11 statuetek na 12 oscarowych nominacji - takiego wyniku nie miał żaden film, aż w 2004 roku, ledwie 20 lat temu, "Władca Pierścieni: Powrót króla" zdobył 11 na 11 (po drodze jeszcze "Titanic" w 1998 roku zgarnął 11 Oscarów na 14 nominacji).
"Ben Hur" Williama Wylera, monumentalne widowisko z Charltonem Hestonem w roli żydowskiego księcia i wyścigiem rydwanów, który przeszedł do historii kina, oscarowy rekord dzierżył przez prawie cztery dekady.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Czyli nie do 2004 roku tylko 1997.
1. "przez lata najsłynniejsza scena pochodziła z jednego filmu" - a z ilu filmów naraz może pochodzić JEDNA, najsłynniejsza scena?
2. "zaskakujący pomysł autora Lew Wallace'a, adwokata i generała, bohatera wojny secesyjnej. Skojarzył on przygodowo-historyczną intrygę z życiem i męką Chrystusa" - serio, to taki ZASKAKUJĄCY pomysł?... W tamtych czasach, z całym zalewem podobnej literatury... Po prostu ta akurat książka była napisana ciekawie, bez patosu (w miarę)
i większego zadęcia...
Niezupełnie. Podczas kręcenia Ban Hura z 1959 zginęło 11 koni (o 11 za dużo, ale to jednak nie 100). I podobno akurat żaden podczas kręcenia wyścigu rydwanów. 100 koni zginęło nie "przy kręceniu tego "wspaniałego widowiska" " jak piszesz, a przy kręceniu wcześniejszego filmu, z 1925.
Niestety nie tylko wypadki przydarzały się zwierzętom na planach, czasami celowo je zabijano. Z rodzimego ogródka: celowo zabił konia np. pan Wajda zrzucając go w swoim filmie "Popioły" ze skały.
Dobrze, że czasy się jednak zmieniają i powszechne słuszne oburzenie jest coraz lepszym hamulcem przed takimi akcjami.
Nie miałam pojęcia, że Wajda był takim s.synem podobnie jak ta węgierska reżyserka, która podpaliła owce, czy też barany. Co za patologia!
W tym na Camerimage kobiety są reprezentowane w konkursach tak licznie, że żaden inny festiwal nie może się z Camerimage równać.
Konkurs debiutów reżyserskich - 45% to filmy kobiet, konkurs debiutów operatorskich 75% to filmy kobiet! Konkurs seriali TV 35% to filmy kobiet, Konkurs videoklipów to 30% filmy kobiet, Filmy studenckie to 30 % kobiecych filmów, konkurs główny 25%. Gdzie tu jest odsuwanie kobiet na boczny tor? W zespołach jurorskich 30% to kobiety. Gdzie tu antyfeminizm, mizoginizm czy seksizm? Gdzie? Czy wy nie macie odrobiny przyzwoitości?