Gdańsk wyróżnia się na tle innych polskich miast stałym wzrostem liczby mieszkańców. Gorzej jest w Gdyni i Sopocie, które od lat nie mogą przełamać tendencji negatywnej. Sukcesywnie spada także ludność Polski, która w ciągu roku skurczyła się o 129...
Tomasz Ulanowski pisze, że spadek liczby mieszkańców i pracowników nie będzie problemem. Być może takie społeczeństwo będzie funkcjonowało, ale bez problemów się nie obędzie.
Koronnym argumentem ideologów wzrostu demograficznego jest to, że bez odnawiania się pokoleń zabraknie rąk do pracy. To jednak dzisiaj argument bałamutny z trzech powodów. Jakich?
Nowe badanie wykazało, że do końca obecnego stulecia prawie połowa z amerykańskich miast stanie w obliczu spadku liczby ludności, tracąc od 12 do 23 proc. populacji. To pociągnie za sobą szereg konsekwencji chociażby w kwestii utrzymania...
Dzietność spada w całej Unii Europejskiej. Dlaczego dzieje się to również w krajach północnych? Ponieważ przyczyny stają się bardziej strukturalne i niezwiązane z bogactwem i stabilnością. Obalamy także mit, że imigrantki rodzą dużo dzieci.
Dla dobra planety Les Knight, założyciel ruchu Voluntary Human Extinction (ang. Dobrowolne Wymarcie Ludzkości), spędził dekady na forsowaniu jednego przesłania: "Obyśmy żyli długo i wymarli".
Wśród gmin o największym ubytku ludności w porównaniu roku 2021 do 2011 roku są te położone na ścianie wschodniej, zamieszkałe w znacznej części przez mniejszość narodowości białoruskiej wyznania prawosławnego. Tak wynika z ostatnich danych...
Nie znam demografa, który by utożsamiał przyrost naturalny z dzietnością. Przyrost naturalny to różnica między liczbą urodzeń i liczbą zgonów i zależy nie tylko od płodności, ale także od umieralności oraz struktury wieku ludności.
Coraz mniej kobiet, coraz mniej dzieci, a coraz więcej zgonów. Zobacz na wykresach, co nas czeka
Z badań liczby ludności Łodzi przeprowadzonych w oparciu o logowania do telefonów komórkowych wynika, że rzeczywista liczba mieszkańców Łodzi jest dużo wyższa niż według Głównego Urzędu Statystycznego.
Jeśli nie spowolni tempo upowszechniania edukacji kobiet i środków antykoncepcyjnych, to w ciągu 40-50 lat populacja globu osiągnie maksimum i zacznie opadać. Ludność Polski może spaść do 20 mln. Czy w takiej sytuacji warto brać kredyt na 40 lat?
Dlaczego nikt nie przygotowuje planów, jak dostosować się do życia w warunkach starzenia się i kurczenia populacji oraz znacznego ocieplenia klimatu?
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego pt. "Powierzchnia i ludność w przekroju terytorialnym w 2019 r." wynika, że Łódź wciąż wyludnia się najszybciej z polskich miast. Od zeszłego roku ubyło 5 tys. łodzian.
Opuszczone wioski kupowane przez amerykańskich aktorów na wakacyjne posiadłości - taki los może czekać kilka tysięcy hiszpańskich miejscowości, które gwałtownie się wyludniają ku rozpaczy ich ostatnich mieszkańców.
Wskaźnik dzietności w Europie znowu spadł - do 1,59. W Polsce jest poniżej unijnej średniej - przeciętna Polka rodzi 1,48 dziecka. To więcej niż w ostatnich latach, ale i tak nie ma się z czego cieszyć.
Przed światem stoi wiele wyzwań demograficznych. Jednym z najważniejszych jest starzenie się populacji. Europa i cały świat zachodni się starzeją. Prognozy mówią, że w 2050 roku będzie 2 miliardy osób w grupie 65+. Czy jest to zagrożenie czy jednak...
Duże polskie miasta będą się wyludniać. Nie dotyczy to tylko pięciu z nich, w których populacja wzrośnie - wynika z analizy GUS i prof. Piotra Szukalskiego, socjologa z Uniwersytetu Łódzkiego.
Chiny i Indie. Dwa kraje z największą na świecie populacją. I dwa kraje, w których dysproporcja między liczbą mężczyzn i kobiet poraża skalą. W tych dwóch gigantycznych narodach wynosi ona 70 milionów. Coś takiego nie miało miejsca nigdy w historii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.