Unia Europejska chce walczyć z zalewem śmieci. Kluczowe jest ograniczenie plastiku, w tym pochodzącego z opakowań, ale także walka z tzw. ekościemą, czyli na przykład bezpodstawnym twierdzeniem, że odpad jest biodegradowalny.
Już wiadomo, że przyszłością gospodarki jest zamknięty obieg i unikanie generowania odpadów. Polskie władze i nasi konsumenci są jednak nadal daleko od tego modelu.
Przedstawiciele spółek zajmujących się odpadami podkreślają, że Wrocław nie poradzi sobie z zalewem śmieci bez budowy spalarni. Według ekologów nie można jednak bagatelizować negatywnych skutków zdrowotnych.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska pokazało w czwartek znak graficzny, który już od stycznia będzie oznaczał, że butelka lub puszka jest zwrotna. Niestety przy okazji ogłoszono kolejny wyłom w dziurawym i tak systemie kaucyjnym.
Zwracamy uwagę przede wszystkim na odpady komunalne. Tymczasem to przemysł wytwarza aż 90 proc. odpadów w ogóle produkowanych w Polsce. I jest w tym potencjał do wykorzystania. Na przykład w hałdach.
Przez ćwierć wieku mówili, żeby zgniatać butelki i puszki, a teraz trzeba w domu znaleźć miejsce na puste, a niezgniecione.
Ratusz w holenderskim mieście Venlo, oddany do użytku w 2016 roku, zaprojektowano od razu tak, żeby łatwo go było rozłożyć na czynniki pierwsze. Nie dlatego, że postoi krótko, w związku z czym rozbiórka ma być tania i łatwa. Chodzi o to, żeby w...
Unia Europejska dąży, by do 2030 roku aż 55 proc. plastikowych odpadów było poddawanych recyklingowi. Tylko jak to zrobić?
Chociaż krakowskie Wodociągi podkreślają, że nawet podczas potężnej suszy wody w mieście nam nie zabraknie, nie oznacza to, że nie musimy jej szanować. Najlepszym sposobem na to jest jej powtórne wykorzystanie.
Unia Europejska postawiła sobie za cel gospodarkę o obiegu zamkniętym, czyli opartą o ograniczanie odpadów i recykling. Co z niej wynika dla Wrocławia i Dolnego Śląska?
- Toyota zmniejszała energochłonność produkcji o 8 proc. przez kolejne 14 lat, łącznie o 77 proc. Produkują teraz cztery samochody zużywając tyle energii, ile wcześniej pochłaniała produkcja jednego. Właściwie nie wydali na to pieniędzy. Używali...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.