Być może niedługo na banany będzie można co najwyżej popatrzeć na archiwalnych zdjęciach. Bo z jedzeniem mogą być problemy. Wszystkiemu winien jest mały grzybek i globalne ocieplenie.

Wielkie wymieranie gatunków, które rozgrywa się na naszych oczach, to ogromny problem, przed którym dzisiaj stoimy właściwie wszyscy. Choć na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, wszystkie, nawet te malutkie i pozornie nic nieznaczące organizmy mają gigantyczny wpływ na nasze życie, i to bardziej, niż moglibyśmy się tego spodziewać. Dlatego właśnie ich wymieranie tak przeraża naukowców i powinno również wstrząsnąć nami.

Nic więc dziwnego, że coraz głośniej podnoszą alarm i apelują, aby w końcu zacząć temu przeciwdziałać, bo inaczej czeka nas po prostu katastrofa. Oczywiście, możemy się pocieszać, że chociaż część gatunków wymrze, zawsze się znajdą takie, które nie tylko przetrwają, ale również świetnie dadzą sobie radę. Problem w tym, że nie zawsze będzie to powód do radości, ponieważ niektóre z nich mogą nam zacząć przynosić całą masę szkód.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Trzeba zrobić banany GMO, odporne na tego grzyba. Innego wyjścia nie ma, jeżeli chcemy je nadal jeść
    @obywatel2015
    Nie da się. Bananów się nie krzyżuje, kolejne rośliny są klonami poprzednich.
    już oceniałe(a)ś
    10
    7
    @obywatel2015
    Ależ one są GMO 90% bananów które zjadamy to odmiana Cavendish wyhodowana w laboratoriach !
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    @obywatel2015
    Jak łatwo zauważycie banany które zjadamy nie maja ziarenek. To eunuchy rozmnażane przez klonowanie. Na Kubie można zjeść banany z ziarenkami. Na surowo są niesmaczne. Smaży się je.
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    @obywatel2015
    Dawno temu, w odległej galaktyce, za nieboszczki komuny, problemem był imperialistyczny (zrzucany z samolotów przez wrogów socjalizmu) owad: stonka ziemniaczana.
    Polscy, bohaterscy naukowcy z Instytutu Ziemniaka, starali się wyhodować pyrę odporną na stonkę. starali się i udało się!!!!
    Pyra była odporna na stonkę, tzn. stonka jej nie żarła, ale miała wadę: ludzie tez nie chcieli, bo była niejadalna. Tak ja bym z tym bananem GMO uważał.
    już oceniałe(a)ś
    5
    8
    @boczny_obserwator
    Nie wiem, czy przyglądałeś się kiedyś uprawie np. jabłek. Jabłka co prawda mają pestki i można z nich coś wyhodować, ale zawsze będzie to odmiana tzw. dzika, czyli znacznie gorsza niż macierzysta. Wszystkie jabłonie danej odmiany to klony jednej wyhodowanej gdzieś sztuki, szczepione na innych drzewkach. Czyli przekręt jeszcze większy niż przy bananach, bo w przypadku banana mamy całą roślinę takiej samej odmiany i można ją łatwo rozmnożyć. Ale nie przejmujmy się, są banany, które można w zasadzie posadzić i u nas, wytrzymują całkiem spore mrozy (ich kłącza), tylko chyba owoce są niejadalne, ale może da się to zmienić, a cieplarniany grzybek u nas nie ma szans.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @jarson70

    Kłącza nie wytrzymują mrozów o ile ich mocno nie ocieplisz, żeby nie przemarzły. A i tak najprawdopodobniej zgniją. Ja wykopuję i trzymam karpy w zimie w piwnicy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @E_i_D

    Czy jesteś pewien, że modyfikowanie genów musi wiązać się z uzyskaniem krzyżówek? A nie są to metody wegetatywne? Zaszczepianie rośliny nośnikiem genu - bakterią, następnie pobranie tkanki, rozpuszczenie tkanek łączących poszczególne komórki, wysianie pojedynczych komórek na podłożu, siewki gotowe. Tak zmyślam...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    I dobrze, że zniknie, bo w Polsce kościoła KRK nie ma miejsca na banany. Także wszystko im sprzyja - chyba to jednak ręka boska, bo nie widzę innego wyjaśnienia takiego korzystnego zbiegu okoliczności. A kraje Ameryki Łacińskiej są katolickie, więc zrozumieją.
    już oceniałe(a)ś
    28
    2
    To wina Tuska.
    już oceniałe(a)ś
    18
    4
    w czym będą importować kokainę jak banana zabraknie?
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    Proszę nie publikować takich nieprzyzwoitych zdjęć! Oj, będą kłopoty...
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    To kara boska, taka jak w Muzeum Narodowym.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Nie musimy jeść bananów a dżungle odżyją, z korzyścią dla planety.
    już oceniałe(a)ś
    14
    7
    A tam zmiany klimatyczne! Dobrze wiemy, że to robota Glińskiego z Miziołkiem!
    już oceniałe(a)ś
    9
    2