Ratunek? Ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 st. C. Jesteśmy już o 0,3 st. od punktu krytycznego.

Wzrost poziomu morza to jedno z największych zagrożeń, jakie niesie za sobą globalne ocieplenie.

W ostatnich 120 latach ocean podniósł się o ponad 20 cm. W ostatnich dwóch dekadach ten wzrost wynosił już 3,7 mm na rok, czyli był blisko dwukrotnie szybszy niż wcześniej.

Projekcje dotyczące dalszego wzrostu średniego poziomu morza są dość niepewne, wszystkie jednak zgadzają się co do jednego – im więcej gazów cieplarnianych nasza cywilizacja wpompuje jeszcze do atmosfery, tym mocniejsze zmiany klimatu nas czekają, włączając w to wzrost poziomu oceanu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Jak ludzkość wyginie to planeta sobie poradzi.
    @Spotify11
    Rzecz w tym, że ludzkość tak prędko nie wyginie, tylko będzie żyć w coraz trudniejszych warunkach i po to by zachować resztki poziomu życia, będzie coraz bardziej dewastować środowisko i coraz mniej próbować je ochronić.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W przeszłości poziom morza również ulegał zmianom, o czym świadczą znajdowane ruiny dawnych portów kilka lub kilkanaście kilometrów od obecnego wybrzeża. To chyba zjawisko normalne. Nie neguję ocieplenia, ale wygląda na to, że wielu jest chętnych, aby na tym zarobić.
    @Jozef_K
    Poziom lokalnych akwenów faktycznie ulegał znaczącym zmianom już w czasach historycznych, ale my tutaj mówimy o zjawisku globalnym. To trochę jak częste mylenie klimatu z pogodą.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Masz na myśli jeziora?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Jozef_K
    Wtedy dla ludzi też pewnie było to dużą tragedią. Poza tym było mniej ludzi i ławiej było znaleźć nowe miejsce do życia.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Trzeba o tym pisać jak najwiecej , żeby ludzie mniej latali i rzadziej jeździli tymi suvami po prostu zaczęli dbać , a problem jest bo nawet śmieci nie chcą segregować
    @blek
    Teraz w ramach eksperymentu sprawdź za jaki procent emisji CO2 odpowiadatransport lotniczy i samochody osobowe to doznasz olśnienia jak bardzo pozbawiony sesnu jest twój pomysł.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ludzkość powinna się martwić o siebie samą. Staruszka Ziemia nie takie akcje widziała. To martwienie się o naturę mnie śmieszy. Natura sobie poradzi.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Człowieka nie było na Ziemi, klimat przechodził gorsze zmiany a poziom oceanów był o ponad 100 m niższy. Ale globalne ocipienie to już jak jakiś globalny kościół i niezły biznes dla garstki cwaniaków. Mniej plastiku i innego syfu do środowiska. Tylko akurat o tym jakoś słabo słychać. Bo będziemy mieli może chłodniej ale będziemy z plastiku.
    @WJW
    Tak gwałtownych zmian nie było w czasach historycznych. I ewidentnie nie są to zmiany wynikające z czynników naturalnych (obecnie mamy już narzędzi umożliwiające przewidywanie, jak kształtowałby się klimat bez ludzkiej ingerencji). Więc sami sobie to niestety robimy. I argument "naturalnie to też mogłoby się zdarzyć" to żaden argument, bo to trochę tak jakby powiedzieć "powodzie zdarzają się naturalnie, więc czemu mielibyśmy nie wysadzić tej tamy".
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @q.piatkow'
    "mamy już narzędzia umożliwiające przewidywanie, jak kształtowałby się klimat bez ludzkiej ingerencji"
    To nieprawda i to też część szwindlu wciskanego przez skorumpowanych nałkowców. Nie ma takiego wiarygodnego narzędzia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    @PiSPOjednoZŁO
    spamer z RUS
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Podoba mi się zdjęcie tego ekosystemu. Składają się na niego wyłącznie pomosty.
    Ilość wyższych drzew jest mniejsza niż domów.
    Jest to teren całkowicie zdegradowany i zalanie oceanem to najlepsze co może się zdarzyć.
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    Nakręcanie paniki to stały element w propagowaniu szwindlu globalnego ocieplenia.
    Podobna taktykę stosowali szczepionkowi naganiacze i ge-szef.ciarze.
    Umysłem owładniętym niepokojem czy strachem jest po prostu łatwiej manipulować a jeszcze jak do tego dorzucić grupę skorumpowanych celebryckich świń z nałkowymi tytułami to zdezorientowany ynteligent zrobi wszystko co przeczyta w GW.
    już oceniałe(a)ś
    2
    8
    Wystarczy nic nie robić i wszystko wróci do normy, ale jak tu nic nie robić?
    już oceniałe(a)ś
    1
    7