Używając celownika w polszczyźnie nierzadko można spudłować. Powiedzmy: "kaszy jaglanej", ale nigdy nie mówmy:"kaszy mannej"

Jeden z najsłynniejszych przypadków złego użycia celownika jest w zdaniu „Oczko mu się odkleiło, temu misiu" (w filmie „Miś" wygłasza je spoza kadru II kierownik produkcji Tomasz Orlikowski). Większość rzeczowników rodzaju męskiego odmienia się w celowniku normalnie z końcówką - "owi": misiowi, kierownikowi, patrolowi. Jednak filmowe "temu misiu" nas śmieszy, ale nie śmieszy nas zupełnie poprawne „orłu" (orłowi też nas zresztą nie śmieszy i też jest poprawne – np. nałożyć orłowi koronę).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    A wszystko przez Donaldu Tusku, bo ktoś (chyba Rostowski) bał się użyć zwrotu Donaldowi Tuskowi bo końcówka "owi" kojarzy się niektórym z gwarą.
    @mamatata
    Donaldu Tusku to pacjent-zero Solidarnej Wolski.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @mamatata
    Ciekawszy jest celownik liczby mnogiej, który dla wszystkich rzeczowników przyjmuje końcówkę -om. Jednak część rodaków już chyba zawsze będzie pisać lekarzą, panią, policjantą, ludzią itp.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Celownik nie jest prostym przypadkiem. W niektórych gwarach wychodzi z użycia zastępowany konstrukcjami 'dla + dopełniacz' ('Powiedz dla pana, żeby przesunął auto').

    W niektórych sytuacjach nawet słowniki mało pomagają. Takie np. imię "Iwo". "Słownik gramatyczny języka polskiego" pod red. Z. Saloniego podaje celownik 'Iwonowi' (podobnie jak 'Brunonowi'). Z kolei "Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN" na jednej stronie podaje, że imię jest nieodmienne, na innej jest podana forma 'Iwonowi'. Jeszcze inaczej zaleca J. Grzenia, który podaje formę 'Iwowi'.
    @dojna_zmiana
    Żeby było ciekawiej, dodam, że tradycyjnie imiona Otto, Bruno i Iwo odmieniano dodając do nich "n", a więc Ottonowi, Brunonowi i Iwonowi, ale dzisiejsza polszczyzna dozwala użycia skróconych form: Ottowi, Brunowi i Iwowi. Skrócone formy brzmią w niektórych przypadkach nawet lepiej, ale nie sposób utworzyć z nich wołacza - pozostaje więc nam Ottonie!, Brunonie!, i Iwonie!.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @dojna_zmiana
    To "Powiedz dla pana" chyba spotyka się u ludzi ze wschodniej Polski.
    (proszę o korektę ekspertów językowych, jeśli się mylę)

    Czasami z tej formy 'dla + dopełniacz' wychodzi koślawy potworek :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Odlepiło, nie odkleiło. A w Białymstoku by powiedzieli, że oko się odlepiło dla tego misia...
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Świetny tekst!!!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Temu mułłu.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Gwary ewoluują - 'dla + dopełniacz', zapobiegliwie zastępowany jest zestawem dwóch rzeczowników np. "parking klientom"
    @en.en
    Gdzie tak się mówi? Gdzie się używa celownika w funkcji dopełniacza?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Szarlotka z kaszy manny? Brawo! Jaki ma smak?
    @zomana
    Pyszny, daje się kaszę mannę zamiast mąki!
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @zomana
    Normalny. To najdrobniejsza z kasz, która zachowuje się w szarlotce podobnie do mąki krupczatki. Szarlotki z kaszy manny są zwykle "sypane".
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Był taki aktor kiedyś: Bruno O'ya. Józwę Butryma grał w "Potopie". To jak jemu by się oczko odlepiło, to komu? Brunonowi O'yi?
    @nikanor
    Brunowi O'i. Ale w świecie Misia to Brunu Ojej!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0