W sobotnich kwalifikacjach na torze w Montrealu bolidy Williamsa ponownie zamknęły stawkę. Na jej czele Ferrari - z szansami na pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Wygryzał tu partnera z ekipy, przesuwał ściany, w końcu zwyciężał i obejmował prowadzenie w mistrzostwach świata. Polski kierowca wraca do Montrealu, by pierwszy raz w sezonie pokonać George'a Russella.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.