Rząd wymyślił właśnie, jak wypromować cydr, i pozwolił na produkcję cydrów aromatyzowanych naturalnie, ale też sztucznie. - Teraz kraj zaleją cydry przemysłowe w plastikowych, dwulitrowych butelkach - mówi osoba z branży.
Sprzedaż cydru, który - jak zapewniali politycy wszystkich opcji - miał być naszym narodowym napojem, leci na łeb na szyję. Mateusz Morawiecki już dwa lata temu obiecał ułatwienia dla branży, ale do dziś nic nie zrobił.
- Jeśli nic się nie zmieni, to o cydrze w ciągu 3-4 lat będziemy mogli zapomnieć - alarmuje Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
Drugi rok z rzędu mamy za to załamanie sprzedaży cydru. Napój z jabłek, który miał być naszym narodowym trunkiem, przegrywa z piwami smakowymi. A co z wódką?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.