Jeszcze 50 lat temu rządzili w niej autokraci, a strach siali terroryści z IRA, ETA, Czerwonych Brygad i Frakcji Czerwonej Armii.
W ciągu kilku lat zamienił kraj w karykaturę demokracji, miesiąc przed wyborami kazał uwięzić swojego głównego rywala. Powyborcze sondaże dają Saiedowi miażdżące zwycięstwo.
Nie troszczą się o nic poza zdobywaniem dla siebie majątku i pozostawaniem u władzy, nie da się więc ich zawstydzić - pisze Anne Applebaum w książce "Koncern Autokracja. Dyktatorzy, którzy chcą rządzić światem".
Obecni oligarchowie Putina - byli kagiebiści czy komsomolcy - nie stworzą przebojowej i kreatywnej elity
"Na ulicach wygląda to może spokojnie, ale w sieci trwa prawdziwa wojna domowa" - mówią dziennikarze. Po niedawnym zamachu na premiera Roberta Ficę słowacki rząd zaostrza ton i obwinia media o podziały w kraju.
Uważam, że w skali europejskiej jedynym trwałym i pewnym zabezpieczeniem przed radykałami-autokratami jest powrót do idei państwa opiekuńczego - pisze czytelnik.
Niezależnie od tego, jak fatalne błędy popełniają, władcom absolutnym i kierowanym przez nich partiom nie można wykazywać, że się mylą.
W najważniejszych dyktaturach świata - w Chinach i Iranie - ludzie nagle i z różnych powodów się buntują. Jak wytrzymałe są naprawdę te autokracje? I jaki typ dyktatury ma większe szanse na długie trwanie?
W końcu 1919 r. w Europie demokracji nie było tylko w dwóch państwach, notabene mocno zakorzenionych w Azji: w Rosji radzieckiej i Turcji. Jednak w ciągu następnych 20 lat czarna lista powiększyła się aż o 16 krajów.
Systemów oświaty, ochrony zdrowia, bezpiecznej emerytury nie będzie, bo to inwestycje długoterminowe, a wybory trzeba wygrywać co rusz.
Klasyczna dyktatura legitymizuje się, demonstrując troskę o "zwykłego człowieka". To daje jej siłę, kiedy idzie po władzę, i trwałość, gdy rządzi. Rozbicie tego "monopolu troski" jest koniecznym warunkiem zwycięstwa nad autorytarną władzą. Gościnne...
"Szukajmy kompromisu" znaczy "połóżymy uszy po sobie i zgódźmy się na część bezprawnych roszczeń, a wtedy konflikt osłabnie". Ale to będzie tylko gra pozorów, a granice naszych swobód będą zależały jedynie od widzimisię i nastroju władzy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.