Żeby oszczędzić prąd, od grudnia w polskich urzędach obowiązują zarządzenia regulujące ładowanie telefonów, parzenie kawy i gotowanie wody na herbatę. Jednocześnie miasta mienią się od iluminacji świątecznych. Ma to sens?

W nadchodzących latach setki miliardy dolarów na wydajniejsze budynki, samochody i przemysł chcą wydać m.in. Stany Zjednoczone ze swoim programem walki z inflacją, Unia Europejska z programem  REPowerEU czy Japonia ze swoim programem zielonej transformacji (GX). Jednak to wszystko są projekty rozpisane na lata i potrzebujące ogromnego wysiłku finansowego. A ograniczenia w zużyciu energii są potrzebne od zaraz w warunkach coraz wyższych cen prądu i postępującej inflacji.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    W szkołach można przenieść lekcje religii ze szkół do sal katechetycznych - niech proboszcz płaci za ogrzewanie i oświetlenie sal. Taki mam pomysł.
    @marcholt@wp.pl
    To się nie mieści w czarnym łbie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Urzędnikom wydzielają wodę na herbatę, a sami kradną i defraudują miliony. Armia pisożytów nic nie robi na państwowych spółkach, w skali kraju to pewnie idzie w miliardy. Polska krajem absurdu, ale najważniejsze że propaganda dobrze działa.
    @r3zt1rypn1e
    Sprawa jest prosta pisowcy dbają o siebie a ludzi traktują z przymrużeniem oka mają ich w wielkim,, poważaniu"
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @r3zt1rypn1e
    Za komuny przy centralnym sterowaniu gospodarka było 150000 urzędników , teraz chyba ponad pół miliona. Zwolnić dwie trzecie, gospodarka sobie bez was poradzi a i wy zrobicie coś pozyteczn go wykładając towar w Biedronce.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Świecić się musi - bo ciemny lud uwielbia błyskotki ;-)
    już oceniałe(a)ś
    34
    2
    U nas Bareja pełną gębą. W pomieszczeniach zimno, termostat ustawiony na 19 stopni (co nie znaczy, że tyle jest w pomieszczeniu), wyrywkowe kontrole, czy ktoś się nie dogrzewa, zakaz radia (!!), zimno w toaletach, ograniczenia w gotowaniu wody w czajniku itd. Jednocześnie w pomieszczeniu powiedzmy jednym z głównych, podstawowych i reprezentacyjnych zepsute okno, nie da się szczelnie zamknąć, było tam dziś 14 stopni mimo dogrzewania na maksa… w innym pokoju 25 stopni bo termostat zepsuty i nie da się zmniejszyć, pracownicy siedzą w podkoszulkach, a jak wychodzą na korytarz to tam znów zimno… wariatkowo, bezmyślność, pozorne działania w imię realizacji durnego, narzuconego bezsensownie odgórnie planu. Prawie jak za komuny. W sumie czemu nie narzucić oszczędności 20 albo 30 procent, ma to taki sam sens…
    @bohynia77
    Zakaz radia w pracy? Skandal!
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Jestem za zmniejszeniem oświetleń świątecznych, lampy muszą się świecić i tyle.
    już oceniałe(a)ś
    22
    1
    w 2020 i 2021 mieliśmy pandemię w pełnej krasie, większość ludzi pracowała zdalnie, w biurach tylko pojedyncze osoby, na zmieniających się dyżurach, mieliśmy wybierać jak najwięcej urlopu w okresie świąt i zniknąć najlepiej 20 grudnia, a wrócić po 6 stycznia - kto to w ogóle wymyśla? zamiast rozwiązań - przywalić karę finansową, tak jakby to w ogóle rozwiązywało problem
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    A w jakim celu ustawowo zarżnięto fotowoltaikę dla osób fizycznych?
    Najpierw wielka reklama, dotacje, a potem nagle ciach i koniec. Kto nie zdążył zarejestrować instalacji do kwietnia, praktycznie wyrzucił pieniądze w błoto. Obecnie, kiedy teoretycznie każdy kilowat jest na wagę złota, instalacja paneli jest nieopłacalna (wiem o tzw. magazynach energii, ale ich koszt i żywotność powoduje że nie opłaca się).
    Może, zamiast wygłupów z oszczędzaniem na ładowaniu telefonów, przywrócić poprzednie regulacje?
    @rattus-rattus
    To ruskie- nadchodzi carat
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Co za idiotyzmy z ta oszczędnością. Na pokaz i tylko pijar. Tego nie wymyślił nawet znakomity Bareja. A może niech urzędasy pracują w nocy, kiedy jest nadmiar prądu i idzie w ziemię?
    już oceniałe(a)ś
    11
    4