Charyzmatyczny gwiazdor kina niezależnego debiutuje w hollywoodzkiej superprodukcji za 300 mln dolarów. Nie da się ukryć, część widzów pójdzie na nowego "Gladiatora" tylko dla niego.
"Gladiator II" to powrót nie tylko do historii znanej z filmu z Russellem Crowe'em, ale też do epickiego kina w stylu starego Hollywoodu, którego dziś już właściwie nikt nie kręci. Nikt, poza Ridleyem Scottem.
- Uwielbiam Marianne i Connella, chciałabym ich lepiej poznać. Może będziemy mieli ku temu okazję - mówi Daisy Edgar-Jones, gwiazda serialu "Normalni ludzie".
Zwiastun "Gladiatora II" Ridleya Scotta, który zadebiutował w tym tygodniu, wywołał w internecie niemałe zamieszanie.
Nosorożec szarżujący na Paula Mescala, spektakularna bitwa morska i umięśniony tors Pedro Pascala. To wszystko na zwiastunie drugiej części "Gladiatora" w Las Vegas zobaczyć mogli szczęśliwcy. Ale już nie fani, którzy wściekają się, że pokaz odbył...
Na film "Dobrzy nieznajomi" czekałam długo. W zapowiedziach, a nawet w brzmieniu tytułu po angielsku ("All of us strangers"), było coś, co kazało mi się spodziewać, że bardzo mnie poruszy. Nie wiedziałam, że aż tak bardzo.
Andrew Scott i Paul Mescal w filmie "Dobrzy nieznajomi" sprawiają, że historia o duchach staje się opowieścią o ludziach z krwi i kości.
Richard Linklater pracuje nad swoim kolejnym filmem. Musical "Merrily We Roll Along" będzie powstawał dwie dekady, a w roli głównej wystąpi Paul Mescal.
Coraz odważniej poczynają sobie za oceanem i przy okazji robią świetną reklamę swojej ojczyźnie. Internet twierdzi żartem, że zwodniczą.
Oto 25 filmów, na które najmocniej czekamy w nowym roku. A jest na co czekać. Wiem, co mówię - część z tych filmów już widziałem.
"Aftersun" celowo nie mówi, co się dokładnie dzieje z bohaterem, którego gra Paul. Bo wiele chorób psychicznych daje różne objawy, więc twórcy nie chcieli niczego dobitnie sugerować. Rozmowa z Charlotte Wells, reżyserką filmu "Aftersun"
Mój przyjaciel umówił się na randkę. Kawa, spacer, kino. Zachęcony dobrymi recenzjami znajomych wybrał seans "Aftersun". Ambitne kino - myślał - będzie o czym rozmawiać. Trochę się przeliczył.
Paul Mescal, 27-letni irlandzki aktor i nowe aktorskie objawienie, śpiewa piosenkę kompozytora z "Sukcesji" Nicholasa Britell.
Położyła mu rękę na pupie, a on wpadł w furię i zaczął krzyczeć. "Myślałem, że to przypadek, ale jej ręka powędrowała za mną" - mówi Paul Mescal.
- Ważne, by uświadomić ofiarom, że przyczyną większości traum wczesnodziecięcych jest wcale nie przemoc fizyczna, tylko właśnie zaniedbanie - mówi psycholożka Martyna Harland. Rozmawiamy, obejrzawszy film "Aftersun".
"Aftersun" to wyprawa po rzeczy, które utraciliśmy i nigdy nie wrócą. Ale też po te, które można odzyskać. Choćby na chwilę.
Podkochiwanie się w aktorach czy muzykach nie jest nowym zjawiskiem. Nowe są za to kryteria wyboru obiektu westchnień, zwłaszcza gdy wzdychać jednocześnie zdaje się cały internet
Dwie role wystarczyły, by został gwiazdą. Jeśli nie skradł wam serc w "Normalnych ludziach", zrobi to "Aftersun". Za rolę w tym filmie dostał właśnie nominację do Oscara.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.