20-letni Arkadiusz Milik długo nie potrafił być jak Robert Lewandowski. I chociaż w jego wieku napastnik Bayernu dopiero debiutował w polskiej lidze, to niektórzy twierdzili, że zachodni futbol już zweryfikował umiejętności i talent Milika. W sobotę, zdobywając dwie bramki w wygranym 2:1 meczu ligowym z Heraclesem Almelo, Polak rozpoczął jednak walkę na serio o miejsce w podstawowym składzie mistrza Holandii. Ale na Ligę Mistrzów jeszcze nie zasłużył, środowy mecz z PSG Zlatana Ibrahimovicia zacznie na ławce.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze