W naszych koszach ląduje jedzenie za 3,5 tys. zł rocznie. Stać nas na ten luksus? I głupotę? Rozmowa z Beatą Ciepłą, prezeską Federacji Polskich Banków Żywności
Ubraniomat ma zachęcać mieszkańców osiedla Olimpia Port we Wrocławiu, by dali drugie życie niechcianej odzieży. Zyska na tym nie tylko planeta. Urządzenie waży tekstylia i identyfikuje darczyńcę, a deweloper za każdy kilogram przekazuje wsparcie...
Gotowanie z resztek. "Chciałyśmy pokazać, że nadmiar żywności zamiast do kosza może trafić między innymi na stół" - opowiada Beata Jefremienko z KGW "Błażejewo", które zajęło drugie miejsce w konkursie "W moim domu się nic nie marnuje".
Restauracje z kilkunastu miast na Dolnym Śląsku dołączyły do aplikacji Too Good To Go. To także kawiarnie, sklepy i cukiernie, które ze swoich nadwyżek oferują pyszne paczki-niespodzianki.
Kolejny rok Bank Żywności, jak i jadłodzielnie w całym kraju namawiają, by nie wyrzucać świątecznego jedzenia, którego nie przejemy. Punktów, gdzie można je oddać, jest coraz więcej.
Jednym ze sposobów na to, by nie marnować jedzenia, są mobilne kuchnie warsztatowe. Na początek działać będą w Poznaniu, Koninie i Pile. - W Wielkopolsce mamy prawie 200 tys. osób, które żyją poniżej progu ubóstwa. To wciąż jest poważny problem -...
W Trzciance, Rawiczu, Luboniu, Swarzędzu, Budzyniu, Szamotułach oraz w Sulmierzycach powstaną w najbliższym czasie jadłodzielnie, w których mieszkańcy będą mogli zostawić żywność, która przyda się potrzebującym.
Przed świętami przygotowujemy ogromne ilości potraw, których często nie jesteśmy potem w stanie przejeść. Co z nimi zrobić? Na pewno nie wyrzucać. Można przekazać je do poznańskich jadłodzielni. Stamtąd trafią do potrzebujących.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.