Zauważyłem, że po ulicach jeździ mnóstwo rowerzystów, szkoda, że nikt nie wybuduje dla nich ścieżek rowerowych
Mińsk wysyła amunicję i czołgi na wojnę w Ukrainie, a także leczy i szkoli rosyjskich żołnierzy. Jednak skierowanie białoruskich żołnierzy na front wydaje się dziś mało prawdopodobne - twierdzą eksperci.
Będą nas traktować jak kiedyś Niemców. Zasłużyliśmy - tłumaczą Rosjanie w Paryżu dzieciom, gdy wracają ze szkoły z płaczem
Mimo aresztowania, pobicia i przesłuchań dyrektor szpitala klinicznego w okupowanym Chersoniu nie poszedł na współpracę z okupacyjną władzą. - Kiedy zaczął się masowy terror i przymusowa ewakuacja, zaczęliśmy posługiwać się szyfrem - opowiada...
Kołchoźnik, który w opowiadaniu Wasilija Szukszyna pojechał do Paryża, ucieleśnia różnicę między mentalnością europejczyków i Rosjan. Europejczycy oceniają swój rząd, myślą o polityce swojego kraju. Horyzont myślowy statystycznego Rosjanina nie...
Brytyjskie ministerstwo obrony, które codzienne wnikliwie analizuje przebieg wojny w Ukrainie, ocenia, że obecnie głównym zamiarem Rosjan jest przejęcie Bachmutu w obwodzie donieckim. To cel symboliczny i polityczny.
W 2002 roku Putin w formularzu spisu powszechnego w rubryce "zawód" wybrał "usługi dla ludności".
Rosyjskie władze nagradzają przestępców, a tych, którzy sprzeciwiają się wojnie w Ukrainie, prześladują i karzą.
Po ucieczce z Chersonia siły rosyjskie koncentrują się na obronie zdobyczy w obwodzie ługańskim. Kijów oskarża Rosjan o zbrodnie w Chersoniu. Ukraina i Rosja wymieniają oskarżenia o ostrzał elektrowni atomowej Zaporoże.
Po wycofaniu się Rosjan na lewy brzeg Dniepru w obwodzie chersońskim do Mikołajowa zaczęli wracać mieszkańcy, choć wcale nie jest tu bezpiecznie. O wojnie wciąż przypominają nadlatujące rakiety
Jana Shostak: Dokładam ze swoich, żeby pomóc Białorusinom, których wyrzucono z Ukrainy, choć uciekli tam przed Łukaszenką, zablokowano im konta.
Demonstracyjne wycofywanie okupantów z jedynego zajętego przez nich dużego ukraińskiego miasta może być grą nastawioną na wciągnięcie wojsk Kijowa w długą i kosztowną kampanię.
Zachodnie media upatrują w zjeździe nowych rosyjskich opozycjonistów szansy na zmianę reżimu. Prodemokratyczni działacze z Rosji mają jednak wątpliwości.
Rzeczy najistotniejsze przeważnie dzieją się na obrzeżach wydarzeń - mówi Mariusz Forecki, fotograf, autor książki "Kurz", która ukazuje różne oblicza upadku ZSRR.
Minister obrony Siergiej Szojgu poinformował w piątek Władimira Putina o formalnym zakończeniu "częściowej" mobilizacji. - Wypełniliśmy pańskie polecenie. Żadne dodatkowe czynności mobilizacyjne nie są przewidywane - podkreślił.
Siły rosyjskie kontynuują ostrzał ukraińskich miast, atakują w Donbasie i okopują się w Chersoniu, skąd wywożą ludność cywilną.
Rosyjscy żołnierze w Donbasie i na Chersońszczyźnie pośpiesznie kopią okopy i budują fortyfikacje, by móc odpierać ukraińskie ataki. Amerykanie przysłali więc Ukraińcom nową broń
Prezydent Zełenski apeluje do świata o powstrzymanie Kremla przed kolejną zbrodnią ludobójstwa. Przed powtórką tego, co 81 lat temu dokonało się na rozkaz "znamienitego" poprzednika i guru Putina - Stalina i jego NKWD.
Ukraińcy nami gardzą? Nie ma co porównywać Janukowycza, który nie potrafił wydać rozkazu strzelania, do Putina, który najchętniej rozstrzelałby wszystkich bez ostrzeżenia. Zróbcie takie barykady jak na Majdanie w centrum Moskwy - BTR-y rozniosą je w...
Dziennikarz z Chersonia, regionalnej stolicy w całości zajętej przez Rosjan, miesiącami mieszkał tam z żoną i małą córeczką. Nagrywał życie w okupowanym mieście. A dziś wspomina: "Wszystko było jak zamrożone"
We wtorek rosyjska armia zaatakowała elektrownie i infrastrukturę miejską w Kijowie, Żytomierzu i Dnipro. W niektórych stołecznych dzielnicach brakuje prądu i wody.
W ciągu kilkudziesięciu godzin norweskie służby policyjne zatrzymały dwóch obywateli rosyjskich nielegalnie posługujących się dronami, a kolejne dwie obławy na operatorów drona zakończyły się porażką.
"Wyrządzam mniej zła niż kolega, szef" - i tak do szczytu drabiny samooszustwa
Słowa niemieckich studentów, wymalowane przez "nieznanego sprawcę" na moskiewskim murze, dzięki Nexcie i innym komunikatorom rozprzestrzeniają się po sieci, zaczynają żyć swoim życiem.
Prezeska Stowarzyszenia "O Wolną Rosję" pisze do Marty Lempart: Skąd pani czerpie informacje, że nie sprzeciwiamy się wojnie i nie wspieramy Ukraińców? Spotkajmy się na forum publicznym i porozmawiajmy o tym, jak Rosjanie i Rosjanki mogą pokonać...
Uważam, że wystąpienie Marty Lempart nie jest seansem nienawiści, lecz krzykiem rozpaczy na bierność tak społeczeństwa rosyjskiego, jak i niestety polskiego, bo przecież nas, protestujących przeciw wojnie, jest wciąż zaledwie garstka.
Ta scena z poniedziałkowego wiecu pod ambasadą Rosji jest jak z seansu nienawiści. Nie pierwszy raz przerazili mnie przyjaciele.
- Ci ludzie doskonale zdają sobie sprawę, jaką rozpacz i ból wniosło ich państwo do każdego ukraińskiego domu. Widzimy, że Rosjanie są skłonni do takiej refleksji. Chcemy pomóc przeżyć tym, którzy nie chcą walczyć - mówi w rozmowie z "Wyborczą"...
Dzięki antygejowskiej kampanii Nikity Michałkowa małe wydawnictwo z książką, o której nikt by nie usłyszał, sprzedało ją w kosmicznym nakładzie
Rosyjscy obywatele i rosyjscy żołnierze zaakceptowali wojnę, bo nigdy nie wyciągnęli lekcji z własnej historii.
Gdyby 80 lat temu Amerykanie wykazali tak nieprzejednaną postawę wobec uciekinierów z Niemiec jak my dzisiaj wobec Rosjan, to deportowaliby Marlenę Dietrich.
Liczne próby wcielenia do armii osób chorych i niepełnosprawnych potwierdzają tylko, że przedstawiciele władzy potraktowali mobilizację w Rosji bardzo poważnie. - Oni tam wszyscy zginą albo zostaną okaleczeni. Przecież to nie jest zawodowa armia -...
Najważniejszą dziś kwestią, kwestią życia i śmierci jest to, czy Rosja ma dość siły, by przegrać wojnę z Ukrainą. Można żywić nadzieję, że tak.
Zwiększony napływ obywateli Rosji po mobilizacji, którą zarządził Kreml, jest oceniany głównie jako "wzmożone zagrożenie dla bezpieczeństwa UE".
Rzecznik Władimira Putina przyznał, że zdarzają się przypadki naruszenia dekretu o mobilizacji, i zapewnił, że "wszystkie błędy zostaną poprawione". Zmusiła go do tego krytyka ze strony najbardziej zagorzałych zwolenników wojny w Ukrainie.
Zdaniem FSB co najmniej 260 tys. Rosjan miało wyjechać z kraju od momentu ogłoszenia przez Władimira Putina "częściowej mobilizacji".
Dozorczyni z Petersburga chętnie roznosi wezwania, bo to okazja, żeby instruować mężczyzn, jak uniknąć poboru
Wszystko wskazuje na to, że Chodorkowskiego czy Kasparowa, perorujących o posłusznym Putinowi społeczeństwie, nie obchodzi Sasza Skoczilenko, której grozi 10 lat za podmienianie w rosyjskich sklepach metek z cenami na naklejki z informacjami o...
Według zachodnich wywiadów rosyjska armia jest wyraźnie w defensywie - zarówno na wschodnim, jak i na południowym froncie, podczas gdy Ukraińcy kontynuują szturm na strategicznie położony Łyman w obwodzie donieckim
Kraje bałtyckie, nie odróżniając rosyjskiego narodu od rosyjskiego państwa, idą naszemu reżimowi na rękę
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.