekście "Cudzoziemszczyzna", który opublikował  w 1916 roku, gdy był wykładowcą w katedrze slawistyki na uniwersytecie w Berlinie, opisał skalę zapożyczeń w polszczyźnie i skrytykował niepotrzebne zapożyczenia, głównie z niemieckiego i łaciny, ale też francuskiego i innych języków.  Przypomnijmy fragmenty tego tekstu (pisownia oryginalna, wprowadziliśmy kilka zmian interpunkcyjnych):

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Przecież zamiast "wow" mamy piękne staropolskie "o, ku...".
    @237
    Seria obrazków ze szczytem góry, na nim wspinacz z flagą woła:
    z angielską: wonderful!
    z francuską: merveilleux!
    z niemiecką: wunderbar!
    z rosyjską: kak krasiwo!
    z polską: ja pie...!
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    @grashop
    Po co ruSSką listujesz ?
    już oceniałe(a)ś
    0
    9
    @237
    po polsku zakręt
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    "Łamiąca serce wiadomość: Finalnie, dzięki supportowi mojej coachki, osiągnąłem wymarzoną, eksluzywną destynację."

    Mniej więcej coś takiego serwują nam codziennie gazeta.pl i "Wysokie Obcasy"
    @masofrev
    W transformacji menopauzalnej
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @masofrev
    Generalnie wiele osób bez podstawowego angielskiego ma problem ze zrozumieniem czym zwolennicy Koalicji się oburzają, np. afera HEJTERSKA, czarny PR...
    Nie wiedzą co znaczy hate ani PR, nie widzą problemu.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    W Wyborczej co krok jakiś anglicyzm.
    @alex-mar
    W licznych komentarzach czytelników także.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @alex-mar
    Nic nie jest wstanie nas obronić przed snobizmem również i językowym.
    Bo my chcemy koniecznie aby uznawano nas za inteligentnych i wykształconych,
    ale najlepiej jeszcze za bogatych, bo to przysparza tyle splendoru.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @alex-mar
    Tak jest wszędzie, a sam angielski ma liczne zapożyczynia. Idiotyzm jakiś
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @PiotrusGW
    Liczne zapożyczenia? Hihi!
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @Evergreen1234
    Swego czasu próbowano zastąpić leasing lizingiem ale się nie przyjęło. :-)
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Będąc defenderem języka polskiego, muszę zszerować się wątpliwościami. Martwi mnie, że język nasz ma już inny wajb, potrzebne są nowe skile, aby wskoczyć na inny lewel. Jako silwers czasami muszę suportować się słownikiem, by zrozumieć randomowe słowa, które kolektuję.

    P.S. Nie dla fejmu napisałem ten komentarz. Po prostu lubię takie kejsy.
    @ReyFana
    Po przeczytaniu tego tekstu sfrikowałem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @ReyFana
    U mnie w korpo po prostu by podpięli takie impakty pod deliwerablami w zdzirze, żebyś wszystko miał w maj taskach.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @ReyFana
    Defendujmy nasz natywny lengłydż albo on zdysapiruje we fjuczerze . Połlyszowi piple nie gusy i swój tang hewują
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Minęło raptem tylko ok. 120 lat od napisania tego felietonu a czyta się już dość trudno z uwagi na inny styl i pisownię.
    @razdwa
    No to wyobraź sobie czytelnika sprzed tych "raptem tylko ok. 120 lat", który nagle znajduje się w obecnej rzeczywistości. Chyba jednak miałby znacznie więcej trudności ze znalezieniem się w naszym świecie, niż nawet średnio wykształcony współczesny czytelnik ze zrozumieniem tego felietonu.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    Pewien Niemiec nazwiskiem Goethe napisał kiedyś, że siła języka nie przejawia się w odrzucaniu obcych neologizmów, lecz w zdolności ich przyswajania. Sam zresztą kilka wprowadził - był chyba pierwszym, który użył w poezji (!) nowego wówczas angielskiego słowa "box", zniemczając je na "boxen".
    Czyli co? "Mózg elektroniczny" zamiast "komputera"? ("elektroniczny" też trzeba by stosownie spolszczyć). Niemcy próbowali z "Rechner" (krótsze, a więc bardziej "ekonomiczne" niż "Computer"), Włosi z "calculatore". Nie wyszło. Ale w końcu my mamy "śmigło", a nie "propeler" i "samochód" zamiast "automobilu". To czasem się udaje, czasem nie. Decydują użytkownicy języka, nie profesorowie. Czasem trzeba się też uważnie wczytać w intencje nadawcy: "dedykowany", nad którym tak znęcają się puryści językowi, to nie zawsze to samo, co "przeznaczony".
    @Institoris
    U nas kalkulator któryś z popularyzatorów nauki próbował nazwać liczykiem. Urocze słówko, adekwatne do opisywanego przedmiotu, ale kompletnie się nie przyjęło. Za to angielskie znaczenie słowa technologia zastąpiło technikę - dzięki dziennikarzom, dla których technologia brzmi mądrzej.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @jac_l_w
    Ale "całki" i "różniczki" się przyjęły - bardzo dobrze zresztą, bo to ładne słowa!
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @masofrev
    Nisetety, niektórzy zakładają, że różniczka jest wyniczkiem odejmowanka.
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    @jac_l_w
    Jak wynik jest małą liczbą, to różniczką. Jak dużą - to różnica ;-)
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @Institoris
    Nie chodzi o to, żeby zamknąć język pod szklanym kloszem i nie dopuszczać do niego żadnych wpływów z zewnątrz (bo to kończy się zwisem męskim zamiast krawata), tylko żeby nie zaśmiecać go niepotrzebnie. Przesada w każdą stronę jest śmieszna i niepotrzebna.
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    @Institoris
    Nie chodzi o to, żeby wszystko wymyślać na nowo, ale po co zamieniać już istniejące słowa na nowe, które nowej jakości nie wprowadzają. Piszę ten komentarz na laptopie i nie mam problemu z tym słowem. Ale po co np. zastępować "przypadkowy" na "randomowy"? Tego nie rozumiem. Będąc konsekwentnymi w usprawnianiu języka, powinniśmy mówić: random sprawił, że napisałem ten komentarz?
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @ReyFana
    > random sprawił, że napisałem ten komentarz?
    Ale to nie będzie "random" tylko "fate" chyba... "Fate sprawiła, że wrajtnąłeś ten komencik" ;-)
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @jac_l_w
    Technika ma już inne znaczenie, więc użycie tego słowa w odmiennym znaczeniu technologii powodowałoby nieporozumienia.
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    @jac_l_w
    Nie znaczenie, tylko słowo. A "technology" to technika. A technologia to sposób wytwarzania. Takich kalek jest mnóstwo (ekonomia zamiast gospodarki). Brrr!
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @Institoris
    Wprowadza Pan w błąd. W 13 językach w Europie używa się własnych nazw na komputer, a Pan podaje przeciwprzyklady
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @Institoris
    Pewien Niemiec nazwiskiem Goethe...

    A kto to taki?
    już oceniałe(a)ś
    1
    4
    @shift
    Jakiś literat. Chyba już nie żyje.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @Institoris
    No, z tym Rechnerem to chyba nie tak. Przyjęło się i nadal funkcjonuje w Niemczech całkiem dobrze (równolegle do angielskiego "Computer").
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @jac_l_w
    Nie żyje? Coś takiego!
    Nie wiedziałem , że chorował.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @Institoris
    Zresztą największym językiem który w pełni składa się z zapożyczeń jest angielski. Bo jest to francuski z domieszką łaciny, z germańską podstawą i dużą domieszką skandynawskich języków i pewnie celtyckich/brytońskich (dzięki wikingom zgubili przypadki i rodzaje w rzeczownikach). Może to i dobrze bo taki najniższy wspólny mianownik oznacza że gramatyka jest dużo łatwiejsza (niż np. francuski czy niemiecki) ale za to ortografia okropna (bo w dużej mierze francuska w pisowni ale nie w wymowie).
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @kwershanghai
    Cała historia Anglii :-)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Ten sam Brückner mówił ze śmiechem, że tak naprawdę nie ma polskich słów, bo albo są indoeuropejskie, albo bałtosłowiańskie, albo zapożyczenia. Język sam weryfikuje pożyczki, dzisiaj rynek czy dach nie robią nas wrażenia, a teraz już laser wygląda na swojski. A że wyrazy zmieniają znaczenie? Kiedyś słowa pielgrzym i kobieta również oznaczały zupełnie coś innego.
    @torlin5
    Najbardziej bawi, że facet o nazwisku Brückner oburzał się, na zbyt znaczący udział germanizmów w polszczyźnie :)
    już oceniałe(a)ś
    10
    8
    @torlin5
    Akurat lasera nie da się niczym zastąpić (to skrót), działa we wszystkich językach.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Steamcopter
    Bruckner był wybitnym naukowcem, w trzecim pokoleniu Polakiem.
    Równych mu slawistów nie było wielu.
    Oprócz niego było wielu innych w różnych dziedzinach znakomitości naukowych.
    Panie rozbawiony, a może wiesz dlaczego nie pracował na Jagiellonce?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Do wow! już przywykliśmy. Każdy konferansjer i konferansjerka biorą sobie za punkt honoru, by co rusz wykrzykiwać wow! Teraz mamy nowy śmieć - codziennie słyszę z reklam w tv okrzyk Oemdżi! Córka wyjaśniła mi, że to amerykański skrót OMG tzn. O, mój Boże! Niedługo znikną słowa i będziemy porozumiewać się skrótami. Brońmy się przed takimi śmieciami.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0