O tym, po co wiercić dziurę w całym, a także o tym, jakie życie kiedyś możemy odkryć na Marsie, opowiada "Wyborczej" prof. Sławomir Tułaczyk, współodkrywca niesamowitych bakterii i zwierząt żyjących w ciemnej izolacji pod lodowcami Antarktydy.
To przełomowe odkrycie. Nikt się nie spodziewał, że tak daleko od światła słonecznego, w ujemnej temperaturze mogą trwać jakieś morskie zwierzęta. Co one tam jedzą?
I co, inżynier Karwowski przedstawia, prawda? - zaśmiał się jeden z naszych polarników, kiedy cztery lata temu wylądowaliśmy na brzegu Wyspy Króla Jerzego. Przemoczeni do gaci gramoliliśmy się z pontonu Armada de Chile.
Polska rozpoczęła budowę nowej, trzykondygnacyjnej stacji naukowej w Antarktyce. Stanie na miejscu starej bazy na Wyspie Króla Jerzego - 120 km od brzegów kontynentu Antarktydy i 14 tys. km od Warszawy. - Niezwykłe wyzwanie. Projekt życia, drugi...
Góra lodowa A68 może narobić śmiertelnego zamieszania w ekosystemie morskim w Antarktyce - m.in. wokół Georgii Południowej. Naukowcy z Brytyjskiej Służby Antarktycznej (BAS) mają to sprawdzić.
Tylko od połowy lat 90. ub. wieku straciliśmy tyle lodu, że mógłby on pokryć całą Wielką Brytanię czapą o grubości 100 m. Spełnia się najczarniejszy scenariusz wzrostu poziomu oceanu.
Kobieta w domu oznacza chaos. Nie jesteś w stanie przewidzieć zużycia wody i papieru toaletowego. Rozmowa z Birgerem Amundsenem
Dzięki ścisłemu reżimowi sanitarnemu Antarktyda długo unikała zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Aż do wybuchu epidemii COVID-19 w jednej z chilijskich stacji.
Najnowsze zdjęcia satelitarne pokazują, że przy okazji A68a zgubiła kawał lodu, rodząc nową górę.
Biolodzy martwią się o kolonie fok i pingwinów mieszkających na brytyjskiej wyspie na południowym Atlantyku.
Pod koniec lat 70. ktoś przejechał po mchu w Ogrodach Jasnorzewskiego spychaczem albo amfibią. Do dziś pozostały ślady jak na Księżycu
Prawie cały południowy kontynent jest zajęty przez dziką przyrodę, głównie nieożywioną. Ale to tylko pozory - wyliczają naukowcy w najnowszym "Nature". Tak naprawdę Antarktyka broni się przed ludźmi resztkami sił.
"Gorączka" dopadła go w latach 80. ub. wieku, bo wcześniej antarktyczny klimat bieguna południowego robił się coraz chłodniejszy - mówią naukowcy.
Kilkanaście tysięcy lat temu cofały się w tempie nawet 40-50 m dziennie i przeszło 10 km w ciągu roku - piszą w najnowszym "Science" naukowcy.
Tracą lód sześć razy szybciej niż jeszcze w latach 90. ub. wieku.
Jeszcze niedawno nazywano ją wieczną. Dziś przykrywająca jedną czwartą lądów półkuli północnej zmarzlina jest już tylko wieloletnia. I niestety, uwalnia coraz więcej gazów cieplarnianych.
Ostatnie rekordy ciepła w Antarktyce spowodowały błyskawiczne topnienie grzbietu lodowca na wyspie Eagle. Pojawienie się spektakularnego jeziora roztopowego zarejestrował amerykański satelita Landsat 8.
To nie koniec gorących wiadomości z lodowego końca świata. Antarktyka pobiła w ostatnich dniach dwa rekordy ciepła.
Od lat nie widziałem zamarzniętego Bałtyku. Coraz rzadziej budzę się w euforycznej rzeczywistości, której zimową szarość rozjaśnił nocą świeży biały puch.
Często ekoterrorystami nazywa się ludzi, którzy popierają Gretę Thunberg i chodzą na strajki klimatyczne. A przecież oni robią to dlatego, że wiedzą, że jeśli nic się nie zmieni, będą cierpieć - mówi aktor Javier Bardem, który zaangażował się w...
Co się dzieje z ludźmi spędzającymi zimę w rejonach polarnych - Arktyce albo Antarktyce? Cierpią czy wspaniale się bawią? Ja byłem w siódmym niebie.
To przewidywania ekspertów od czap lodowych. Najwięksi pesymiści sądzą, że do końca tego stulecia poziom oceanu podniesie się nawet o dwa metry. W kolejnym stuleciu ten wzrost może sięgnąć już 7,5 m. Ale nie musi być aż tak źle - wciąż wiele zależy...
Naukowcy z Australii oszacowali wpływ badań naukowych w Antarktyce na tamtejsze ekosystemy. Ich szacunki wskazują, że człowiek konkuruje z dziką przyrodą w tych niewielu miejscach, w których ma ona szansę trwać.
Uczeni odczytali genom szczękacza - ryby, która ma bezbarwną krew, nie zamarza, kiedy temperatura wody spada poniżej 0 st. C, i jest "pływającą prehistorią".
Potrzebujesz trzech samochodów, pięciu mieszkań, dwóch komórek, komputera, laptopa i siedmiu telewizorów? Jesteśmy skazani na zagładę, odkąd daliśmy sobie wmówić, że chciwość jest zaletą.
Szczątki organizmów wielokomórkowych - roślin, skorupiaków i niesporczaków - a także grzybów amerykańscy uczeni odkryli w Jeziorze Mercera w zachodniej części kontynentu.
Blisko 88 mln zł na rozbudowę infrastruktury Arctowskiego, w tym budowę nowego budynku głównego stacji, przeznaczyło Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Naukowcy są zaskoczeni tempem podnoszenia się skał w zachodnim rejonie lodowego (wciąż) kontynentu. Coraz szybciej topniejące lodowce mocno odciążają Antarktydę.
Oglądajcie "Terror" i czytajcie "Lód". Zobaczycie w nich świat, który był, i ten, który zaraz będzie.
Naukowców i ich statek badawczy pokonała przyroda. Góra lodowa A68 pozostanie niezdobyta co najmniej do przyszłego roku.
Jeśli nadal będziemy pompować w powietrze tyle gazów cieplarnianych, to do końca wieku 70 proc. pingwinów królewskich może wymrzeć albo czeka je niepewny los uchodźców klimatycznych - ostrzegają naukowcy.
Świetnie pokazują to kolejne fotografie przysyłane przez europejskie i amerykańskie satelity.
Mechanizm stojący za coraz szybszym topnieniem Antarktyki Zachodniej opisują naukowcy w najnowszym wydaniu pisma "Nature Climate Change".
Naukowcy od dawna tego oczekiwali. Od lat z zapałem obserwowali pogłębiające się pęknięcie w lodowcu szelfowym Larsena C u wschodnich wybrzeży Półwyspu Antarktycznego.
Ma powierzchnię większą od połowy woj. opolskiego i obecnie wisi na włosku.
Za Stacją Antarktyczną im. Henryka Arctowskiego rozciągają się Ogrody Jasnorzewskiego. Pod koniec lat 70. ktoś przejechał po mchu spychaczem albo amfibią. Do dziś pozostały ślady jak na Księżycu
Naukowcy stworzyli najdokładniejszą dotąd trójwymiarową mapę czapy lodowej przygniatającej Antarktydę. W najgrubszym miejscu na południowym kontynencie siedzi aż 4 km lodu!
Naukowcy zastanawiają się, co to oznacza i jak wpłynie to na dalsze "globalne topnienie".
Mój pobyt w Polskiej Stacji Antarktycznej im. Arctowskiego na Wyspie Króla Jerzego dobiega końca. Czas wracać do północnej i zielonej cywilizacji.
Gorączka polarna dopada właściwie każdego, kto choć raz odwiedził Daleką Północ lub Dalekie Południe. Kto choć raz tu był, ma zimę w sobie i musi do niej wracać
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.