W wakacyjny weekend proponujemy rzymskie wakacje. "Rzym. Najpiękniejsze wakacje" to powieść-przewodnik po Wiecznym Mieście. Zabytki, kafejki, restauracje i przepisy kulinarne. Rzymskie widoki, smaki i zapachy poznajemy razem z bohaterką, która jest tu pierwszy raz, i jej ciotką, mieszkanką Rzymu. Oto fragment książki. Smacznego!
W mieszkaniu unosił się przyjemny zapach czegoś dobrego do jedzenia. Eliza była już głodna. Weszła za Sergiem do dużego, przestrzennego korytarza. Postawiła walizkę przy drzwiach i chciała zdjąć buty. – Nie! Co ty robisz? Nie zdejmuj, a przynajmniej nie tutaj. – Tyle zrozumiała z angielszczyzny przeplatanej włoskim, a przede wszystkim z wymownej gestykulacji i min pana domu.
Wszystkie komentarze
Czy to wypociny Sasina ?
Może wszyscy zdjęli buty i ten oszałamiający zapach odurzył autorkę.
Poza tym...3 ząbki?
Pogniotło?
No i jeszcze emulsja na patelni z dodatkiem wody z makaronu. To musi być.
To nie jest przepis, to katastrofa.
Makaron, który prawie każdy zna.Autorka odkrycie zrobiła i podzielić się musi, inaczej się udusi.
serio ktoś to wydał?
Zina, do pieca!
Tak, lekcje fizyki się kłaniają.
Słona woda wrze w temp.ponad 100 stopni.
Nie soli się, żeby było szybciej.
Ej no, od "Tomków" to się proszę odczepić! Fajne były.