Podróżny, który wybiera się z Mediolanu do Rzymu, spotyka się co chwila z wyrazami współczucia. Jeden z mediolańskich przyjaciół pokazał mi przesłane mu przez siostrzenicę zdjęcia śmieci, których nikt nie usuwa z rzymskich ulic. Ktoś inny powiedział mi, żeby uważać na smród: „Jeżeli dawno tam nie byłaś, przygotuj się na wstrząs”.
Wyrazom niepokoju towarzyszy odrobina satysfakcji, bo Rzymem w odróżnieniu od Mediolanu rządzi dzisiaj burmistrz z Ruchu 5 Gwiazd. Tę względnie nową włoską partię polityczną założył zawodowy komik, który zwykł określać polityków jako „pasożytów”; jej przywódcy pomstowali na „establishment”, a jej listy wyborcze pełne były ludzi, którzy poprzednio nigdy nie ubiegali się o urzędy. Zdobywszy władzę na fali gniewu, Ruch 5 Gwiazd zderzył się z przeszkodami nie do usunięcia, z których jedną jest działalność rzymskiego zakładu oczyszczania miasta.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jak to cynicznie powiedział prezes ostatnio: „pieniądz jest tani.” Grzech z takiej dziejowej okazji nie skorzystać.