AI jest coraz bardziej pomocna w ochronie przyrody. Na przykład może nam pomóc chronić gatunki przed zagładą.
Nie do końca wiadomo, czym będzie EVENT - wojną nuklearną, ostatecznym załamaniem klimatu, upadkiem gospodarki czy wszystkim naraz. Ale wiadomo, że już się zaczął.
Szczury rozmiarów słoni? Delfiny budujące miasta? Wrony mądrzejsze niż kiedykolwiek? Życie na gorącej planecie, kiedy skończy się nasza era, będzie zupełnie inne.
Tak nazywają ten wymarły gatunek w Australii, ale z tygrysem - oprócz pręg na ciele - miał on niewiele wspólnego. To był największy drapieżny torbacz czasów współczesnych. Został wytępiony przez ludzi, a ostatni przedstawiciel gatunku padł w zoo w...
Serce płetwala błękitnego waży tyle, ile Fiat 126p. Dźwięki wydawane przez kaszaloty są głośniejsze od rakiety startującej w kosmos. Wieloryb jest ikoną.
"Uroda" zwierząt nie powinna być wskaźnikiem, które gatunki wymagają działań ochronnych, a które nie. Najbrzydsza ropucha może potrzebować naszej pomocy tak samo jak słodka koala.
Pożary i upały to główne przyczyny gwałtownego wymierania koali. W ciągu trzech lat ich populacja zmniejszyła się o 30 proc.
Zmiany klimatu i wymieranie gatunków to ten sam kryzys - przypominają europejscy naukowcy.
Badaczom w Wietnamie zabrakło pieniędzy, gdy szukali najmniejszego na świecie, rzekomo wymarłego kopytnego ssaka świata. Wtedy dostali niespodziewanie przelewem 2,5 tys... z Polski. I bingo!
Tamtejszą megafaunę spotkał po przybyciu Europejczyków prawie tak samo zły los jak ludzi - rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej i Środkowej. Do dziś populacja dużych ssaków zmniejszyła się tam o ponad połowę.
Trwa wielkie wymieranie na naszej planecie - dowodzi najnowszy raport WWF, międzynarodowej organizacji, która zajmuje się ochroną przyrody. Wynika z niego, że przez niecałe pół wieku średnia liczebność populacji dzikich zwierząt kręgowych na Ziemi,...
Przebiegające na naszych oczach szóste wielkie wymieranie gatunków może okazać się największym środowiskowym zagrożeniem, przed jakim staje nasza cywilizacja - piszą uczeni w najnowszym "PNAS". Czasu nie da się cofnąć, a zagłady - odwrócić.
Po każdym lamencie powinno nadejść consolatio, czyli pocieszenie. Trudno dziś jednak znaleźć w obliczu tych wszystkich śmierci jakąś konsolację. Otuchy niech więc doda nam działalność tych przedstawicieli naszego gatunku, którzy uparli się, by...
Opublikowany w poniedziałek o 13 w Paryżu raport Międzyrządowej Platformy ds. Bioróżnorodności i Ekosystemów czyta się z równym przerażeniem jak sprawozdanie Marka Edelmana "Getto walczy" z 1945 r.
Nawet 5 mln lat - tyle potrzebować będzie natura, by odbudować świat zwierząt i roślin, który zniszczyliśmy
- To była potężna katastrofa ekologiczna - opowiada "Wyborczej" prof. Grzegorz Racki z Uniwersytetu Śląskiego w Sosnowcu. - Nagle ze wszystkich mórz zniknęły rafy koralowe i gąbkowe oraz powiązane z nimi organizmy. I to na bardzo długo.
Najbezpieczniejsze są średniaki. Naukowcy sprawdzili, które kręgowce są najbardziej zagrożone wyginięciem.
Jedne gatunki wymierają, a inne tracą swoje terytoria i ich populacje się zmniejszają. Wśród nich są te charyzmatyczne i często nam bliskie - jak lew czy orangutan.
Jak obliczyli, wyewoluował on blisko 120 tys. lat temu. Zamieszkuje półwysep Jukatan.
Naukowcy odkryli ślady nieznanego dotąd wielkiego wymierania morskiej megafauny.
Jeśli taka katastrofa się powtórzy, szanse przetrwania na Ziemi mieliby ludzie, szczury i karaluchy - mówi prof. Michael Benton*, paleontolog z Uniwersytetu w Bristolu, autor książki "Gdy życie prawie wymarło".
Człowiek podcina gałąź, na której siedzi - apeluje Franciszek. Mamy czynić Ziemię zieloną, a nie sobie poddaną - pisze papież.
Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) zaktualizowała swoją słynną Czerwoną Księgę gatunków. Okazuje się, że dramatycznie spadła populacja żyrafy
Hawking jest przekonany, że jedynym sposobem na przetrwanie naszego gatunku jest ekspansja międzyplanetarna. W tych poglądach wspiera go Elon Musk.
Naukowcy naliczyli dotąd pięć wielkich wymierań w historii Ziemi, w tym to najsłynniejsze z kredy - gdy zginęły m.in. dinozaury. Ale największe miało miejsce 252 mln lat temu. Wtedy w ciągu 60 tys. lat z powierzchni planety zniknęło przeszło 90...
Największe z pięciu wymierań miało miejsce 252 mln lat temu: w ciągu 60 tys. lat z powierzchni planety zniknęło przeszło 90 proc. gatunków morskich i dwie trzecie lądowych. Ten scenariusz niepokojąco przypomina obecne czasy. O czym w "Szóstym...
Zakładamy banki komórek zagrożonych gatunków, wspomagamy ich rozród, tworzymy programy ochrony. Ale czy to zapobiegnie ich wyginięciu?
Wielkie wymierania na Ziemi zdarzają się z zaskakującą regularnością. Naukowcy uważają, że to wina dysku ciemnej materii, w który wpadamy co jakiś czas.
Po raz pierwszy w historii życia na Ziemi to nie katastrofy naturalne, ale jeden z gatunków zagraża całemu ekosystemowi - alarmuje Louie Psihoyos, wieloletni współpracownik "National Geographic", fotograf i reżyser filmu "Ginący świat", który ma...
Naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego uważają, że masowe wymierania, które występowały na Ziemi w ciągu ostatnich 260 mln lat, miały związek z uderzaniem komet lub planetoid w powierzchnię naszej planety.
Wprost przeciwnie, to brak naturalnych katastrof doprowadził do wyewoluowania nowych gatunków, które odpowiadają za wyginięcie swoich poprzedników. Historia ma zaś to do siebie, że lubi się powtarzać.
252 mln lat temu nastąpiła najbardziej masowa zagłada życia na Ziemi. Wyginęło wtedy przeszło 90 proc. gatunków morskich i dwie trzecie lądowych. Naukowcy twierdzą, że za to największe wymieranie w dziejach w dużej mierze odpowiadał zbyt kwaśny...
Co najmniej pięć masowych wymierań w znaczący sposób zmieniło historię życia na Ziemi. Najnowsze badania prowadzone na Uniwersytecie w Göteborgu wskazują, że rośliny o wiele lepiej poradziły sobie z tymi dramatycznymi wydarzeniami.
Tysiąc razy szybciej, niż znikałyby z przyczyn naturalnych. Mamy dziś do czynienia z nowym wielkim wymieraniem gatunków - alarmują naukowcy w tygodniku ?Science?.
Ryś iberyjski, krewny rysia eurazjatyckiego, znajduje się dziś na skraju wyginięcia. Jego przykład pokazuje, jak łatwo można doprowadzić do spadku liczebności gatunku i jak trudno zatrzymać jego wymieranie.
Naukowcy po raz pierwszy oszacowali straty, jakie w związku ze zmianami klimatu poniosą organizmy żyjące przy dnie oceanu. Okazuje się, że przez globalne ocieplenie ucierpią nawet te mieszkające w wielkich głębinach
Facebook, youtube, IPhone: to narzędzia przydatne do ratowania wymierających języków. Pod prąd powszechnemu przekonaniu, że globalizacja zabija różnorodność i pcha ku unifikacji - uważają naukowcy
Oceanom grozi wielkie wymieranie - ostrzegają uczeni. To nie pierwszy taki przypadek w historii Ziemi. Jednak tym razem winni jesteśmy my
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.