Oto powszechnie znane ponaglacze: "No to cyk!", "No to chlup w ten głupi dziób!", "Alkohol twój wróg - lej wroga w pysk!", "Zdrowie wasze w gardła nasze!".

Mickiewicz nie wznosił jeszcze toastów, ale pił na wiwat. Czyli wołał coś w rodzaju Niech żyje albo Prze Zdrowie! (czyli: na zdrowie). Współczesny Mickiewiczowi tekściarz, chorowity Stefan Witwicki, któremu muzykę pisał Chopin i Moniuszko, stworzył wspaniałą pieśń namawiającą (przemocą) do picia, znaną jako Pije Kuba do Jakuba. Powtarza się w niej wers Wiwat ty, wiwat ja, kompanija cała. Podobnie w „Potopie" wiwatował Radziwiłł: Vivat Carolus Gustavus rex... od dziś dnia łaskawie nam panujący!

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Uwodzi mnie toast budowlańców z czasów minionej epoki: po szklanie i na rusztowanie.
    @ogulec2020
    Myk i na dźwig!
    Zdrowie na budowie!
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @ogulec2020
    A szewcy - no to jebut.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @ogulec2020
    jeszcze po maluchu, betoniarka w ruchu!
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Za wczesnego Gorbaczowa w niemal przeduralskiej głębi Rosji usłyszałem toast, który wzniósł tubylec zaznaczając lojalnie, że to import z Gruzji. Byłem potem w Suchumi, ale tego akurat tam nie usłyszałem, a też pięknie przemawiali ze stakanami czaczy w dłoniach.
    Tak to leciało:
    "Kiedy kobieta przechodzi nad kałużą, podnosi rąbek sukni. Kiedy przechodzi nad strumieniem, podciąga sukienkę do kolan. Kiedy przekracza rzekę podwija suknię ponad kolana. Wypijmy za to, żebyśmy zobaczyli, jak pokonuje morze."
    @Puzyr
    Fajne.

    Ale DZIS niezwykle jest to, ze gdzies tam daleko uslyszales toast, ktory pochodzil jeszcze z innego miejsca i opowiedziales te historie z dowolnego miejsca na swiecie za pomoca malego pudeleczka, a ja takze w dowolnym miejscu na swiecie moge sie o tym dowiedziec z rownie malego pudeleczka.

    No i teraz pytanie: czy ogniska byly lepsze, czy gorsze?

    Nie potrafie odpowiedziec :)

    Czas pomyka coraz szybciej...

    Dobroci w nowym roku!
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    A toast: Kurdesz, kurdesz ?

    Każ przynieść wina, gospodarzu miły!
    Bodaj się troski nigdy nam nie śniły.
    Siadajcie wszyscy wokoło tu z nami

    Kurdesz nad kurdeszami.



    Skoro się przymknie ręka do butelki,
    Znika natychmiast z serca smutek wszelki.
    Wołajmyż tedy dzwoniąc kieliszkami:

    Kurdesz nad kurdeszami.



    Patrzcie, jak dzielny skutek tego wina!
    Już się me serce weselić poczyna.
    Pod stół kieliszki, pijmy szklenicami,

    Kurdesz nad kurdeszami.
    itd
    * kurdesz po tatarsku znaczy druh, przyjaźń....

    Jacku, siadaj z nami
    Zaśpiewamy.........
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Za marynarkę rosyjską - do dna!
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Siup teściową w klatkę piersiową. Ale to już na poprawinach.
    @Pikok
    I jeszcze: łykniem, bo odwykniem.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @KillerQueen
    Ten nie pije, kto nie zyje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Hnasken
    Tylko ludzie głupie nie piją przy zupie!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @KillerQueen
    Pierdykniem bo odwykniem ;)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Pikok
    Kto nie pije ten donosi.

    Oby nam się dobrze działo
    A że działo to armata
    Oby nam się armatało.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Perswaduję w ręce wasze. Łaska pańska jest moim obowiązkiem. To jeszcze ze studiów prawie pół wieku temu . To se ne wrati.
    @z.m.
    Były czasy, co?...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Uśmiałam się, szczególnie z opowieści o grzance. Jej historia to przykład klasycznego "odbrązowienia", o czym świadczy jeden z powyższych konentarzy.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Trochę jestem rozczarowany tą grzanką w winie :)
    @abanazar
    A ja nie wierzyłam Sheldonowi, gdy mówił o tym w „Big bang theory” (Teoria wielkiego podrywu)
    już oceniałe(a)ś
    7
    0