Ci, którzy poza szkołą nie poświęcili nawet dnia na myślenie o Cesarstwie Rzymskim, a pierwszy "Gladiator" nie zapadł im w pamięć (jeśli w ogóle go widzieli), być może skuszą się na sequel, który po 24 latach postanowił nakręcić Ridley Scott.
Powód jest jeden. To 28-letni irlandzki aktor Paul Mescal, który w „Gladiatorze II" gra główną rolę.
Nie ukrywam, także mnie kusi, by wrócić na arenę, gdzie znów rozpęta się krwawe widowisko i w jej kulisy, w których znów ktoś będzie próbował przywrócić republikę. I znów poniesie klęskę.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
jeszcze nie, ale pracujemy nad tym
ku uciesze ogłupiałej tłuszczy
Tak. SZMIRA TOTALNA. Gra aktorska jak w filmach klasy B
Z żalem - potwierdzam.
dlatego od 2002 roku nie byłem w kinie, bo nie ma możliwości żądania zwrotu kasy za towar niezgodny z umową
no ale jak to??? przecież recenzje super i wszyscy idą do kina... lol