Wiele wskazuje na to, że pod Berlinem spadł kawałek Merkurego. Ale może się też okazać, że pochodzenie znalezionego tam kawałka skały jest jeszcze bardziej egzotyczne.
Zaczęło się - ponownie w internetowych wyszukiwarkach rośnie popularność frazy "retrogradacja Merkurego". Dzieje się to trzy lub cztery razy w roku. To nie przypadek.
Najnowszy numer magazynu "Physics Today" podaje w wątpliwość powszechną wiedzę o tym, które planety są sobie bliskie w Układzie Słonecznym. Publikowane tam wyliczenia amerykańskich naukowców mogą zaszokować. Ja w każdym razie byłem zaskoczony.
W nocy z europejskiego kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej wystartowała europejsko-japońska sonda BepiColombo. Za siedem lat, okrążając Słońce po coraz ciaśniejszych orbitach, spadnie w okolice Merkurego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.