Przed pierwszą walką Deontaya Wildera z Tysonem Furym w Los Angeles 2018 r. w artykule „Psychoboks w Mieście Aniołów. Quentin Tarantino nie wymyśliłby lepszego zestawienia” scharakteryzowaliśmy pięściarzy jako „niezupełnie zrównoważonych psychicznie”. Fury już wtedy dawał znać, że w jego przypadku ten opis to dramatyczne niedociągnięcie (dziś widać to wyraźnie), Wilder gaz do dechy wcisnął niedawno.
Czytaj też: Tyson Fury, 125-kilogramowy motyl. To on jako pierwszy pokonał króla nokautu
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze