Zapraszamy na dyskusję wokół książki Bernarda Guetty - francuskiego publicysty, eksperta w dziedzinie geopolityki i europosła - "Populizm w cieniu Habsburgów. Węgierskie pytania (a także polskie, austriackie i włoskie)".
Czy odsunięcie Donalda Trumpa od władzy oznacza, że w innych krajach populiści również poniosą porażkę? Nic podobnego.
Skojarzenie Trumpa z Neronem i podpaleniem Rzymu nie jest bezzasadne. Amerykanie zaczęli przyjemną drzemkę po bitwie i zwycięstwie Bidena, a okazało się, że walka trwa. Szturm na Kapitol to wyraz szarpiącej ludźmi utraty i gniewu - mówi prof....
Bycie kobietą było zaletą, bo nie było nas w branży za wiele. Ludzie cię zapamiętywali i nie bali się ciebie, więc chętniej rozmawiali
Na początku roku Orbán oświadczył: "Myśleliśmy, że Europa jest naszą przyszłością; dziś wiemy, że to my jesteśmy przyszłością Europy". Teraz, pod koniec roku i po porażce Trumpa, wiemy jeszcze więcej.
Jak uszczypliwie zauważył wielki historyk rewolucji francuskiej François Furet: "Ani jeden nowy pomysł nie wyszedł z Europy Wschodniej w roku 1989" - piszą wybitni intelektualiści Stephen Holmes i Iwan Krastew w nowej książce "Światło, które zgasło....
Trump czy Kaczyński to malowana skorupa. Otwiera się Prezesa, a w środku siedzi Ziobro, w Ziobrze ktoś następny. I w końcu docieramy do malutkiego, ale niepodzielnego Putina
Też jesteśmy ofiarami kolonializmu. Słowianom narzucono oświecenie i rozumność, gwałcąc ich naturalną formę życia
Populiści prędzej niż później przegrywają wszystko. Obiecują wiele, zadłużają państwo, okłamują ludzi, a na końcu uciekają w popłochu. Największym zagrożeniem jest dziś populizm prawicowy - mówi Mario Vargas Llosa, laureat literackiego Nobla.
Łatwiej wzbudzić w ludziach antysystemowy gniew, gdy pokaże się punktowe zło, a ukryje systemowe dobro
Liberalizm zamieszkuje świat realny, nacjopopulizm najlepiej czuje się tam, gdzie nie obowiązują zasady logiki i fizyki
Czym innym są konserwatywne przekonania, a zupełnie czym innym pozowanie do zdjęć z Viktorem Orbánem, bezwstydnie antyintelektualnym despotą.
Coraz mniej ambitna polityka nie jest zajęciem dla ludzi szczególnie uzdolnionych, prawych, skłonnych do altruizmu. Przeciwnie - przyciąga cwaniaczków, którzy widzą w niej sposób na przyspieszenie kariery oraz materialnego awansu.
Wywiady alarmowały, Trump i Kaczyński nie reagowali. Bo populiści łączą się w nieufności do ekspertyz i źródeł informacji, których nie kontrolują
W świecie, w którym szerzą się wirusy strachu, nienawiści, populizmu i nacjonalizmu, Kościół musi tworzyć "system odpornościowy". Razem ze wszystkimi ludźmi dobrej woli
Ustępowanie populistom do niczego nie prowadzi. Tak jak egoizm - główny grzech liberalizmu.
Dlaczego Czesi krzyczą na demonstracjach: "Nie chcemy być jak Polska i Węgry", ale na razie też wybierają populistów, tylko ciut innych
Zwycięzcą sobotnich wyborów parlamentarnych na Słowacji jest opozycyjna partia OL'aNO, czyli Zwyczajni Ludzie i Niezależne Osobistości - 25,8 proc. głosów daje jej 53 fotele w liczącym 150 posłów jednoizbowym parlamencie. A jeszcze kilka miesięcy...
Rządzących Słowacją od lat i skompromitowanych aferami socjaldemokratów może zastąpić w sobotę nieprzewidywalny populista Igor Matović, jeden z twórców partii Zwyczajni Ludzie i Niezależne Osobistości.
Cały Zachód rywalizuje o imigrantów, którzy będą najbardziej produktywni na rynkach pracy i będą chcieli się integrować. My w Europie Wschodniej na razie nie dajemy sobie szans w walce o najlepszych. A wędrówka ludów trwa.
Rządy stoją przed wyzwaniem: jak skłonić starszych obywateli do poświęcenia się dla przyszłości kraju, nawet jeśli podejrzewają, że ich dzieci i wnuki będą żyć gdzie indziej?
Społeczeństwo, traktowane przez populistycznych przywódców jako "oszołomiony i głupi lud, zawsze podatne było, jest i zapewne będzie, na "uproszczenia, obietnice banalne lub nie do zrealizowania".
Demokracja wymaga ciepła (to nie znaczy emocji), a jedynym jego źródłem może być realne uczestnictwo obywateli. Uczestnictwo, a nie poczucie uczestnictwa.
Większość ludzi to w sumie miłe i rozsądne jednostki i nawet jeśli wierzą w rzeczy, które wręcz potępiam, nie są z natury źli. Rozmowa z Yaschą Mounkiem.
Tradycja karania za rozum, przedsiębiorczość, zaradność, wykształcenie i pomysłowość jest w Polsce tak długa jak nawyk zazdroszczenia i ściągania w dół tych, którym powodzi się lepiej.
"Dojście PiS-u do władzy zaburzyło to wszystko, co dotąd o Polsce wiedziałem i w co wierzyłem" - tak powstanie płyty "Paszkwile", tłumaczy jej autor, Tymon Tymański.
Niedzielne wybory prezydenckie według wstępnych wyników wygrał prawnik Alberto Fernandez, zdobywając 48 proc. głosów. Jego główny rywal, walczący o reelekcję Mauricio Macri, ma ich 40,5 proc. Pozostali czterej kandydaci zostali daleko w tle....
Maslow na szczycie piramidy potrzeb umieścił samorealizację. Oczywiście musisz mieć jedzenie i schronienie. Ale nie czujesz się spełniony, jeśli nie możesz być sobą i realizować swojego potencjału. Rozmowa z Francisem Fukuyamą.
Myśl o innych, nie o sobie. Używaj języka, który nie dzieli, bo ludzie mają dość konfliktów. Zachowuj spokój w publicznej debacie. Tak jak słowacka prezydent Zuzana Czaputova.
Populiści wierzą, że jeśli się wygrało wybory, to zyskuje się pełną kontrolę nad krajem. A jeśli się przegra, traci się wszystko. Rządzą więc właśnie tak, jakby po nich miał być potop. A to niebezpieczne nawet dla nich - bo gdy stracą władzę, będą...
Czym jest władza? W "The Big Ideas" odpowiedzi na to pytanie szukają m.in. Yuval Noah Harari, Susan Fowler i Ivan Krastev.
Dwóch naiwnych inteligentów, stu wkurzonych artystów i jeden nuworysz z ambicjami. Tyle wystarczy, żeby pokonać dyktatora.
W 1914 r. Argentyna była najbardziej zurbanizowanym krajem świata, a poziom życia jej mieszkańców był jednym z najwyższych w świecie. Dziś stoi w obliczu kolejnego bankructwa.
Oto opowieść o pewnym kraju. Wcale nie wymyślona. Przeciwnie - z życia wzięta.
Antropolodzy powinni uważać i nie spieszyć się z dołączeniem do politycznie poprawnego chóru potępienia. Rozmowa z Chrisem Hannem, antropologiem z Instytutu Maxa Plancka.
W Grecji powoli rośnie gospodarka, spada bezrobocie. Ale pewnie nigdy nie wrócą tysiące tych, którzy wyjechali za rządów skrajnej lewicy. I nie nadrobią straconego czasu młodzi ludzie, którzy nie potrafili wtedy znaleźć pracy.
"Rok za rokiem" jest najdoskonalszą ilustracją naszych najgłębszych i najboleśniejszych strachów, nie irracjonalnych wcale, nie strachów wymyślonych przez twórców horrorów, ale strachów wynikających z obserwacji zmian politycznych, społecznych i...
Słychać dzisiaj w Europie, na przykład we Włoszech, wiele rewolucyjnych słów. I co? I nic. Konkretnych zmian nie widać, rzeczywistość populistów nie słucha
Populistyczni przywódcy przypominają rośliny wieloletnie: rozkwitają w okresach problemów z zatrudnieniem, dezindustrializacji i napływu imigrantów, więdną w czasach stabilizacji i wzrostu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.