Co trzeba zrobić, jeśli coś przecieka? Wezwać fachowców od łatania dziur. Ale czasami bywa tak, że fachowcy schrzanią sprawę. Jak zrobili to hydraulicy z Białego Domu.
W jednym sezonie potrafi zagrać role wybitne, w filmach uznanych na całym świecie. I role wybitne w gniotach, które bronią się właściwie tylko jego kreacjami.
"Człowiek z Toronto", mimo zastępu mocnych nazwisk i niezłego pomysłu, jest co najwyżej zjadliwy. A szkoda, bo zapowiadał się na danie wykwintniejsze.
"Venom 2: Carnage" wypada ciut lepiej od pierwszej części, głównie dzięki dawce humoru, choć nadal nie wykorzystuje potencjału głównego bohatera ani jego przeciwnika.
Drugoplanową rolą w filmie "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri", Harrelson udowodnił po raz kolejny, że jest jednym z najlepszych aktorów. Trzecia nominacja do Oscara jest tego dowodem.
Kiepski sequel wdzięcznego filmu o grupie magików udających współczesnych Robin Hoodów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
