Magda Linette kort w Paryżu potraktowała tak, jakby był to bokserski ring - grała zaciekle, po efektownych akcjach zaciskała pięści i zęby. Wygrała z Ashleigh Barty pierwszego seta 6:1, później rywalka poddała mecz ze względu na problemy zdrowotne.
Nie ma już żadnego Polaka w turnieju singlistów na wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Kamil Majchrzak odpadł w drugiej rundzie, przegrywając z Norwegiem Casperem Ruudem 3:6, 2:6, 4:6.
Naomi Osaka, największa gwiazda kobiecego tenisa, zbojkotowała konferencję prasową podczas Rolanda Garrosa, bo dziennikarze "lubują się w kopaniu leżącego". Tylko czym bez tego "kopania" byłby sport?
- Nie chciałam wprowadzać zamieszania. Mogłam lepiej wybrać czas, mogłam się jaśniej wysłowić. Ale nigdy nie było intencją trywializowanie zdrowia psychicznego - napisała Naomi Osaka i wycofała się z Rolanda Garrosa.
To nie było bezstresowe popołudnie dla Igi Świątek, ale Polka bez wielkich problemów pokonała Słowenkę Kaję Juvan 6:0, 7:5 i awansowała do drugiej rundy Rolanda Garrosa.
Rywal Huberta Hurkacza w pierwszej rundzie Rolanda Garrosa grał dopiero drugi mecz w wielkim szlemie (nie będąc w żadnym razie utalentowanym juniorem), a jednak po pięciu setach wyrzucił Polaka z turnieju.
Dlaczego rozczarował go Hubert Hurkacz, jak specyficzny kryzys panuje w kobiecym tenisie, a także o podobieństwie Igi Świątek do słynnego Björna Borga mówi "Gazecie Wyborczej" Wojciech Fibak.
Naomi Osaka, największa gwiazda kobiecego tenisa, wie, że bojkot spotkań z dziennikarzami będzie ją sporo kosztował. Te pieniądze mają jednak pomóc innym.
Tuż przed 20. urodzinami, z rolexem na ręce, na imprezie zorganizowanej przez jej innego sponsora - chińskiego giganta Xiaomi - Iga Świątek powiedziała, że właśnie skończyła czytać "Ziemię obiecaną" Baracka Obamy.
- Powtarzam jej: "Wygraj cztery szlemy, zdobądź medal igrzysk i zakończ karierę. Jeżeli nie będziesz czuła radości z tego, co robisz, nie rób tego dalej" - mówi Piotr Sierzputowski, trener Igi Świątek.
Wreszcie się doczekaliśmy. Iga Świątek wygrała Roland Garros. 19-letnia tenisistka uczyniła to w wielkim stylu, bo nie przegrała w stolicy Francji ani jednego seta i Polska na jej punkcie oszalała.
Trwa licytacja, kto pierwszy zbuduje nowy tenisowy raj dla Igi Świątek. Dużo wskazuje jednak na to, że mistrzyni Rolanda Garrosa nad Wisłą będzie trenowała coraz rzadziej.
Iga Świątek wygrała w sobotę francuski turniej Roland Garros. To pierwszy wygrany Szlem w karierze 19-latki. Czy emocje po finale już opadły? Jakie ma plany na najbliższe tygodnie? Zobacz konferencję prasową ze stadionu Legii Warszawa.
- Słyszę, że w mediach mówi się o wartości 1,5 mln zł dla klienta za jednorazową kampanię z Igą Świątek. Mogę od razu powiedzieć że jest to zaniżona cena - mówi menedżerka Igi Świątek kilka dni po triumfie w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie.
Do 19-letniej mistrzyni nie dotarło jeszcze, co osiągnęła, a już planuje, co musi poprawić w przyszłości. Kiedy wróci na kort, na razie nie wiadomo.
19-letnia Iga Świątek wygrała Rolanda Garrosa mimo przyjścia na świat nad Wisłą. Co czyni jej sukces jeszcze bardziej wyjątkowym.
Rafael Nadal po raz 13. został mistrzem Rolanda Garrosa. Hiszpan ograł w finale Novaka Djokovicia 6:0, 6:2, 7:5 i 20. raz w karierze wygrał turniej wielkoszlemowy.
Iga Świątek nie gra jak mężczyzna. Gra najlepiej jak potrafi, a na razie żaden Polak nie odniósł takiego sukcesu w tenisie jak ona. Jak odniesie - będzie można powiedzieć, że gra jak kobieta. Jak Iga Świątek
[Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"]. Istnieje przynajmniej jeden powód, dla którego rodacy - jeśli wszystko zadzieje się zgodnie z planem - pokochają Igę Świątek bardziej niż Agnieszkę Radwańską.
- Rok temu, gdy Iga Świątek przegrała na Roland Garros z Simone Halep 1:6, 0:6, powiedziałem, że będzie wkrótce jedną z najlepszych tenisistek świata - opowiada "Wyborczej" Wojciech Fibak.
Iga Świątek jako pierwsza Polka w historii zwyciężyła w turnieju wielkoszlemowym. Oto kilka liczb, które zadziwiają tenisowych ekspertów.
Fenomenalny turniej zakończyła fantastycznym finałem. Iga Świątek pokonała Sofię Kenin 6:4, 6:1. To pierwszy wielkoszlemowy triumf w singlu w historii polskiego tenisa.
Iga Świątek może osiągnąć jeden z największych sukcesów w historii polskiego sportu. Wszystko w jej rękach. Oraz w głowie. Finał Rolanda Garrosa dziś od godz. 15 w TVN i Eurosporcie.
Zagrają ze sobą już po raz 56. Rafael Nadal pokonał w półfinale Diego Schwartzmana, a Novak Djoković nie pozwolił sobie zabrać zwycięstwa w meczu ze Stefanosem Tsitsipasem.
W sobotę o godz. 15 Iga Świątek grać będzie o pierwszy polski indywidualny triumf w turnieju wielkoszlemowym. - Jako trener nie widzę żadnego elementu, w którym finałowa rywalka górowałaby nad Igą - mówi Dawid Celt.
Iga Świątek i Amerykanka Nicole Melichar przegrały półfinał debla z Chilijką Alexą Guarachi i Amerykanką Desirae Krawczyk 6:7 (5-7), 6:1, 4:6. Nie tylko wynik tego meczu jest złą wiadomością.
Iga Świątek jest wyjątkowa, wszechstronna, ma talent, siłę, finezję - zachwytom nad 19-latką z Raszyna nie ma końca. W sobotę polska tenisista zagra o swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Ale zanim to nastąpi, w piatek rozegra mecz o finał w deblu.
Urodzona w Raszynie, wychowana na warszawskich kortach, błysnęła talentem wśród juniorek na Wimbledonie, ale tenisowym światem wstrząsnęła na paryskich kortach Rolanda Garrosa. 19-letnia Iga Świątek właśnie awansowała do wielkoszlemowego finału w...
- Jestem zaskoczona, przed turniejem nie pomyślałabym, że zagram tu tak dobrze. Z drugiej strony zawsze wiedziałam, że jeśli już będę w finale Szlema, to w Paryżu - powiedziała Iga Świątek, finalistka Rolanda Garrosa.
Iga Świątek znów była nie do zatrzymania. W półfinale Rolanda Garrosa Polka pokonała Argentynkę Nadię Podoroską 6:2, 6:1. W sobotę zagra o pierwszy dla Polski wielkoszlemowy tytuł w singlu.
Konkretny cel to najlepsza kotwica, której można się chwycić - mówi psycholog sportowy Daria Abramowicz
Od lat uchodzi za wielki talent, teraz z dnia na dzień staje się jedną z największych gwiazd światowego tenisa. Iga Świątek jest o dwa zwycięstwa od zdobycia szlema. Pierwszego w historii polskiego tenisa.
Polka nie może zlekceważyć Nadii Podoroskiej. A przy tym musi mieć świadomość, że taka rywalka w półfinale Szlema to szczęście, z którego żal nie skorzystać.
Iga Świątek nie przestaje zadziwiać i kontynuuje swoją zwycięską passę. W parze z Amerykanką Nicole Melichar awansowała właśnie do półfinału debla na kortach Rolanda Garros.
Jak porównać Agnieszkę Radwańską i Igę Świątek? A może w ogóle nie trzeba ich porównywać, widząc w obu dwie różne tenisowe historie?
19-letnia Iga Świątek we wtorek wieczorem awansowała do półfinału Rolanda Garrosa. I choć stara się nie zaglądać do internetu, to na kilka wiadomości z gratulacjami odpowiedziała.
Ani chłód, ani mocne podmuchy wiatru, ani świetny początek rywalki nie zatrzymały Igi Świątek (WTA 53). 19-letnia Polka pokonała 6:3, 6:1 Włoszkę Martinę Trevisan (WTA 159) i awansowała do półfinału Rolanda Garrosa.
Polska tenisistka nie tylko w wielkim stylu wyrzuciła faworytkę turnieju Roland Garros, lecz także zajęła jej miejsce. A grą i wypowiedziami niesie spójny przekaz: "Jestem gotowa na wszystko".
W IV rundzie Rolanda Garrosa Iga Świątek w porywającym stylu pokonała faworytkę Rolanda Garrosa Simonę Halep 6:1, 6:2. Jeśli Polka utrzyma poziom do końca, może w Paryżu walczyć o tytuł.
W niedzielę o ćwierćfinał Rolanda Garrosa Polka zagra z Simoną Halep. Przed rokiem dostała od niej bolesną lekcję.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.