Kiedy Polska odzyskuje niepodległość, dr Justyna Budzińska-Tylicka wie: albo Polki wyszarpią sobie prawa teraz, albo przyjdzie im czekać na nie nie wiadomo ile
Nikt Polkom nie dał prawa wyborczego: same go zażądały. A potem dopilnowały, by młode państwo polskie zapisało je w konstytucji - mówi Olga Wiechnik, dziennikarka, publicystka, autorka książek "Posełki. Osiem pierwszych kobiet" i "Platerówki? Boże...
Te książki każda feministka/kobieta powinna przeczytać. A potem zmienić świat. Lektury nie tylko na Dzień Miłośników Książek poleca Sylwia Chutnik.
Spódnice wolności szyto w Holandii po wojnie, w geście kobiecej solidarności i odbudowy społecznej kraju po zniszczeniach wojennych. Inicjatorką akcji była feministka Mies Boissevain-van Lennep. - Chcemy przenieść tę opowieść o dochodzeniu do...
Dzień Kobiet. W II RP kobiety obwiniane były o to, że źle pracują i wywołują kryzys ekonomiczny. Mężczyźni od prawa do lewa nie chcieli się dzielić z kobietami ani pracą, ani karierą.
Nie o to walczyły nasze babki. A już na pewno nie walczyły o to, by w 2020 r. wśród wszystkich kandydatów na prezydenta Polski nie było ani jednej kobiety.
Zależało nam na tym, żeby "Manifesta" dodały energii protestom, kiedy słabnie mobilizacja i widać zmęczenie uczestników. Dlatego wprowadzamy elementy rytualne - wspólny krzyk i śpiew.
W sobotę w Toruniu obchodzono 102. rocznicę uzyskania przez kobiety praw wyborczych połączoną z kolejnym protestem w obronie praw kobiet i przeciwko brutalności policji. Wydarzenie rozpoczęło się plenerową wystawą Obrazów Strajkujących artysty Arka...
Masowymi wylegitymowaniami skończył się kolejny protest Strajku Kobiet w Krakowie. Tłumy przeszły w pochodzie z Podgórza do centrum Krakowa, by wykrzyczeć, jak przeszło 100 lat temu Zofia Nałkowska: "Chcemy całego życia".
Nie było żadnej demonstracji kobiecej wymuszającej cokolwiek na Naczelniku Państwa. W ogóle nie było wtedy żadnych demonstracji domagających się praw wyborczych dla kobiet, bo nie było potrzeby ich organizowania.
28 listopada 1918 roku naczelnik państwa Józef Piłsudski podpisał dekret przyznający pełne prawa wyborcze Polkom. II Rzeczypospolita wyprzedziła pod tym względem USA, Szwecję, Hiszpanię, Francję, Włochy czy Szwajcarię.
28 listopada 1918 r. dekret Piłsudskiego przyznaje Polkom pełnię praw wyborczych - mogą głosować i kandydować, co wówczas jest rzadkością. Do Sejmu wchodzi m.in. Zofia Moraczewska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.