Ryan Crouser pchnął w kwietniu 22,38 m, taplając się w wodzie na zalanym kole. Jestem pewien, że na treningach osiąga większe odległości niż sobotni rekord świata - mówi kulomiot Tomasz Majewski, dwukrotny mistrz olimpijski.
Ryan Crouser po raz kolejny pobił rekord świata w pchnięciu kulą. Tym razem pchnął 23.56 m na Drake Stadium w Los Angeles
Gdy w jednym tygodniu lekkoatleci biją trzy halowe rekordy świata w trzech krańcowo różnych konkurencjach, w tym jeden z dwóch najstarszych w historii, nie sposób nie wierzyć, że ludzie są coraz lepsi.
Dopiero co zdobyła złoty medal podczas halowych mistrzostw Polski U20 (juniorek) w Rzeszowie, a już może do niego dołożyć srebrny wywalczony w trakcie halowych mistrzostw Polski seniorek w lekkiej atletyce.
23,38 m - tyle wynosi od soboty rekord świata w pchnięciu kulą. O centymetr własne rekordowe osiągnięcie poprawił Ryan Crouser.
Lekkoatletyczna impreza ściągnęła na stadion AZS-u w Kortowie wielu kibiców. Nie tylko miłośników "królowej sportu".
Niepełnosprawna lekkoatletka Startu Gorzów 5 września skończy 25 lat. Renata Śliwińska dziś w nocy, po wspaniałej serii pchnięć kulą, gdzie aż cztery razy uzyskała wyniki lepsze od 8,40 metra, czyli powyżej dotychczasowego rekordu paraolimpijskiego,...
Gorzów ma pierwszy medal na igrzyskach paraolimpijskich Tokio 2020! W piątek brązowy krążek zdobył zawodnik GZSN Startu Gorzów Lech Stoltman.
Mistrz olimpijski Ryan Crouser pchnął kulą 23,37 m. Pobił jeden z najstarszych rekordów świata w lekkoatletyce, starszy niż sam rekordzista
Za pierwszym razem Randy Barnes wydał fortunę, by udowodnić swoją niewinność. Za drugim już tylko głupio się tłumaczył. Tomasz Majewski przekonuje, że kontrowersyjny rekord świata sprzed 30 lat zostanie wkrótce poprawiony.
W sobotę Michał Haratyk wyrównał rekord Polski w pchnięciu kulą, który sam ustanowił przed tygodniem.
27-letni Michał Haratyk ponownie pchnął kulę na odległość 22,32 metra. W ubiegłą niedzielę zrobił to w Warszawie, a teraz w Cetniewie na 7. Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej.
Konrad Bukowiecki wynikiem 21,97 m wygrał konkurs pchnięcia kulą podczas mityngu z cyklu Diamentowej Ligi w Rzymie. Polak poprawił przy tym rekord zawodów.
Co by pan robił, gdyby nie sport? - Nie wiem, nie mam pojęcia - odpowiada 26-letni Michał Haratyk, złoty medalista ME w pchnięciu kulą.
- W tym roku trenowałam tak dużo, że nie miałam czasu na nic. Wracałam do domu i wolałam się położyć spać, czasem najwyżej czytałam książkę - mówiła Paulina Guba, nieoczekiwana złota medalistka ME w pchnięciu kulą.
Paulina Guba jechała do Berlina po medal, ale złoto wydawało się poza zasięgiem. Tymczasem Polka w ostatniej kolejce pchnęła na 19,33 m i wyprzedziła faworytkę gospodarzy, Niemkę Christinę Schwanitz.
Michał Haratyk zajął drugie miejsce w konkursie pchnięcia kulą na mityngu w Ostrawie. Wynikiem 22,08 m ustanowił nowy rekord Polski.
- Presja uderza w każdego, a oni są młodzi i mają czas - mówił dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski. Uspokajał w ten sposób Michała Haratyka i Konrada Bukowieckiego, bo po finale pchnięcia kulą na MŚ w Londynie byli źli i zawiedzeni sobą.
Po wspaniałym sezonie i rekordowych eliminacjach finał pchnięcia kulą rozczarował poziomem. Michał Haratyk był piąty, a Konrad Bukowiecki ósmy. Obaj byli niepocieszeni.
Bartosz Tyszkowski został wicemistrzem paraolimpiady w Rio w kategorii F41. Po pierwszym dniu rywalizacji Polacy mają dwa medale.
- Pracujemy z trenerem, żeby optymalna forma przyszła właśnie w Rio. Cieszę się, że to moje pchanie zaczyna nabierać jakiś kształtów, że technicznie to jakoś wygląda. Od paru lat mam problemy z szybkością, ale pracujemy, aby to wszystko jakoś...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.